Tydzień temu wraz z Marcinem Wilgą pomagaliśmy w organizacji wystawy grzybów w gdańskim SANEPIDZIE.Ciekawe i twórcze zajęcie.Udało się nam w krótkim czasie posegregować i oznaczyć ok.80 gatunków grzybów podzielonych na jadalne,niejadalne i trujące.Stanowczo łatwiej jest rozpoznać grzyba w naturalnym środowisku niż grzyba wyjętego ze sterty w skrzyni:-))) Chciałem jeszcze raz podziękować Paniom za mile spędzone chwile i za prezenty,które bardzo przydają się grzybiarzom,szczególnie takim,którzy częściej po lesie chodzą z aparatem niż z koszem :-))))
Przy okazji-trafiłem na wydawnictwo edukacyjne dla dzieci.Zobaczcie sami
Moje ulubione grzybki są podciągniete pod pod "jadalne tylko raz" muchomory....hmmmm Może to i dobrze?Więcej dla nas...