#213
od października 2005
Czy to prawda czy jakiś głupi żart? Chodzą słuchy o odwołaniu zlotu z powodu braku grzybów. Ale chyba nie tylko dla grzybów mieliśmy się spotkać! Jestem tym szczerze oburzony!!! Czy ktoś mi jednoznacznie odpowie o co chodzi???
#977
od lutego 2007
Arek a gdzie Ty chłopie ucho przykładałeś ?? Zapewne nie tego zlotu dotyczyło. Jeszcze raz powtarzam grzyby są i będą a jak nie wierzycie to w piątek zobaczycie u mnie w suszarce.
#5529
od grudnia 2003
Areczku!Czyżby ktoś Ci podrzucił muchomory czerwone do borowików???
Dobre..uśmiałem się :-)
#172
od października 2007
To będzie ten Zlot czy nie?
#981
od lutego 2007
Arek myślę, że robiłeś sobie pizze z psilocybe montana i Ci zaszkodziła. Namieszałeś ludziom na forum i jeszcze gotowi w to uwierzyć i nie przyjechać. Nie martw się Areczku starczy dla Ciebie i dla wszystkich grzybków z kaszubskich lasów.
#5530
od grudnia 2003
Pewnie,że będzie i jeszcze będzie pogoda-znaczy nie będzie padać :-)
A reszta sama przyjdzie :-)
Jak dla mnie to już się zaczął.Jakbym mógł to bym był od jutra...
jeszcze 36 godzin...
#982
od lutego 2007
Ja od jutra zaczynam zlot - szkoda, że samotnie. Jutro koło godziny 15 będę patrolował las w poszukiwaniu ciekawostek i grzybów ze statusem E.
#173
od października 2007
Drodzy Organizatorzy to był żarcik z mojej strony (podobnie jak Arka):-) Jesteście Panowie bardzo czujni:-)Prognozy pogody śledzę na bieżąco. Dobra pogoda od czwartku prawie w całym kraju. Na Kaszubch ok. plus 15, dużo słońca i bez deszczu. Powinno być super:-)))
#983
od lutego 2007
No i tak trzymać. A za takie żarty, które niektórych prawie o zawał przyprawiło, to niestety kara musi być. Stawiacie "browara" :))
#5531
od grudnia 2003
Wojtek uważaj z tą kat.E bo jeszcze jakiegoś dinozaura wykopiesz :-)))) Ex...
#985
od lutego 2007
Nie ma sprawy. Szukam gatunku wymierającego - Mircus vulgaris. Słyszałem, że w Krzesznej będzie go można znależć :))
#1406
od października 2005
Areczku - aleś sobie narobił!! Tyle piw będzie Cię to kosztowało ...ale, ale... no tak... rozumiem... Nie wiedziałeś jak wkręcić się z tym weselnym piwkiem :-) Jesteś mistrzem!! :-)
#214
od października 2005
Rysiu, chylę głowę, kulę ogon, odszczekuję pod stołem...
Warto było!
Weselne piwko jedzie. A tak przy okazji, są grzyby czy ich nie ma?
Może by je tak przywieźć ze sobą? Chociaż troszkę w słoiczku...
:-)
#1414
od października 2005
Grzyby są w lesie - trzeba je tylko pozbierać. Słoiki puste :-( Ale jak znajdzie się kuchenka gazowa i patelnia - czytaj z olejem w komplecie, to będziemy podpiekać gołąbki :-), których podobno tam nie brakuje :-)
Czy można je zapijać złocistym weselnym (?), o tym dowiemy się na miejscu od prawdziwych profesorów mykologow :-)))
#989
od lutego 2007
Wczoraj byłem w lesie i nazbierałem grzybków cały koszyk. Za 10 minut wyjeżdżam do lasu - na swoją działkę. I mam nadzieję, że jutro w ośrodku już będę miał kosz grzybów dla Was do jedzenia.
Wojtek bo wszystkie wyzbierasz, choć kilka muchomorków do focenia zostaw!.;-)
#221
od października 2005
Jolu, jeśli pozwolisz, zrobię to na zlocie, ok?
Załuję że nie przjadę,bo też jestem Grzybofisiem
Ale chetnie poczytam jak było
Krzysiek Fisiek Wrocław :)
Krzysztofie, no cóż żałować masz czego. Tym bardziej że Wrocław jedzie na zlot grzybofiśniętych.
Życzę Wam udanej pogody, gatunków z kat. E i nie tylko, a świetną atmosferę z pewnością stworzycie sami. Szkoda, że nie da się być wszędzie :((