Macie jakieś pomysły na wyraźne zdjęcia w nocy bez lampy ? Np. doświetlenie latarkom czy coś w tym stylu, o ile w ogóle da się coś takiego zrobić. Próbowałem różnych sposobów na larwie świetlika, ale za bardzo to one wyraźne nie są. Aparatu też za dobrego nie posiadam CASIO exilim SX-10 10.1mpx.

Najwyraźniejsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić.


A oto nasz przyjaciel :)

No, trudny temat. Problemem jest, co banalne ;-), światło, raczej jego brak.
Ze świetlikami też "walczyłem", ale efekty mam średniawe


O, jak np. tu (trzy zdjęcia w dolnym rzędzie):
http://www.krzysztof.kujawa.org.pl/Galeria/foto_notes/bieszczady_2008_07/bieszcz_lato_zwierz/index.html
Te są słabe, ale bardzo fajnie ujął świetlika Tomek Pachlewski. Może ujawni ;-) Właśnie z użyciem latarki czołowej.

Jeśli chodzi o zdjęcia krajobrazowe, to w zasadzie nie ma problemu - byle by tylko matryca nie szumiała jakoś beznadziejnie. Statyw, długo czas naświetlania i gotowe.

Podziwiam ten Wielki Wóz. - niełatwo coś takiego uchwycić z czernią przestrzeni kosmicznej pozostawiając gwiazdy bez rozmycia. Ja też od czasu do czasu podejmuję próby fotografowania kosmosu i wiem, jakie to trudne, gdy kąt widzenia jest bardzo mały, a przy próbie nastawienia ostrości obiektu, ten niefrasobliwie ucieka nam z kadru. Poniżej zdjęcie księżyca (jego fazy) z mojego balkonu wykonane kilka dni temu

Mamy nadzieję, że na tegorocznym zlocie będzie pogoda i wreszcie wyciągniemy sprzęt z bagażnika

Poniżej najprostsza fotka, normalnie ze statywu, wycelowane w gwiazdę Polarną
i po prawie 1,5 godziny naświetlania wyszło coś takiego

A jednak świat się kręci...

Mając teleskop i montaż można się pokusić o takie proste nocne cosie na początek

Super temat. Oglądam Wasze zdjęcia i mam ochotę wyrwać się którąś nocą w teren :-)

SUPER! To wokół gwiazdy polarnej i ten księżyc! :-)