Rysiu, czytając to co wyżej napisałeś, doszedłem do wniosku, że nie przeczytałeś całej mojej wypowiedzi. Np. napisałem, że w Augustowie przejść bezpiecznych dla pieszych, czyli pod ziemią i nad nią, nie ma, bo władze Augustowa - widocznie - uważają, że one nie są potrzebne, kiedy po zwróceniu im na to uwagi, przejść takich nie wybudowały.
Wiesz zapewne, że przemieszczanie się pieszych takimi przejściami nie hamuje ruchu pojazdów. I tych ludzi nie trzeba wysiedlać (sic).
Następny dowód na to, że do końca nie przeczytałeś tego co napisałem w swoim poście. Napisałem wyraźnie, że ludzie nie znający przyrody nie mogą decydować o tym co w naszej przyrodzie ma być chronione, a co można niszczyć.
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że wymienieni ludzie nie zgodziliby się na utworzenie parków narodowych na Podlasiu?! Przecież o ekologii zaczęło się mówić u nas nie tak dawno, bo zaledwie 30 lat temu. I nie ma co się dziwić, że dla wielu temat ten jest obcy. Tacy ludzie, jak Ci ostatni, zniszczyli przyrodę a Europie Zachodniej. Teraz oni wiedzą co stracili i dzięki im za to, że i nam pomagają chronić te Boże dzieła.
Rysiu, ja napisałem również i to, że ochrona przyrody polega również i na chronieniu krajobrazu przyrodniczego. To też z myślą o człowieku, który lubi to oglądać.
Teraz odsyłam Cię do wypowiedzi przewodniczącego organizacji katolickiej - ojca z Zakonu Franciszkanów, który to jednak staje w obronie przyrody ( dzieł Stwórcy) doliny Rospudy i w obronie tych "niedobrych" - twoim zdaniem - ekologów.
http://www.refa.franciszkanie.pl/index.php?function=show_all&no=18 Jak to przeczytasz to następnym razem nie będziesz pisać o ekologach takich głupot. Więc czekam koniecznie na Twoją reakcje na ten zaproponowany Ci tekst.
A jeśli i ta wypowiedź nie przekona to polecam swoją stronę internetową (
www.przyroda.net.pl ), na której to zgromadziłem wypowiedzi ludzi nauki, którzy też wiedzą, że przyroda jest chroniona z uwagi na człowieka, ponieważ do normalnego funkcjonowania Homo sapiens obcowanie z dziką przyrodą jest konieczne. Ja widzę - szczególnie w lecie - jak ludność miast w czasie wolnym od pracy ucieka do lasów na łąki, by tam rozkoszować się dzikością i odpoczywać od miejskiego hałasu.
Nadal twierdzę, że tranzyt kolejowy jest możliwy.
Więcej na ten temat znajdziesz na stronach internetowych.
Romku, radzę Ci więcej czytać o tym wszystkim co wiąże się z Doliną Rospudy. Proponuję wybierać wypowiedzi autorytetów, a nie media opłacone przez wrogów dzikiej przyrody.
Wyjaśniam Ci jeszcze to, że likwidowaniem mafii zajmują się ludzie uzbrojeni, a nie ekolodzy. No i jeszcze to (powtarzam), że Podlasie takie jakie jest obecnie nie musi podobać się wszystkim, kiedy obecnie jest bardzo duży wybór miejsc w Europie, o której wspomniałem wyżej, i to z autostradami.
Przeczytaj wszystko uważnie i do końca, bo mi się nie chce powtarzać poprzednich postów.
Rysiu, niżej zamieszczam link do strony o Dolinie Rospudy:
http://pracownia.org.pl/aktualnosci,539 ) z którego dowiesz się, że ekologów trzeba chwalić, ponieważ oni postarali się o to, że mieszkańcy Augustowa nie będą cierpieć i bezcenna przyroda Doliny Rospudy, i jej dzika cisza i dziki krajobraz, pozostaną w niezmienionym stanie.