#4555
od kwietnia 2004
No właśnie - wszyscy tak pozlotujemy i pozlotujemy i nie widzimy, jak smutny samotny, biedny Grzegorzek wyciąga do nas stęsknione ramiona. A fe!
Dziękuję Ci bardzo. Ja też Cię pozdrawiam i piszę: na następnym zlocie będziesz, prawda?
Oczywiście, a jakby co zorganizuję własny
#3783
od stycznia 2007
Przyjmuję burę Jolki z pokorą :(
Piotrze, szkoda, że nie mogłeś być na zlocie, a swoją drogą tyczy się to jeszcze wielu innych bio-forumowiczów, gdybyśmy się wszyscy zjechali, ależ byłaby z nas Gromadka, Potężna Gromadka :-)))
Piotrze, musi być pięknie wiosną, gdy zakwitną te złotokapy, prawda? Jesienią też wiele uroków ....