Zdaję sobie sprawę, że z mykologią/botaniką ma to niewiele wspólnego, ale postanowiłem spróbować szczęścia.
Widziałem kiedyś na Bio-forum.pl wątek dotyczący utraty przez któregoś z Forumowiczów danych w postaci zdjęć z dysku twardego. Mimo szczerych chęci nie zdołałem odnaleźć tego wątku.
Wiem, że forum tworzą też Osoby zawodowo związane z informatyką i komputerami i liczę na Ich odpowiedź.
Interesuje mnie kwestia odzyskania utraconych danych (uszkodzenie logiczne partycji). Przeglądałem w necie oferty firm odzyskujących dane. Czy gra jest warta świeczki? Czy Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? Jaką firmę ewentualnie by polecił (fajnie, gdyby zlokalizowaną w Wa-wie)? Przeglądałem oferty: Ontracku (słaba dla mnie lokalizacja), DataMax Recovery, MiP Data Recovery. Jakie są realne koszty (cenniki widziałem, na ile odpowiadają rzeczywistości?) odzysku dla ok. 30GB danych?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Adamie, ten wątek, którego szukasz to: ku przestrodze, archiwizacja danych z HDD z działu Mykologia - warsztat.

Dziękuję za link. Nie mogłem dobrać odpowiednich słów kluczowych do wyszukiwarki. Aczkolwiek do podobnych wniosków sam też doszedłem.