#156
od października 2006
"Najsamwpierw" się wytłumaczę, dlaczego długo mnie nie ma a potem w jedną noc komentuję wszystkie posty.
Na co dzień pracuję z tym diabelskim wynalazkiem, czyli internetem. I to przez 9-12 godzin dziennie, więc jak wracam do domu to nie zawsze mam ochotę włączać pudło łączące mnie ze światem....
Dlatego też komentowałam wszystko naraz.
A potem przyszła refleksja...może to dobrze?
Wciąż mam w pamięci czwartek...
Dotarłam do Ośrodka koło 10 wieczorem.
Powitali mnie
Jezier+latorośl
Mirki dwa
Marek
Janek
Paweł+latorośl
Nie wiedziałam, że na dole śpią snem sprawiedliwych grzybiarze sztuk dwa.
Zanim udało nam się pójść spać- a mieliśmy poważne zakusy- niespodziewanie odezwał się telefon Jeziera. Zażartowałam, że to pewnie Rysio daje znać, że czeka pod bramą, chociaż o tej porze miał właśnie wyruszać z domu. No i właśnie wtedy ujawnił się mój dar prekognicji. Okazało się, że faktycznie Rysio jest niedaleko nas i zaraz dotrze do ośrodka.
....cdn
na dziś to koniec, ale....
(wypowiedź edytowana przez dotisz 06.października.2009)
#157
od października 2006
ale jeszcze:do pierwszej części dopisek
A drugim powodem jest fakt, że gdybym miała przyznać palmę pierwszeństwa za relację ze zlotu, to miałabym problem. Każda fota, każdy opis niesie w sobie ogromny ładunek emocji. Wciąż te emocje pamiętam, dlatego nigdy nie będę obiektywnym sędzią.
Dlatego, dziękuję Jezierowi za zorganizowanie i wszystkim którzy byli za obecność.
Daliście mi kilka dni beztroski i radości i za to wszystkim bardzo dziękuję i proszę o jeszcze. To gdzie zlot w przyszłym roku?
Coś słyszałam o poznańskiem....
Albo może kropkowanego smakosza namówimy na organizację zlotu?
No to czekam na propozycje.
Rysiu, zadzioro, rzuć propozycją ;)
(wypowiedź edytowana przez dotisz 06.października.2009)
#158
od października 2006
I znów u mnie chaos, chaos, chaos... czyli normalka
#2203
od października 2005
Pisz Dorotko, pisz! :-) Każdy lubi wracać do tamtych dni. Na zlot 2010 jeszcze mamy sporo czasu.
Czasem się zastanawiam, czy mielismy ładna pogodę czy nie? No było słonecznie i upalnie, ale My grzybiarze wolimy deszczyk. Tym razem nawet deszczyk nie był potrzebny :-) grzyby były i to koszykowe. Starzeję się cholera, starzeję. Jeden wieczór przespałem, drugi odchorowałem :-( Mimo wszystko, zlot uważam za udany :-) Poważnie sie musimy zastanowić nad zorganizowaniem normalnych wczasów grzybowych ( min 7 dni ) pod nową nazwą '' IV Zlot - Max ''.
Rysiu tydzień powiadasz???A wujek Oldi juniorowi takie tygodniowe zwolnienie napisze??? Bo Seba nie odpuści takiej imprezy.:-)
#438
od października 2007
Spokojnie nazbierajmy koszykowców w naszych pięknych lasach. Od najbliższego weekendu powinno ich być dużo więcej.Trzeba zapełnić zamrażarki,słoiki itd. W grudniu można się będzie zastanowić co dalej ze ZLOTAMI. Może w innej formie organizować spotkania?Mnie wystarczy raz w roku, ale 4 lub 5 dni. Zresztą jako samotnik z natury i tak połowę czasu łażę sam po lesie.Za to wieczory w gronie Grzybofisiów przy leczniczych nalewkach i potrawach grzybowych NIEZAPOMNIANE:-)))
#167
od października 2006
Jolu racja! Wszystko jest ważne!!!
I koszykowce i nalewki i atmosfera!!!
Najważniejsi są wciąż jednak uczestnicy. To do was najbardziej tęsknię.
Ile nas tam było? Czy ktoś to zliczył?
1.Kujawy - 2
2.Mirki2 - 2
3.Jeziery - 2
4.Granty - 3
5.Kozaki - 2
6.Oldy - 2
7.Gaborsony - 3
8.Borowki - 3
9.Tomasz Ś -1
10.Margo - 2
11.Tessy -2
12.Arysch - 2
13.Cropkeeper - 1
14.Chrisfir - 1
15.Emeryt - 1
16.Woody - 1
Pisałam z pamięci, jak leci
Teraz, ponieważ cześć będących z nami posiadła własne nazwy zwyczajowe lub okolicznościowe proszę o zgłaszanie się imienne.
Wszyscy do apelu.
Podle numerów podanych.
Ania wy pierwsi. Chodzi o imiona.
Myślę, że to będzie sympatyczne podsumowanie.
1.Kujawy - 2
2.Mirki2 - 2
3.Jeziery - 2
4.Granty - 3
5.Kozaki - 2
6.Oldy - 2
7.Gaborsony - 3
8.Borowki - 3
9.Tomasz Ś -1
10.Margo - 2
11.Tessy -2
12.Arysch - 2
13.Cropkeeper - 1
14.Chrisfir - 1
15.Emeryt - 1
16.Woody - 1
17.Marzena - 3
Zgłaszają się Tessy poz. 11: Teresa i Eugeniusz
poz.4 - Marek, Paweł z Wojtkiem
#454
od października 2007
Dorotko pozdrawiam:-))) Janek poz.15
#2208
od października 2005
#374
od października 2004
Nr. 1 - Ania i Krzysiek
:-)
#6855
od grudnia 2003
Nr 2 Mirka i Mirek :-)
Czy już ktoś żyje następnym zlotem??
#456
od października 2007
Oba ostatnie ZLOTY: kaszubski i lubuski BEZCENNE:-)))Może damy sobie już spokój?
#168
od października 2006
Janku, co ty! Musimy wspominać, bo to pomoże nam dotrwać do następnego zlotu.
#458
od października 2007
To się naraziłem,przepraszam:-)))Wspominajmy ,ale żyjmy też teraźniejszością:-))
#250
od września 2008
chrisfir czyli Krzysiek F.
Pozdrawiam wszystkich
Udało mi sie przedwczoraj znajeźć czernidłaki, ale do domu dowiozłem już różowe niestety. Zlotowe były akurat. :)
#316
od września 2005
Nr 12 Artur i Rysiek (login Ryśka: rysiek_s)
:-)
(wypowiedź edytowana przez arysch 25.października.2009)
#403
od lipca 2007
Margo - Małgorzata i Rysiek.
Może by przeliczyć Ryśki ?
#2210
od października 2005
:-))))
Ryśki to fajne chłopaki :-)
W niedzielę podziwiałam zdjecia Mirka z Pszczewa na TVN Meteo.
To kiedy i gdzie następny zlot??? :-)
(wypowiedź edytowana przez jezier 02.grudnia.2009)
#481
od października 2007
Czekałem kto odezwie się pierwszy w sprawie następnego ZLOTU.Może na trzech Zlotach poprzestaniemy???Coś innego?
#4800
od kwietnia 2004
Jakie poprzestaniemy?! Ja w ogóle nie rozumiem, co takie słowo oznacza. Nie ma takiego słowa! Janek, a kysz!!!!!!!!!!!!!
#6965
od grudnia 2003
Nie tylko z Pszczewa są zdjęcia ale i z Kaszub :-)
A ja myślałem,że już ustalone miejsce następnego zlotu :-)0))
#2216
od października 2005
Na poczatku stycznia ruszamy z uzgodnieniami IV zlotu!
#482
od października 2007
Może zamiast ZLOTU dłuższy pobyt z atrakcyjniejszym programem ,pod inną nazwą?Ja i tak będę czasami sam łaził po lesie. Taka natura:-))
(wypowiedź edytowana przez emeryt 02.grudnia.2009)
#2218
od października 2005
Janku - dłuższy pobyt? Nam emerytom to pasuje, ale czy reszta naszej młodzieży pracującej to będzie pasowało?
Jak dłuższy pobyt to i tak pod nazwą zlotu - a gdzie jest napisane jak długo może trwać zlot?
7 dni :-) Od poniedziałku do niedzieli. Jak ktoś będzie chciał przedłużyć, to przed poniedziałkiem już w piątek przyjedzie :-) będzie razem 9 dni. Nauczycielki/nauczyciele i dzieci w wieku szkolnym - nie przyjadą a tym samym swoich mężów/żon nie puszczą :-( Duże straty :-(
Wszystko jednak jest do opanowania. Zbieramy się od poniedziałku a zlot zaczynamy od piątku jak zwykle ( ostatnie dni pobytu ). Emeryci i urlopowicze, którzy będą wcześniej zrobią już rozpoznanie a reszta dołączy na planowany zlot. Kurcze ale tu też jest feler. Do oficjalnego otwarcia zlotu, nalewki nie wytrzymają :-(
#483
od października 2007
Rysiu pomysły jak zwykle masz dobre. Mimo emerytury obaj pracujemy ,ale wolny tydzień ja dostanę bez problemu. Koledzy się ucieszą bo mogą więcej zarobić.Myślałem o pięciu dniach,ale siedem też może być. Może dłuższy czas Zlotu np :od wtorku popołudnia do niedzieli popołudnia ,ale każdy przyjeżdża na tyle ile da rady:-))
#272
od września 2008
Zlot to zlot
moze być starych emerytowanych nietoperzy (i nietoperek) , co to niedowidzą , niedosłysza , i wszystkiego sie czepiają, no i tylko po kiego grzyba :)
Nazwa jest odpowiednia
Kto chciał i tak łaził sam lub w małych grupkach ostatnio
Raczej weekend z opcja na dłużej dla chętnych wypali
Ja jestem za
To kto miał zostac gospodarzem imprezy??
#484
od października 2007
Moja propozycja: miejsce-Bory Dolnośląskie ,gospodarz-chrisfir.
Bory Dolnośląskie brzmi nieźle. Tylko co na to reszta szczególnie ta leżąca bardziej na wschód. Znów będą mieli kawał drogi. Jeśli o mnie chodzi jestem za. :-))
#413
od lipca 2007
A coś tam w Pszczewie bąkano o puszczy Kozienickiej .....
A wytrzymałość nalewek zależy od ilości dowiezionych.
Pan kierownik ośrodka w Pszczewie wyraził w niedzielę pewne zdziwienie, ileż ci grzybiarze mogą piwa wypić, bo mu zabrakło. Zostało tylko butelkowane i puszkowane.