#110
od października 2006
Może ktoś wie, jaki to gatunek hibiscusa?
Szukałam w internecie ale wszystkie znalezione tam ketmie miały inne kwiaty.
Mój ma bardzo piękne kwiaty:
Ktoś wie?
#144
od października 2006
Alex, JESTES WIELKA :))))
Pierwszy raz tu na forum ktoś mi pomógł !!!
A już zwątpiłam. Kwiat normalnej ketmii żyje bardzo krótko. Mojej natomiast żyje ponad 2 tygodnie i codziennie inaczej wygląda. W momencie, gdy robiłam zdjęcie wyglądał jak z wosku, płatki były sztywne.
Alex - wielkie dzięki :))))
Witam
Ja mam takie pytanie czy Hibiskusa można jakoś przycinać i jak najlepiej to zrobić? mój kwiat ma z metr i chciała bym go troszkę obciąć i nie wiem czy to dobry pomysł czy mam go zostawić tak jak rośnie tylko już sie nie mieści prawie na oknie :) właśnie teraz ładnie kwitnie co chwile wypuszcza nowe kwiaty jest piękny!!
pozdrawiam serdecznie :)
#145
od października 2006
Wklej zdjęcie :)
Witaj
Jeśli chcesz mieć boczne odrosty to możesz go nawet teraz przyciąć nad łodyżkami z kwiatem. Bo przecież tak właśnie kwitnie ketmia - wypuszcza łodyżkę w dowolnym miejscu głównej łodygi a na końcu niej jest kwiat. To spowoduję że zacznie wypuszczać niżej boczne odrosty ale niekoniecznie:)
Znajomy tegularnie przycina ale ketmia się uparła i nadal rosnie jako jedna łodyga.
pozdrawiam
(wypowiedź edytowana przez beata_ks 09.lipca.2007)
#146
od października 2006
Czy kwiaty długo się trzymają czy więdną po 1- 2 dniach?
Czy kwiaty są pełne jak w mojej?
Przycięcie samych czubków według mnie na pewno nie zaszkodzi jej. Jesli się boisz, uszknij czubek tylko na jednej gałązce i zobacz, czy nie zaszkodziło to roslinie.
kwiaty po 2 dniach z reguły więdną i odpadają, a jak się rozkwitnie to zamieszczę zdjęcie i wtedy będziesz widziała jak wygląda jak jest rozkwitnięty bo na zdjęciach widać że niedługo będzie znów kwitł bo na pąki.
Jutro obetnę i zobaczymy co się stanie mam nadzieję że nie zaszkodzi :)
a jeszcze miałam spytać jak można pobrać z niej szczepkę bo jeszcze nie próbowałam i nie wiem czy sie przyjmie?
pozdrawiam :)
#147
od października 2006
Mnie udało się za trzecim razem, i to teraz w czerwcu.
Ucięłam tak, by końcówka łodyżki była jak najstarsza - nie taka młoda, zielona.
Zanużyłam w ukorzeniaczu, wsadziłam do ziemi i przykryłam doniczkę uciętą butelką po mineralnej.
Doniczkę wzięłam małą - duża nie jest potrzebna. Ucinam ją tak, by, jak przykryję nią doniczkę, nie dotykała czubka rośliny. Przykrywam dolną częścią butelki dnem do góry.Doniczkę stawiam na podstawku na sewetce - np złożony kawałek ręcznika papierowego - wtedy krawędź doniczki lepiej przylega i tworzy się lepszy mikroklimat.
Ja codziennie na kilka minut odkrywałam roślinkę, spryskiwałam ja i ewentualnie ciut podlałam.
Dziś, po miesiącu, mam 2 nowe roślinki, które rosną. Z tym, że zanim usunęłam butelkę sprawdziłam jak roślinka na to zareaguje. Przy wczesniejszych próbach listki robiły się oklapnięte. Wystarczy 20 minut do 30 by zauważyć oklapnięcie. Wtedy dalej były pod butelką. Próbowałam kilka razy i dopiero po miesiącu, po zdjęciu butelki, listki były nadal sztywne, więc usunęłam butelkę.
powodzenia
Ja na razie obcięłam i nic chyba mu nie zaszkodziło ale jeszcze nie wiem do końca bo na razie nie więdną mu liście wiec chyba mu to nie zaszkodziło a z szczepkami jeszcze chyba sie wstrzymam dam mu na razie odpocząć od tego jak go obcięłam bo nie chce żeby mu coś się stało no jest za pięknym kwiatem.
pozdrawiam gorąco :)
Ketmii nie zaszkodzi przycinanie a nawet jest zalecane do czerwca uszczykiwanie pędów aby się lepiej rozkrzewiła. W tym też czasie najłatwiej jest ją rozmnożyć. Jeżeli chcemy prowadzić roślinę w kształcie drzewka to usuwamy dolne liście i przyrosty (oczywiście do pożądanej wysokości). Pozostałe pędy uszczykujemy celem uzyskanie ładnej korony.
Witam serdecznie
gorący problem: wyczekałam aż moja ketmia zrzuci kwiatki i chcę przystąpić do opryskania jej Talstar'em.
Mam pytanie - jak najlepiej zadziała?!?: spryskać i okryć szczelnie folią, a potem..? ile ją tak trzymać? jak podlać? gdzie ją przetrzymywać?
Gorzej, że muszę to samo zrobić mojej palmie i przeuroczej fatsii, z tymi się lękam, że ulotka nic na ten temat nie podaje, ale myślałam żeby zastosować jak w przypadku ziół / o którym akurat wspomina/. W ulotce są informacje jak go stosować,ale żadnej tak konkretnej dla ogrodnika amatora z paroma roślinkami domowymi i małym ogródkiem. :)
Mam jedną ją biedną, a w tematach o przędziorku były opinie ludzi z uprawą hodowlaną a ja nie mam żadnych szklarni a garaż też nie uważam żeby się nadawał... nie wiem po prostu jak najlepiej wykorzystać ten środek na te paskudne przędziorki!
Proszę o szybką odpowiedź - dziś mam trochę czasu zeby spróbować zapanować nad tymi paskudami.
Niestety szukam od rana jakichś info na temat zastowania indywidualnego i na razie nic się nie pojawiło w tej dziedzinie... proszę źle nie odczytać mojego pośpiechu i prośby! :D
z góry dziękuję
Agata
Roślin po opryskaniu się nie owija w żadne folie, nie ma takiej potrzeby.Ciecz użytkową należy sporządzić wg. przepisu podanego na opakowaniu, dokładnie opryskać roślinę zastawić na kilka godzin i po kłopocie.Jeżeli nie można wynieść jej na dwór ( niema podwórka ) można to zrobić na balkonie czy w łazience. Na ulotce dołączonej do trucizny jest podane ile należy wlać środka do 10 litrów wody. Jeżeli nie ma potrzeby rozpuszczać tak dużej ilości wystarczy podzielić wszystko przez 10 i będzie ile wlać do 1 litra.
moj hibiskus ma opadajace podzółkniale liscie, paki kwiatowe rowniez opadaja, czy to noramlny stan? gdzie zimowac?????
Arku
Jeśli opadają liście i pąki, to może trzymasz go blisko uchylonego okna lub w jakiś sposób jest mu "zimno", albo brak światła, wody?
W taki sposób właśnie zimuje ketmia. Moją stawiam w ciemnym miejscu, w zamykanym pokoju, w którym w ciągu dnia jest uchylone okno, a w nocy rozszczelnione. Wcześniej przycinam jej gałązki i rzadziej podlewam. Po miesiącu przestawiam ją do ogrzewanego pokoju, zraszam czasem, podlewam regularnie i zaczyna kwitnąć.
pozdrawiam
a nie masz przypadkiem trzech sadzonek w tej doniczce?bardzo ładny tej pojedyńczy
No ja właśnie kupiłam tego pojedyńczego. Przynajmniej gdy kupowałam tylko ten kwiat zakwitł.
Rzeczywiście mam 3 sadzonki, ale nie było tego widać, bo są ciasno razem wsadzone.
Mam więc urozmaicenie.
Nigdy nie wiem, który kolor mi zakwitnie...
witam,chciałam sie dowiedziec,co takiego dolega mojemu hibiskusowi,otóż jak co roku o tej samej porze,juz jak noce sa w miare cieple wynosze go na zewnatrz,zawsze pieknie mi sie zielenił,a kwiaty miał tak piekne i naprawde bardzo bujene,niestety w tym roku,po doslownie 2dniach po tym jak go wynioslam zaczal sie dziwnie zachowywac,liscie mu sie zaczely robic tak jakby byly posypane srebrnym pylem,potem żółkły i zaczely spadac,teraz jest ogołocony mimo,ze puszcza młode listki ale nie tam gdzie zrzucił,prosze o podpowiedz co moglo mu zaszkodzic,pozdrawiam!