bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Prywatne pogaduszki z Mirkami 2
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2010 «
i

#5495
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.13 15:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Mirku,

wspominałeś, że można już kupić książkę znakomitego autora "Po Drugiej Stronie Światła". To jest ten sam autor, który opublikował "Stawianie Domu w Ciężkich Warunkach Oświetleniowych - Poradnik dla Zawodowców" ?
Kurcze, nie miałem akurat ze sobą statywu i nie zapamiętałem, gdzie można tę pouczającą książkę kupić.........

pozdrawiam
Pimpek
i

#6328
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.13 16:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Taaak.... To ten sam autor,który uczy jak robić dzieci w półmrocznej 4 erpe w pomroku albo półmroku bez używania sprzętu (statywu)
i

#6329
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.13 18:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Pimpek,
pamiętasz jak byliśmy w Twierdzy Kłodzkiej i podziwialiśmy te zwężające się ku ujściu okna przez które strzelano do wrogów ? Kurczę,mury na 3 m to jak oni strzelali i to celnie do najeźdzców???(nie wspomnę tu o tym,że tam nie było światła).Myślę,że musieli na karabinkach mieć założone ruskie lunetki szerokokątne...tylko skąd je wytrzasneli jak one wyszły na rynek jakieś 1,5 roku temu...

pozdrawiam Mirka
i

#6336
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.16 11:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Pimpek,
oglądałeś może ten program edukacyjny w TV Światłość "Z budową za pan brat" ?
Mówili o tej firmie z Polski,która budowała we Włoszech w Pizie.Podobno geodeci,żeby nie przecholować z bagażem nie zabrali statywów i robili pomiary z ręki...
Ale wieża im w sumie nieźle wyszła...no nie? :-0
i

#4640
od kwietnia 2004

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.21 11:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
A Wy paskudy Mirkidwa!
Nie odwiedziliście nas!
Po drodze?
i

#6365
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.21 11:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
No tak Jolci...z Kłodzka jest bardzo po drodze przez Knurów do Turwi a dalej do Gdańska :-)
Ale jak jechaliśmy przez Śląsk byliśmy duchowo z Wami :-)
Za mało dni (tylko 5),żeby odwiedzić wszystkich...
...poza tym miałem przeładowany samochód pustakami,statywami i światłem dla Pimpka bo się buduje....:-))))

#4642
od kwietnia 2004

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.07.21 17:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Się będziesz gęsto tłumaczyć na zlocie. Sie bój!
i

#6513
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.08.17 23:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Wiesz Pimpek ,że my pierwsi do wypadu w Kotlinkę ech...
ale muszę skończyc budować dom bo mi się światło kończy...
kumasz bazę?
i

#5604
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.05 21:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
- Wiesz z jakiej epoki pochodzą pierwsze wzmianki o rodzie, z którego pochodzi Mamacze ?
- z OŚWIECENIA !!

- A wiesz jak się nazywa pierwsza osada tego rodu ?
- Ciemnogród

Chyba nie muszę pisać, kto lobbował w Komisji Europejskiej, aby zakazać sprzedaży konwencjonalnych żarówek na rzeczy tych, które mają wiekszą sprawność przetwarzania energia > światło?

- Wiesz czemu Mamacze się z nikim nie zgadza?
- Bo wówcza smusiałby napisać "JASNE!" a on tego słowa nie zna :D
i

#1050
od września 2006

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 09:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Węcławski (listek)
Chyba miałem przyjemność kiedyś czytać książki o których mowa na początku. Z tego co pamiętam, autor będąc fachowcem, przekonuje o nieporęczności zbędnych akcesoriów (jak na przykład oświetlenie) osiągając rewelacyjne efekty. Do tego, jak sam mówi, jest ojcem pewnej DZIEWCZYNY którą próbuje uczyć ale potem okazuje się, że to ona uczy jego... świetna lektura. Każdy kto buduje lub planuje budować dom powinien zaczerpnąć wiedzy z tego źródła!
i

#5605
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 09:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
o to to !

Czytałeś w rozdziale 1247 na stronie 6520, jak opowiada historię z dzieciństwa, mającą już wartość legendy, czemu brakuje mu światła?

cyt:

Mając 8 czy 9 lat, dokładnie nie pamiętam, bo już ciemno było i mam trochę rozmazane wspomnienia, biegnąc do domu leśną drogą wywróciłem się i połamałem statyw.
- Cholera jasna! Mój nowy statyw! - zaklnąłem.
Wówczas zza drzewa wybiegł leśny czort i rzucił na mnie urok:
- Nigdy, ach przenigdy już w Twoim życiu nie będzie dosyć jasności, za to brzydkie słowo. Zawsze, ach zawsze, będziesz miał za ciemno!! uuuuuuhuuuhuhuuuu!
Zatrząsłem się cały. Czyżbym na prawdę już zawsze, ach zawsze, miał mieć zbyć trydne warunki oświetleniowe? Zaciąłem się w sobie i obiecałem sobie wówczas, że mi to nie przeszkodzi w karierze. I od tego traumatycznego przeżycia statywu już nie nosze do lasu.


Czytam sobie ten fragment do poduszki, co za samozaparcie młodego człowieka, który mimo klątwy leśnego czorta doszedł na sam szczyt!!
i

#6779
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 11:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Ale najlepszy jest prolog tej romantycznej tragedii-
"Światło jest śmiertelną obrazą dla ciemności"
Przeoczyliście to???
i

#1051
od września 2006

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 12:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Węcławski (listek)
A mój ulubiony jest III tom zawierający porady prawne. W rozdziale 356, paragrafie 21, ustępie 80, 16 akapicie i podpunkcie 49 jest opisane jak i dlaczego pozwać do sądu każdego kto odważy się zapytać czy dom był budowany przy pomocy telefonu komórkowego zamiast poziomicy. Ja już mam czterech potencjalnych delikwentów...
i

#1052
od września 2006

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 12:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Węcławski (listek)
co do legendy z dzieciństwa to zacytuję dalszą część:

"... i od tamty pory zawsze kiedy wychodzę z domu zbierają się nade mną ciemne chmury nie przepuszczające jednego promyka słońca. Nawet jeśli w cały kraju świeci słońce u mnie jest noc. Do tego jeśli wezmę do ręki statyw pali on mnie w ręki niczym rorżarzone węgle a potem zmienia się w oślizgły salceson i muszę go zostawić w domu budowanym z pieniędzy zarobionych jako fotograf..."

#436
od października 2007

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.06 16:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Fajne teksty... a może za krótko spałem po 24 godzinnym pilnowaniu biur,maszyn i materiałów do budowy DTŚ(kawałek dobrej drogi na Śląsku).Książka istnieje rzeczywiscie czy tylko o niej piszecie?
i

#5606
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 08:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Cześć Emeryt

Temat nie jest prosty a odpowiedź jest tak spomplikowana, że chyba łatwiej jasne zdjęcie zrobić.
Ta książka istnieje tak - jak udane zdjęcia Mamacze, jak nierozmazanie detali i jak skromność Wielkiego Mistrza.......
i

#5607
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 09:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Listek, dokładnie! Z tym salcesonem to nie poszło mu tak łatwo. Przecież przez zawiść innych ludzie Mamacze nie ma jeszcze w domu prądu, i na salcesonie wyrosła pleśń. Mamacze podekscytowany tym faktem zrobił temu grzybowi, przy pomocy swojego najdroższego aparatu zdjęcie i poprosił o identyfikację profesjonalistów.
Niestety, pierwszego trzeba było podac do sądu, drugiego nauczyć in-vitro, trzeciego, który pokusił si o oznaczenie jako "fotografia brudnego dywanu zrobiona monochromatycznym telefonem i pokolorowana w Paint-cie" trzeba było administracyjnie (dla jego dobra) zablokować, czwarty zaczął dopytywać o substrat i dopiero piąty z profesjonalistów rozpoznał fenomenalną jakość fotografii Wielkiego Mistrza i poprawnie oznaczył gatunek jako "pleśń na starym salcesonie", co stanowczo Mamacze wystarczyło do wcielenia eksykatu do grupy fotografii na sprzedaż.

ps. słyszałem, że kilka masarni się bije o to, która kupi tę fotografię do swojego kalendarza na 2028 rok - tak odległe terminy ma Mamacze !
i

#6784
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 16:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Każdy fotograf udostępniając swoje zdjęcia narażony jest na niezgodne z prawem działanie osób trzecich i instytucji, które bez należnego wynagrodzenia wykorzystują jego prace. To jedna strona medalu. Fotografując i prezentując zdjęcia publicznie może on jednak z kolei sam naruszyć prawa innych osób, często bez wiedzy i złej woli. W jaki sposób bronić się przed nieuprawnionym użyciem swoich dzieł? Jak wyegzekwować od łamiących prawo autorskie należne Twórcy wynagrodzenie? Jak kształtować postanowienia umowne dotyczące wykorzystania fotografii w sposób pozwalający ochronić swoje interesy? Jak uniknąć naruszania prawa autorskiego?
Te i inne problemy do przeczytania w najnowszym miesięczniku "Światłocień-poradnik bezstatywowców"
Zamówienia i prenumerata-
Spółdzielnia niewidomych i słabowidzących Spółka z ograniczoną widocznością
i

#5608
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 19:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Problem ochrony praw autorskich jest w rzeczy samej dużym problemem. Dzisiaj chciałem zrobić zdjęcie, włączyłem oświetlenie ale niestety nie zdjąłem osłony z obiektywu - i pstryk! Czarna plansza.
Ponieważ używam "zwykłej cyfrowej hybrydy" to pomyślałem sobie
- a tam, nie kasuję zdjęcia, wyostrzy się i będzie OK
ale gdy wyświetliłem je sobie na podglądzie - aż mnie wbiło w podłogę. Moje zdjęcie było uderzająco podobne do niejednego z arcydzieł Wielkiego Mamacze. Przestraszyłem aż się tego ZBYT dużego podobieństwa i w trosce o swoje prawne bezpieczeństwo natychmiast skasowałem zdjęcie.
Kartę pamięcie rozłupałem młotkiem i potraktowałem palnikiem acetylenowym, pomny tego, że nawet od minister Jakubowskiej odzyskano "lub czasopisma" z niby skasowanego dysku......

Ja się (chyba) uratowałem - a ilu ludzi, którym przypadkiem w torbie aparat "sam pstryknie" mają zdjęcia podobne do Umiłowanego Twórcy?
i

#1057
od września 2006

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 20:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Węcławski (listek)
A nie masz już cyfrowej "małpy" HP 734c ? Ja ostatnio miałem podobną, niesamowitą przygodę gdy pracowałem swoim zenkiem. Przyczaiłem się przy pewnym trutniu chcąc mu zrobić zdjęcie niczym "snajperskie one shot one kill", niestety zenek zatrzepotał migawką niczym pijany ułan proporcem u lancy i zanim ŚWIATŁO zdążyło wypalić zdjęcie na kliszy zrobił on krok do przodu tworząc mgłę. Zdjęcie zamieściłem na naszej klasie i zostałem usunięty z serwisu za plagiat jednego ze znanych dzieł Mistrza. Na szczęście obyło się bez pozwu do sądu... ufff...
i

#6787
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.07 21:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Moc Boga mego Mamacza objawia się Rzeczysamą, Rzeczysama przemawia do mnie ciemnią, obrazem. Com zobaczył chcę pokazać Wam, resztę zostawiam sobie i firmom com słonom za tom płacom....
i

#5629
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.15 10:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Słyszałem, że Mamacze napisał emajla do Nikona, że ma za mało światła. Nikon gdy się zorientował, kto do niego napisał - zareagował natychmiast nie bacząc na koszta:

http://tech.wp.pl/kat,1009787,title,Widzisz-Nie-A-widzisz-nowy-Nikon-D3S,wid,11593546,wiadomosc.html

cytuję: "Aparat D3S zmienia zasady fotografowania przy słabym oświetleniu, ponieważ umożliwia specjalistom przejęcie kontroli nad światłem zewnętrznym. Nowy model został opracowany we współpracy z fotografami na całym świecie” - powiedział Robert Cristina, Manager Professional Products and NPS w NIKON Europe."

Jestm pod wrażeniem. Mamacze przejął kontrolę nad światłem. Boję się.
i

#5658
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.19 16:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
A wiecie, czemu Mamacze ma już dziewiąte konto na Allegro?
Bo po każdej transakcji prosi kontrahenta, żeby mu wystawił NEGATYW <rotfl>
i

#5668
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.25 14:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Tak sobie klikając na GG z Listkiem rozpracowaliśmy wielką zagadkę ostatnich czasów: z jakiego powodu Olaras zamknął swoją WWW.

Teraz jest już to jasne - jak porównał swoje fotki z tymi, które tym samym gatunkom zrobił Mamacze, to decyzja o zamknęciu strony była już oczywista.
i

#6860
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.25 14:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Pimpek! Przecież to to było ściśle,ciemno tajne :-)
To już nie sąd,to już komisja śledcza mająca rozwikłać zagadkę jak dwóch takich ukradło światło...
i

#6865
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2009.10.27 15:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Dobrze że Mamacze nie brał udziału w konkursie,zdeklasowałby wszystkich....
http://www.fotorzezba.pl/podstrony/wyniki.html
i

#5888
od sierpnia 2002

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2010.01.24 18:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
- W jakiej miejscowości przy robieniu fotografii przeszkadza cień, rzucany przez Tarnowskie Góry?

Podpowiem, ze kod pocztowy to jest 64-314 :))
i

#7043
od grudnia 2003

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2010.01.28 19:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Kiedyś-kurczę nie pamiętam kiedy,tak się słaniałem na nogach chłoniąc woń nagrzanej słońcem łąki i prawdopodobnie woń zioła dała mi takiego czadu,że połamałem moje dwa ulubione statywy.Mogły też być jakieś grzyby albowiem widziałem na łące barany.Gdy otworzyłem oczy nastąpiła jasność albo błysk lampy-sam nie wiem i dalej słaniając się na nogach przez przypadek nacisnąłem"podgląd" i oczom mym ukazało się to

Czy to jest truteń??? Jest to dla mnie bardzo ważne bo może to jest jego sprawa mojej wizji łąkowej a nie łysiczek i zioła?
Zdjęcie jest słabe bo wszystkie lepsze sprzedałem już na łące gdzie odbyła się licytacja.
Zdjęcie jest obrobione superhiperextra programem psilocybe-photo-cleaner &#9786; &#9787; &#9829; &#9830; &#9827; &#9824; • &#9688; &#9689; &#9794; &#9792; &#9834; &#9835; &#9788; &#9658; &#9668; &#8597; &#8252; ¶ § &#8593; &#8595; &#8594; &#8592; &#8735; &#8596; &#9650; &#9660; # $%&''()*+,-./01 gdyż robiłem go z negatywu,którego dostałem na Allegro...
A zdjęcia grzybów wstawię jak znajdę na którejś z 47 kart 4 GB i odszyfruję bo tyle się teraz mówi o piratach komputerowych...
i

#425
od lipca 2007

Prywatne pogaduszki z Mirkami 2

2010.01.29 22:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Przybyt (margo)
Auuu, mogę tylko zapłakać .....

Gdzie to ziele, po którym ma się takie wizje ?????
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2010 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji