Ciekawostki przyrodnicze cz. 1
#314
od października 2009
Pomimo nabycia przyzwoitego sprzętu foto sam nie potrafię robić dobrych zdjęć. Mam jednak wielu przyjaciół fotografików specjalizujących się w tematach przyrodniczych. Dzięki temu "nie siejąc , nie orząc" dysponuję ponad 100 tysiącami dobrych, unikalnych zdjęć.
Na początek zagadka. Co to jest za ptak?. ( odsłona 1 I-1. )
Fot: Cezary Korkosz
Za kilka dni odsłona 2.
#2531
od października 2005
Przecież to nie ogon głuszca czy wodowanie kaczki. Czapla i perkoz to też nie są. Żuraw? O kurcze - może faktycznie żuraw, nie widziałem kąpiących się żurwi. Jak zwykle mylę się na 100% ale teraz tak myślę, że to może być zimorodek!! Tak - stawiam na zimorodka :-)
widać jego piękny żółty dziób pod wodą ;-)
Naprawdę niesamowita fota, jeśli to bielik to tym bardziej! :-)))
#315
od października 2009
Adriano gratuluję!!!!!!!!~!. Tak szybko rozwiązałaś temat że nawet nie przygotowałem odsłony II licząc na dłuższy czas oczekiwania.
Widzę że trzeba zamieścić jeszcze trudniejsze fotki.
A teraz rozwiązanie:
#316
od października 2009
Zagadka II-1 . Odsłona 1.
Fot: Lech Karauda
Na wszelki wypadek już przygotowałem odsłonę 2.
A to mi wygląda na coś co dostało porządnego kopa(lis???) :-)
#317
od października 2009
Mirku gratuluję jesteś szybszy od tego lisa
Te dwie klatki dzieli czas 1/6 sekundy. Kopa nie było bo Mykita był zbyt szybki
Ale tak serio to ja myślałem że, on "myszkuje" i jego ofiarą powinna być myszka!
Jako dalsza część zagadki to może być właśnie ta ofiara o ile wiesz co to jest?
:-)
#318
od października 2009
Teraz krótka opowieść w obrazkach. III-1
To jest ohar (Tadorna tadorna ) samiec,dość zadziorny
A tu pewne zdarzenie
Co będzie dalej to już Wasza inwencja. Ja tylko bedę moderował dyskusję następnymi odsłonami. Proszę o prpozycje.
Autorem sekwencji zdjęć ohara jest Cezary Korkosz
#2532
od października 2005
Spopdobała mu się łabędzica :-) Pewno łabędzica da mu buzi i popłynie dalej :-)
#319
od października 2009
Wątek rysuje się ciekawie zwłaszcza że łabędź to też samiec. I co dalej?
#2534
od października 2005
Wątek gejowski - o nie, przyrod takich chorób nie zna. Trzeba zatem zmienic scenariusz.
Ohar - jak widać - jest trochę bardziej z przodu. Woła zatem łabędzia do wspólnego wypadu na dziewczynki :-) Widocznie wypatrzył gdzieś w oddali zgrupowanie - pewno babski comber. Płyną zatem spokojnie, aby nie przstraszyć obiekt zainteresowania. Ohar bardzo napalony - o czym świadczy gorączka wokół szyi. Biedak musi się schładzać - sam jestem ciekaw co on tam wypatrzył!
#322
od lipca 2006
Być może i sposobią się do jakiegoś skoku w bok ale...
Ale coś wydaje mi się, że ohar to sposobi się do jakieś ostrej pyskówki albo i do czegoś więcej. W łabędziu coś mu się najwyraźniej nie podoba. Szuka zaczepki a adrenalina aż z niego bucha.
#389
od października 2004
#2536
od października 2005
No faktycznie - czarna dla mnie magia :-(
A ja tak, zajrzawszy głębiej w oczy łabędzia(których na zdjęciu nie widać, więc mogę się mylić) widzę w nich iskierkę agresji.
Łabędzie czasem potrafią być okrutne i ta sytuacja może się skończyć drastycznie ale i tak całe zajście skończy się Happy End-em:-)
No i oczywiście jak to jest w bajkach, będą żyć jeszcze długo i szczęśliwie:-)
#390
od października 2004
Czytelnicy SALAMANDRY doskonale znają te zdjęcia :-))
To ja proszę o podpowiedź na priva!
Nikomu o tym nie powiem:-))
#2538
od października 2005
Co przeczytałem pod tym linkiem :-) :
''W Wikipedii nie ma jeszcze artykułu pod taką nazwą. Możesz wykonać jedną z poniższych czynności: utworzyć nowy artykuł Homoseksualne zachowania zwierząt ''
Nie utworzę nowego artykułu na ten temat, bo nic o tym nie wiem :-(
#391
od października 2004
Pardon, edytor uciął link w złym miejscu. Teraz już poprawiłem. Nic nie trzeba tworzyć :-))
#392
od października 2004
E, do kitu - edytor tego forum nie akceptuje polskich liter w adresach www. Zatem trzeba wejść do Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org ,
a następnie wpisać "Homoseksualne zachowania zwierząt" .
#320
od października 2009
Wątek nabrał życia i wymaga następnej odsłony
Dalszy ciąg opowieści w następnej odsłonie
A ja tak skromnie tylko zapytam:
Kto funduje nagrody i jakie, dla zwyciężcy ???
:-)))
Jeśli bym miał obstawiać, ... to stawiałbym na łabędzia!
Ohar nie wytrzymał i wybuchnął. Ale wygląda na to, że to właśnie on dostanie w dziób!
#2539
od października 2005
Małe jest wielkie. Myślę, że ohar zrobi mu to, co mój dziadek zrobił mojej babci :-)
#321
od października 2009
Jeśli pytanie dotyczy scenki to jeszcze się dowiemy.
Jeśli pytanie dotyczy uczestników forum, odpowiedź bardzo skromna brzmi :JA
By nie być posądzony o nepotyzm i kumoterstwo sędzią konkursowym będzie pani Dorota, moja koleżanka z pracy.Ona wyznaczy najbardziej trafny wpis i wskaże laureata.
#2541
od października 2005
Jakie szczęście, że jury to płeć piękna :-) O ten uścisk prezesa chętnie powalczę :-)
#325
od października 2009
Warto. Bo pani prezes jest damą atrakcyjną i miłą.
#326
od października 2009
Na przekór pesymistom ohar wygramolił sie, znowu znalazł na powierzchni....
...wystartował...
..rozwiązanie w następnym odcinku. Pytanie: tylko jakie?
#324
od lipca 2006
Ohar szybko wystartował,
łabędziowi nie darował.
Gdy nie dało się z jeziora
atakować z lotu pora.
#325
od lipca 2006
Kazik, a swoja drogą, abstrahując od ohara, to zdjęcie Mykity z kuropatwą (chyba) w pysku jest kapitalne.Mało się udaje zdjęć, żeby zwierzak patrzył się tak prosto w obiektyw i to jeszcze z takim zaskoczeniem:)))
#2548
od października 2005
Myślę, że ohar znalazł zabawę :-) Lekko przeleciał kilka metrów do przodu i znowu będzie prowokować łabędzia do ataku. Tymczasem, ohar chce sobie ponurkować w towarzystwie tak dostojnego ptaka :-)
#331
od października 2009
FINAŁ
może trochę zaskakujący ale jak się zastanowimy to prawdopodobny.
Teraz z niecierpliwoscią czekamy na werdykt pani Prezes
#332
od października 2009
Jestem winien odpowiedzi na pytania zadane w trakcie opowieści.
1. łup Mykity to wg autora zdjęcia czarny dzięcioł.
2. Pan Lech Karauda autor serii zdjeć z lisem należy do bardzo małej grupy osób mających wstęp na teren rezerwatu. Ma kilka ukryć , w których czatuje od brzasku do wieczora.Co widzi to fotografuje a widzi o wiele więcej niż człowiek widoczny. Zdjęcie z lisem ja prezentuję w jednej z prelekcji na temat przyrody rezerwatu i zawsze budzi szczególne wrażenie u oglądających. To pewnie bardzo ludzki wyraz pyska Mykity.
3. Autor zdjęć z oharem pan Cezary Korkosz zrobił tę scenkę dzięki przebraniu się za wyspę. Zamaskowany siatką i wodorostami leżał kilkanaście godzin w błocie
#2551
od października 2005
Nie znacie zwycięzcy? Przeciez to wszystko taka gra ( zabawa ) w celu pokazania się jak najlepiej w oczach swojej wybranki. No a kto tutaj chociażby wspomniał o zabawie?
Z największa przyjemnością odbiorę ten uścisk prezesa na naszym zlocie - przy okazji, wszystkim stawiam piwo :-)
#334
od października 2009
Wyglada jakby tańczył krakowiaczka. Ale pewnie drapie się bo ma jakieś paskudne "robale" na skórze.
#327
od lipca 2006
Albo robale ma zamiar spałaszować na śniadanie. Ale najpierw trzeba się do nich dostać rozgrzebując korę pod którą są te smakołyki:))
#336
od października 2009
Na lewej łapce ma jakby puch. On raczej dziobem grzebie w szczelinkach drewna i kory.
#337
od października 2009
Pani Prezes raczyła ogłosić werdykt, który brzmi:
" pierwsze miejsce zajmują wszyskie osoby, które tworzyły opowieść o oharze"..
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko prośba do:
Adriany, Rysia, Krzysztofa, Mirka i Pawła o przesłanie do mnie na prive adresów korespondecyjnych, na które wyślę zasłużone nagrody. Czekam do 7 kwietnia.
Gratuluję Kazimierz
#2558
od października 2005
Uuuu! Nie jest to możliwe - ja wygralem też? Przeciez żaden ze mnie ornitolog :-) Nagrodę chętnie przyjmę - wolałbym na zlocie. Może Pani prezez zdecyduje się na wyjazd z nami? Oczywiście Kaziu, musiałbyś ją zapisać na listę razem ze swoja osobą :-)
Jak nie możecie się zapisać, to prześlę mój adres :-)
PS Sprawdzę tylko, czy Wasz wpis nie jest z 1 kwietnia ( prima a prilis ) :-)
No - nie - wzystko wydaje się być prawdziwe :-) ( Pierwszy raz w życiu coś wygrałem :-) )
Co prawda, to chciałbym drugi raz wygrać milion w totka, ale to już jest zupełnie inna historia :-)
#340
od października 2009
Rysiu dziekuję za zaproszenie ale wrzesień to zbyt odległy termin bym mógł poważnie planować ( taka praca ). Ale nie wykluczam że wpadnę do Was na kwadrans na piwo, to w końcu tylko jakieś 300-400 km. O ile wiem pani Prezes w czasie urlopu popłynie w świat pod wielkimi, białymi żaglami.
#342
od października 2009
Teraz zagadka świąteczna. Co to jest za straszak?
Fot. Cezary Korkosz
#328
od lipca 2006
Duże oczy, dziób, zadarta głowa,nawet barwa zlewająca się z trzcinami. Coś mi to przypomina co widziałem ładne parę lat temu na rozlewiskach Widawki i Grabi.
To była jakaś nietypowa czapla i kiedy nas zobaczyła to zamiast uciekać to wyprężyła się z dziobem do góry, zeszczuplała, znieruchomiała i prawie stała się niewidoczna w trzcinach.Ale kompletnie nie pamiętam jak toto się nazywa. Kiedyś wiedziałem ale teraz już nie pamiętam. Kojarzę, że nazwa była jakaś dziwna jak na ptaka.
Ale tutaj nie pasuje mi to nastroszenie piór, tamten, z Widawki, miał poukładane. Może to pisklak?
#394
od października 2004
Wszystko się zgadza: nietypowa czapla + dziwna nazwa + trzciny = bąk :-)
A dodatkowo - faktycznie młody ptak.
>>Wszystko się zgadza: nietypowa czapla + dziwna nazwa + trzciny = bąk :-) <<
... a jakim "pięknym" głosem się odzywa ;)
#343
od października 2009
Teraz dorosły bąk ( Botaurus stellaris ).Pytanie brzmi: co widać, plecki czy brzuszek?
#5825
od stycznia 2007
Brzuszek widać wg mnie, a poza tym moc miłych wrażeń w tym wątku :-)
Fajnie zobaczyć ptasiego obywatela trzcinowisk, gdy do tej pory tylko słyszałam jego zaprawdę piękny - niezwyczajny jak na ptaka - głos :-)))
#2563
od października 2005
#329
od lipca 2006
No właśnie. To na Widawce to było TO :)
A na tej fotce to według mnie brzuszek :))
(wypowiedź edytowana przez Dandy 05.kwietnia.2010)
#346
od października 2009
Plecki czy brzuszek ?. Podpowiedź pierwsza i ostatnia. Fot Lech Karauda
Dla porządku: autorem poprzedniego zdjęcia jest Cezary Korkosz.
#347
od października 2009
#348
od października 2009
Łania symbol łagodności.
Z trzcinowisk wyszło stado łań z podrośniętymi cielakami, wszak to już kwiecień. Na przedzie licówka, przewodniczka stada a za nią reszta hałastry.
Cisza, spokój. Ale co to?, coś się zaczyna dziać, widać jak rośnie napięcie..
Proszę uprzejmie o pomysły na dalszy ciąg opowieści.
#349
od października 2009
Autorem zdjęć w tej opowieści jest Lech Karauda.
#331
od lipca 2006
Jest pełnia lata, susza, trawy wysychają a wiatr kręci młyńce wśród wysokich traw na obrzeżach lasu. Łanie podnoszą głowy w różne strony ale nie potrafią zlokalizować ani źródła ani rodzaju zapachu który by towarzyszył usłyszanemu chwile wcześniej szelestowi. Nie jest im dane najeść się do syta, muszą być czujne i określić, czy im coś zagraża, czy też, jako że jest czas rui, wprost przeciwnie. Nie wiedzą, czy uciekać czy też czekać.
Czyżby dwa młode byczki sposobiły się do jesiennych rozgrywek? :-)
#350
od października 2009
O rany. To łanie czy kangury???
#351
od października 2009
Łanie, łanie i co ciekawe takie scenki są dość częste. Mam kilka różnych sekwencji zdjęć ze scenkami mordobicia. A co powiedzieć o momentach ,w których "reportera przy tym nie było"
#356
od października 2009
Na zakończenie scenki solidny kopniak...
... i znowu kraina łagodności
Koniec bajki
#333
od lipca 2006
Jakby się tak trochę zastanowić, to łanie i ludzie miały chyba jakiegoś wspólnego przodka:))
#357
od października 2009
Zauważ totalną zniczulicę świadków wydarzenia. To też nasza wspólna cecha.
Myślę, że i kobitki muszą czasem ustalić hierarchię w stadzie .....
#334
od lipca 2006
Dobrze, ale we własnym stadzie łań.Jelenie niech pozostawią w spokoju a zapanuje ciągła kraina łagodności w stadzie:)
#358
od października 2009
Co z tego wyrośnie?
nr 1 foto: M.M.Tracz
nr 2 foto Cezary Korkosz
nr 3 foto Cezary Korkosz
nr 4 foto Lech Karauda
#359
od października 2009
Jeszcze jeden
nr 5 foto NN
1. Prawdopodobnie puszczyk.
2. Czajka.
3. Dudek.
4. Dzięcioł czarny.
5. Żuraw .
#360
od października 2009
Wszystko ok. Tylko to pierwsze to pisklę puchacza.Popatrz na fragment nogi
#2581
od października 2005
Spece ornitolodzy! Ja tylko dudka poznałem :-)
#362
od października 2009
Nie martw się Rysiu. Jeden na sześć to i tak sporo. Większość turystów docierających na Świdwie myli dudka z papugą. Teraz zagadka dla ornitologów.
#2584
od października 2005
Gdyby nie te ciemne oczy to stawiałbym na samice czernicy ,muszę przyznać że nie wiem co to może być.
#364
od października 2009
To jest perkozek ( Tachybatus ruficollis ). Prez Świdwie przewija się sporo ornitologów, ale jak dotychczas tylko dwie osoby oznaczyły gatunek prawidłowo. Po ujawnieniu nazwy już wszyscy widzą charakterystyczny , baryłkowaty kształt.
Pewnie to jakaś sugestia.
#2586
od października 2005
Mareczku - oczy? Gdzie te oczy? Myślałem, że głowa jest pod wodą :-) Jeśli zaś widoczne są oczy, to raczej głowa jest od wielbląda, bo tuż nad lustrem wody widać nozdrza :-)
#365
od października 2009
tego ptaszka każdy zna a przynajmniej słyszał.
fot.Cezary Korkosz
#153
od kwietnia 2004
kukułeczka :)
A ja naiwna zrozumialam, ze poprzednia zagadka jest dla ornitologow, czyli tych, ktorzy sie na ssakach nie znaja ;-) Patrzac na ewentualne oczy widac boberka lub wielblada, jak zasugerowal Ryszard :-)
#366
od października 2009
#367
od października 2009
Ballada o dziku vanDziku
foto Cezary Korkosz
????????????????
#368
od października 2009
Wczoraj nie zamieściłem początku opwowieści. A zaczyna się ona tak: wino, kobiety i śpiew...
#372
od października 2009
Smutny koniec opowieści.
Świat zdaje się falować i kołysać, płatki śniegu stukają spadając na obolałą głowę. ..a tu trzeba wstać i iść dalej.
Rysiu - myślę że głowa jest po dinozaurach .Bo to przodkowie ptaków.
#373
od października 2009
Kaczka dziwaczka?
foto Cezary Korkosz
Faktycznie ,kaczka dziwaczka - GĄGOŁ . Dziwak nad dziwakami - gniazduje w dziuplach.
#378
od października 2009
Dwa osobniki jednego gatunku, czy dwa rózne gatunki?
foto Cezary Korkosz
Ptak po prawej pomimo, że jest bliżej jest wyraźnie mniejszy i ma bardziej czarny dziób .To Łabędź czarnodzioby zwany małym.Jest to gatunek z dalekiej północy .Tylko przelatujący przez nasz kraj. Podczas wędrówek na południe .Ptak po lewej, to Łabędź krzykliwy . Ptak lęgowy w Polsce.
Qrcze blade. Toż to wyglądają tak samo oprócz wielkości!
#382
od października 2009
Łabędź krzykliwy ma jeszcze jedną wyróżniajacą cechę: charkterystycznie przegiętą szyję. Widać to zwłaszcza na wodzie
#383
od października 2009
Czyj to uśmieszek?
foto Cezary Korkosz
#384
od października 2009
nocek duży w dużym zbliżeniu ;-))
#386
od października 2009
Portret en face
Wątek zbytnio urósł jak dla mojego internetu (iPlus)i muszę go zakończyć. Jeśli jednak nie zanudziłem Was zupełnie możemy spotkać się w "ciekawostki przyrodnicze 2"
Kazimierz
#6213
od sierpnia 2002
Kazimierz,
Wątek został przeniesiony d Twojego podkatalogu. Możesz tam rozpocząć część drugą.
Cudowne zdjęcia, doskonała zabawa. Jak dla mnie dużo nauki i humoru
pozdrawiam
Pimpek
#2604
od października 2005
Pierwszy raz oglądam uzębienie nietoperka! No terz to zaczynam się go bać. Jeszcz nie tak dawno, jeden nietoperek uderzył w nocy do mojej żyłki z wędki i wpadł do wody. Wyjąłem go podbierakiem, potem ręką z podbieraka i posadziłem na rufie pontonu. Biedak chwilę posiedział i odfrunął. Gdybym wiedział, że ma takie zębiska, nie ruszyłbym go ręką.
Czy nietoperze bezbłędnie mijają przeszkody? Nie. Albo nie wszystkie. Wszelki linki, żyłki - są niewidoczne i niesłyszalne dla nich. Uderzają w nocy i do żyłki i plecionki ( coś w rodzaju sznurka - dla niewtajemniczonych ).
Nietoperka absolutnie niewolno brać do ręki! .Ponieważ bardzo często przenosi wściekliznę .I były już przypadki śmierci, po pokąsaniu przez nietoperza.