Dzisiaj Poniedziałek Wielkanocny. Lany Poniedziałek. Na Ślasku tradycje śmingusowe były inne niz w Centralnej Polsce. Tutaj lano tylko dziewczyny( kobiety też u nas są dziewczynami ). Dziewczyny zaś, za polanie dawali malowane jajka ( kraszanki, pisanki, naklejani - różne techniki, włącznie z kombinowanymi ). Starsi musieli wypić za zdrowie gospodarza, przegryźli dobrą swojską wędliną a kawaler to i ... e tam, sami wiecie :-)
Dziewczyny polane, były cały rok zdrowe i ładniały. Woda śmingusowa zmywała szpetotę i wszelakie choroby.
Chłopaków się nie polewało. Mówiono, że chłopaków leje się we wtorek ( następny dzień ), ale zawsze o tym się zapominało. :-)
Kiedy byłem pierwszy raz w Pabianicach na wielkanocnych świętach, byłem zaskoczony, że szwagier polał mnię wodą. Byłem zaskoczony, że dziewczyny nie robiły pisanek ( źle trafiłem, pewno gdzieś tam i pisanki robiono ).
Zdecydowanie te święta wolę spedzać u nas. Chociaż teraz dziewczyny nie biegają po pokojach a grzecznie wchodzą w miejsca gdzie woda nie robi wiele strat w mieszkaniu, to i tak poniedziałki są pięknym świętem. Najlepiej z wodą śmingusową odwiedzać wcześnie rano :-)