#724
od kwietnia 2007
Znajomi (i to z drugiego końca Polski) zadali mi kłopotliwe pytanie. Jak pozbyć się z działki węża ,który się tam pojawił. Wiedząc o jego statusie ochronnym, chcieliby w jakiś "pokojowy" sposób go "wyprosić".
Może ktoś zetknął się z podobnym problemem i ma sensowną propozycję ?
Podejrzewam, że trzeba go złapać i wynieść do lasu - tylko w jaki sposób ?
Niechciany "gość" na działce - gniewosz plamisty
2009.05.19 23:44
Grazyna Domian
Gniewosz plamisty jest bardzo rzadkim i zagrożonym gatunkiem - zazdroszczę spotkania:-) Proponuję powiadomić i poprosić o pomoc Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. On powinie wiedzieć co zrobić i gdzie go przemieścić, żeby był bezpieczny.
A ja bym chciał na mojej działce jakiegoś gada, a w dodatku takiego! Hoho, ale bym się cieszył!!!!!
#1801
od października 2007
Supergad. Dlaczego Twoi znajomi chcą się go pozbyć? Przecież on nikomu nie szkodzi, jest niegroźny, a prawdziwa rzadkość i atrakcja.
Ale jeśli naprawdę BARDZO chcą go eksmitować, no to po prostu w razie spotkania należy delikatnie i spokojnie go podnieść (bez jakichś wrzasków stresujących zwierzę), ostrożnie włożyć do grubo tkanego płóciennego worka (broń Boże do reklamówki!!! znam przypadek tak bezmyślnie zabitego zaskrońca), zostawić mu sporo, wystarczająco dużo miejsca, żeby mógł "rozprostować kości", potem przeprowadzić do suchego, świetlistego lasu, ale w pobliżu jakiejś strugi, w którym znajdzie sporo miejsc do wygrzewania się na słońcu. No i nie może to być monokultura - ten nasz rodzimy "miniboa" potrzebuje naturalnych siedlisk, bo żywi się jaszczurkami i małymi gadami... które zreztą też zwykle są pod ochroną ;-)
A ja chętnie bym go przyjął na swoje podwórko. Ze względu jednak na to że, żywi się jaszczurkami zrobić tego nie chcę bo mi "gad" powyżera moje podopieczne.
To tak oczywiście żartem.
Nie żartowałem natomiast o moich podopiecznych. Na moich skalniakach(a w zasadzie pod kamieniami)w spokoju i ciszy żyją jaszczurki zwinki. Przyzwyczaił się do nich nawet mój pies. Wygrzewająca się na kamieniu w słońcu stanowi bardzo cenny dodatek do mojego ogrodu. O eksmisji nie ma nawet mowy. Dorzuciłem im nawet kilka kamieni aby miały wygodniej. Pogoda tylko nie dopisuje więc ostatnio widzę je rzadko:-)
Dorzucę z własnego podwórka: oprócz licznych jaszczurek które starają się przeżyć mimo kotów corocznie "wyprowadzam" metodą wyniesienia w wiaderku 1-3 żmije zygzakowate i podobną ilość padalców. Padalce dla ich bezpieczeństwa(kosiarka) żmije dla bezpieczeństwa obopólnego. A i tak chodzenie w słoneczne dni w sandałach albo innego typu letnim obuwiu dostarcza pewnej dawki emocji. Ekspansja żmij ma miejsce od kilkunastu lat,odkąd pola zamieniły się w nieużytki i działki,a stare lasy w mozaikę przecinek,młodników itp.
Wszystkie płazy i gady w Polsce są pod ścisłą ochroną gatunkową! Piszę to jako leśnik-od gada wara!!!