#2612
od kwietnia 2004
Kochani! Co z Wami? Gdzie się podziewacie? Co robicie zimą?
Ja czytam i buszuję po biblionetce, a Wy?
Ja się wygrzebuję spod stosików grzybów do oznaczenia - jeszcze mam tyły - co widać choćby po kąciku rzadkości. I w ogóle nadganiam czas, którego ciągle i ciągle mi za mało :-)))
#2337
od sierpnia 2002
A ja sobie siedzę przed komputerem w Nowym Dworze Mazowieckim i czytam pocztę :)) A jak skończę to skikam do łóżeczka. Tam mi się wygodniej pracuje na notebooku :)
#679
od października 2004
Jestem w sanatorium w Krynicy Górskiej i własnie wysylam sms-ki z komputea (mam do niego dostep w sanatorium, specjalnie dla kuracjuszy).
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
#440
od maja 2005
Elma. No to polecam Ci sankami na Jakubik i popas w Cichym Kąciku. To każdego kuracjusza z bidy wyciągnie :-) A na dzień drugi Jaworzyna (byle nie gondolą) i lasagne bolognaise w Wegierskiej Koronie. Albo - zupełnie po swojsku - śledzik w Tylickiej Ornawie ... a potem do borowiny!
Pozdrawiam.
No i zimówek szukaj, kochana, zimówek.
A ja wczytuję się w literaturę dotyczącą boczniaka ostrygowatego, bo natrafiłem na publikacje w internecie, że boczniak ostrygowaty należy do grzybów drapeżnych, jest grzybem gruntowym, wytwarzającym toksyny i atakującym nicienie, podczas gdy inna publikacja internetowa kwalifikuje boczniaka ostrygowatego jako grzyba leczniczego. Cała moja wiedza na temat tego smakowitego grzyba legła w gruzach. Ja całe życie widziałem boczniaka ostrygowatego na drzewie, ale nigdy w gruncie. Chyba, że ten w gruncie, to jakiś podgatunek którego do tej pory nie znałem. Rzuciłem nowy temat: "Boczniak ostrygowaty - czegoś tu nie rozumiem..." Może pomożecie mi rozwiązać ten temat...
I jeszcze jedno: czy w Polsce można legalnie kupić trufle - obojętnie, czy czarna, biała, czy zimowa, a jeśli tak, to gdzie??? Przeglądałem stronki Roberta Makłowicza, ale tam nic na ten temat... Pozdrawiam...
#680
od października 2004
Jolu ide na zimówki i na uszaki jutro przy niedzieli. Podobno rosną na Górze Parkowej za kapliczka
#681
od października 2004
Właśnie wróciłam z Krynicy. Uszaki (ucho bzowe) znalezione. Darku - kulig sankami zaliczony, Cichy Kącik zaliczony (pięknie tam grał "człowiek orkiestra"). Jaworzyna zaliczona, ale .... gondolą....hahaha!!!, piechotą chodziłam w kierunku Tylicza. Byłam też codziennie na Górze Parkowej u Babci Maliny, tudzież w Hawanie, Biesiadzie, Zaciszu i na stoku narciarskim. Krynicę będę wspominać długo i napewno tu jeszcze wrócę :)
Dlaczego nie ma polskich liter????