Szanowny panie Admin, czy nie moglby pan narzucic, tez szanownym Forumowiczom, obowiazku uzywania obok nazw lacinskich(doceniam znajomosc tematu),nazw polskich!A moze ja sie chce na forum troche poedukowac?Jola mowila, ze i tak skoncze jak wszyscy!wiec nie chce byc oporna na wiedze!Nie ,zeby uprzykrzyc komus zycie, ale prosze pomyslec o poczatkujacych (i prosze nie odsylac mnie do lektur- bo ja chce na forum!!!)
nazwy polskie i łacińskie #3
2004.11.12 11:21
Ewa 1
Popieram.
Może nie obowiązku, ale hm...sugestii.
Po prostu nazwa polska nam, laikom coś mówi i łatwiej ją skojarzyć z danym grzybem.
Nazwa łacińska jak najbardziej, ale obok mile widziany polski odpowiednik.
Ja jeszcze do niedawna używałem praktycznie wyłącznie nazw polskich. Znałem je, znali je inni uczestnicy i tak BYŁO mi wygodniej.
Sytuacja uległa zmianie wówczas, gdy chciałem poszukać obszerniejszej informacji o jakimś grzybie. Oczywiście jako nośnik tych informacji służył internet - cóż innego?
Polskie strony zamykały się głównie na Marka, Zenita i Olarasa. Dochodzą do tego fotki Wilgi i raczej to wszystko. I co dalej? Należy szukać po doskonałych stronach niemieckich, szwajcarskich, czeskich i słowackich lub angielskojęzycznych. I tu WYMAGANA jest nazwa łacińska, gdyż wpisanie "gołąbek" nic na tych stronach nie daje, za to "rusulla" otwiera na googlach całkiem nowy świat informacji.
Zauważyłem również, że polskie nazwy botaniczne są przez nas odmieniane przez przypadki, co niekiedy utrudnia przeszukiwanie forum, żeby czegoś się dowiedzieć. Nazw łacińskich nie odmieniamy, więc nawet przeszukując nasze forum - jest pewność, że czegoś się dowiem wpisując nazwę łacińską.
Nie znam większości nazw łacińskich, choć wchodzą mi one do głowy z wyjątkową łatwością. Ułatwia to katalogowanie fotografii i PRZEDE WSZYSTKIM wyszukiwanie informacji o grzybku na całym świecie oraz korespondecję mailową z kimś czesko/angielsko/niemieckojęzycznym. Z tego powodu zdecydowałem się na używanie łacińskich nazw na forum. Nie dla szpanu (ho ho ho - wszystko wiem!), tylko dla wygody swojej i w takim razie również innych. Jesli ja przeszukuję innojęzyczne strony, to i innojęzyczni przeszukują nasze forum (Marku - dysponując logami możesz to potwierdzić?). Ułatwiam więc sobie oraz innym przeszukiwanie informacji.
Jeżeli jednak Wam - Elu i Ewo - ułatwi, że w swoich (w sumie nieczęstych) dyskusjach będę podawał (również) nazwy polskie - prosze bardzo. Wiesz, że chętnie się do tego dostosuję :)
ps. właśnie znowu siedzę w Słupcu na W.Polskiego i mam kilkugodzinną robotę.. ech... trzeba zadzwonić po pizze :)
Elu, Ewo - ponieważ często nie zwracam uwagi na to czy używam polskiej czy łacińskiej nazwy - postaram się pamiętać i używać obu - gdyby mi wyleciało (co coraz bardziej prawdopodobne) z głowy - to proszę o przypomnienie :-)
Ciesze sie razem z Ewa(chyba),ze popadlysmy w tak wyrozumiale i zgodne towarzycho-dzieki.
A powiem Wam jak bylo.
W niedziele bylam z rodzinka sie dotlenic na lonie natury,a moj chlopina, ze oko grzybiarza ma sokole, co chwile- co to, a to co?a ja, ze noooooo rurka, a sie zezlil!Ze po cholere siedze godzinami i czytam jak i tak sie nie znam!ze mam sie skonsultowac z Forum i brac za nauke, bo on musi wiedziec co znajduje(a znajdowal.....przerozniste, a jakie piekniutkie niektore, przez Forum to sie nam jakos oczy szerzej otworzyly!)Mam zdjecie ze slicznym muchomorkiem!!!I tak to bylo, z tad moja prosba-bo nie bedzie mi jakis chlopina mowil, ze sie nie znam!!!
Do Pimpusia-jezeli kazdy brak swiatla bedzie odcinal nas od gl serwera, to z os nie wyjdziesz!
P. Admin, sorki za pryw. wiad.do Pimpka, zapomnialam,o priva!!!
Elu - wielokrotnie takie wstawiana priv. info daje początek ciekawej - grzyboznawczej dyskusji.
Liczę na to, że Admin wstawiając priv. wiad. miał na myśli nie CAŁKOWITE zabronienie leciutko OFF Topic tylko np. gdybyś chciała się z kimś skontaktować, to zamiast pisać "HALLOO!! PIMPUŚ!! MASZ PRĄD? BO MI COŚ NIE DZIAŁA!!" to możesz napisać priv.