Aniu serdeczne gratulację za obronę pracy doktoranckiej!!! Eh, ta prasa :)
#1148
od października 2005
Obroniła :-)
Moje gratulacje!!
Gratuluję Pani doktor! :-)
#4958
od grudnia 2003
Uhaha,uhaha niech nam żyje Ania K.!!!!!
To mówiliśmy my-Mirki dwa!!!
#272
od października 2007
Tram parararrrrrrraaaammmmm!!!!!!
Zabrzmiały fanfary!!!!
Ja wiedziałam, że tak będzie:))))))) Po prostu nie mogło być inaczej przy Twoim ogromnym "grzybofiśnięciu" Aniu:-)
Z całego serca GRATULUJĘ!!!!!!!
Dzięki serdeczne - skąd wiedzieliście tak szybko??? Jeszcze zanim wróciłam do domu????
:-)) no, to teraz mogę zacząć spokojnie pracować :-))))
#269
od sierpnia 2006
A czy dziś nie dzwonił do Ciebie redaktor w sprawie żółciaka??? i pytał "Czy świętujesz"??? :D
o 17-stej jakoś to było (chyba, bo z czasem mam dzisiaj kłopoty :-))
A skąd red. wiedział? hę? Skoro gazeta nie nazywała się poznańska ;-))))
Aniu!!!...Byłaś wielka, teraz jesteś jeszcze większa - i któż z nas ośmieli Ci się dorównać??? jeszcze zanim obroniłaś pracę doktorską, wielu z nas było przekonanych, że od dawna piastujesz tytuł profesorski (encyklopedia i mikroskop w jednym) najserdeczniejsze gratulacje!!!
A bo ja ANiu tyż redaktor... a my to duuuużo wiemy... :)
#868
od lutego 2007
Aniu spóźnione, ale szczere gratulacje ze zdobytego nowego tytułu. Teraz czekamy już na profesora. (Brak mnie w necie i w domu od długiego czasu - takie życie).
#31
od marca 2008
GRATULACJE ANIU!!!!
SORKI, że tak późno, ale myślami byłam w ODPOWIEDNIEJ PORZE!!!
I wiedziałam, że DASZ RADĘ!!!!
#972
od października 2007
Aniu, bardzo Cię podziwiam, bo wiem, ile pracy wymaga i jak trudne bywa bycie doktorantem. Niekiedy brakuje czasu na stanie się doktorem...
A jednak zrobiłaś to, czyli dołączyłaś do grona naukowców utytułowanych wyższego szczebla, choć miałaś praktycznie drugi etat (albo nawet trzeci, rodzina to też co najmniej pół etatu, nawet jeśli żaden z członków nie nosi już pieluszek;) — nieprzerwanie zajmowałaś się forum, służąc nam wszystkim swoją wiedzą, radami, mikroskopem, badaniami, poświęcając na to wieeele czasu. Rany, w końcu wiem, ile sama zajęłam Ci go korespondencją (tu ja, nieświadomy przeszkadzacz, rumienię się ze wstydu...). Dołączam się do opinii Marka, wszystkimi czterema łapami.
No, ale jesteś już oficjalnie "w gronie", a więc teraz profesura to tylko kwestia czasu — przy Twojej pasji i aktywności po prostu sama się uzbiera! :-)))
#1150
od października 2005
A ja już dzisiaj nadaje Ci Aniu tytuł Profesora Zwyczajnego :-)
#175
od października 2005
Duża buźka. Cieszymy się i jesteśmy dumni,że mamy tu, na forum, takie grzybowe doktorstwo! :)
#2798
od maja 2006
I ja gratuluję i zazdroszczę. Broniona praca za pewne niesamowita.
Miałem być na obronie, ale nie odważyłem się pierwszego dnia pracy prosić by drugi był wolny :-(
#133
od kwietnia 2004
GRATULUJE ANIU I PRZEPRASZAM, ŻE TAK PÓŹNO :-))))))))
I zazdroszcze ogromnie ;-)
#1064
od października 2004
Aniu - i ja dołączam się do gratulacji! Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale byłam trzy dni w leśnej głuszy w Lasach Janowskich bez dostępu do mediów. Przed godziną dotarłam do domu. Jestem totalnie padnięta, ale i szczęśliwa. Zobaczyłam kilka gatunków roślin, które do tej pory widziałam tylko na zdjęciach. Szczególnie interesujący był rezerwat Imielity Ług. Grzybów było mniej - straszna susza (3 st. zagrożenia pożarowego). To tak ... gwoli usprawiedliwienia :P
Jeszcze raz przyjmij moje WIELKIE GRATULACJE !!!
Dziękuję Wam serdecznie :-))
Aniu!!!
Spóźnione niemniej szczere gratulacje!!!!!!
Spóźnione, ale szczere gratulacje !
Aniu,
jesteś wielka, a będziesz jeszcze większa, gratulacje :-)
To co razem z Markiem zrobiliście (i robicie) dla polskiej amatorskiej mykologii nie da się ocenić :-)))
Dzięki raz jeszcze za wszystkie miłe słowa :-)