bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2009 «
i

#4325
od stycznia 2007

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.03.30 20:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara Kudławiec (topazzz)
Proszę o pomoc, jak najlepiej zainterweniować w sprawie zniszczeń, jakie wczoraj zaobserwowałam w powiecie gnieźnieńskim.

Każda wycieczka do lasu to ostatnimi czasy nie tylko przyjemność, ale również solidna dawka adrenaliny - wiem, powtarzam się, ale może mam takiego pecha, że wszędzie wokół mnie rozbrzmiewa huk pojazdów bez tłumików oraz w wielu miejscach spotykam zniszczenia spowodowane pojazdami silnikowymi używanymi do wyścigowej jazdy terenowej.

Okoliczności z wczoraj: spacer odcinkiem szlaku turystycznego biegnącego skarpą nad północnym brzegiem jeziora Wierzbiczany k. Gniezna. Jest to piękne jezioro położone jest w takim zagłębieniu terenu, że spora część brzegu to właśnie dość stroma skarpa. Skarpa porośnięta jest roślinnością (drzewa, krzewy) i na północ od jeziora rozciąga się las.

Ze skarpy rozciągają się malownicze widoki na jezioro, maleńką cząstkę tego usiłuję pokazać na wczorajszych przedwieczornych zdjęciach od wschodu ku zachodowi:

widok
widok
widok

Widać, że na jezioro spoglądam znad koron rosnących poniżej drzew.
Po jeziorze pływa ptactwo wodne, w zaroślach na skarpie śpiew ptaków, słychać raz po raz charakterystyczny głos ściśle chronionego bąka Botaurus stellaris.

Sielanka. Tak, tylko że szlak jest zniszczony, rozkopany, zryty - po śladach opon widać, że zniszczenia dokonane są przez motor, jeden lub kilka. Mało tego, w skarpie jest kilka wąwozów prostopadłych do linii brzegowej jeziora i po śladach zniszczeń widać, że one też służą do "crossowania" w dół ku jezioru i w górę. Mało tego, skarpa zbudowana jest z piasku, który w pewnym miejscu intensywnych "ćwiczeń" jest na sporej powierzchni pozbawiony roślinności i mocno porozjeżdżany.

Skutki nieodpowiedzialnych i na pewno niezgodnych z prawem rozrywek w tym miejscu - niszczenie pieszego szlaku turystycznego, niszczenie skarpy nad jeziorem, doprowadzanie do erozji skarpy, płoszenie ptactwa w okresie lęgowym, w tym ściśle chronionych gatunków ptaków.

Układam sobie koncepcję powiadomień - nadleśnictwo, policja, oddział PTTK.
Proszę o pomoc i radę, jak mogłabym najskuteczniej interweniować?
Nie wskażę sprawców, bo ich nie spotkałam, czy w związku z tym ma szansę jakakolwiek interwencja w celu chociażby zapobieżenia dzikim crossom w tym miejscu?

#1872
od października 2005

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.04.03 13:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ryszard Szreter (old_rysiu)
Gdzie fotki tych śladów?
i

#4351
od stycznia 2007

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.04.03 17:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara Kudławiec (topazzz)
Podam, Rysiu, ale wieczorem, teraz biegnę do ogrodu, oj, mam tam co robić!!! :-)))

Pierwsze pismo - do Starostwa Powiatowego - już poszło :-)
Czekam na odpowiedź.
i

#4884
od stycznia 2007

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.06.23 14:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara Kudławiec (topazzz)
Mam odpowiedź ustną, o którą upomniałam się po ponad dwóch miesiącach oczekiwania, odpowiedź pisemną otrzymam po wdrożeniu wszelkich działań. :-)))

Ale już wiem, że:
- Odbyła się wizja lokalna z udziałem kilku różnych instytucji i Straży :-)))
- Wejście na szlak będzie odpowiednio zabezpieczone przed wjazdem pojazdów silnikowych dla ochrony przed zniszczeniem cennego krajobrazowo i przyrodniczo miejsca :-)))
- Miejsce będzie monitorowane :-)))

Czyż to nie wspaniały obrót spraw? !!! :-)))

Tylko jeszcze czekam na tę ostateczną odpowiedź pisemną :-)))
i

#3552
od maja 2006

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.06.27 20:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Chachuła (piotrekchacha)
Cieszę się że chce Ci się działać w tej sprawie. Gratuluję odwagi i zapału :-)
Fajnie by było gdyby grzybowi pasjonaci nawiązali współpracę ze strażą leśną, bo przecież mało kto jest tak często w lesie jak oni,
a crossowcom i quadowcom trzeba wskazać inne miejsca gdzie mogą sobie pojeździć.
i

#4908
od stycznia 2007

Dziki motorcross - jak najlepiej zainterweniować?

2009.06.27 20:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara Kudławiec (topazzz)
Dokładnie tak jest! Jeśli MY nie będziemy dawać znać o tym, co się dzieje, to mało kto inny może to zrobić! Leśniczowie, z którym rozmawiam, bardzo są radzi z tego, że osoba nie związana zawodowo, a "tylko" emocjonalnie z lasem, chce z Nimi w tej sprawie współpracować :-))) Bardzo cenne jest takie współdziałanie Leśniczych i Miłośników Lasu i Przyrody :-)))

Natomiast świadomość pseudo-crossowców i pseudo-quadowców jest PRZERAŻAJĄCO NISKA :-(

Ale to też można, i należy, zmieniać! :-)

Wyznaczone miejsca na te ich jeżdżenia powinny być, oby tylko nie w lasach i innych cennych przyrodniczo miejscach!!!!!

:-)
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2009 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji