Dziwny ten pyłek. Też mam rozmaryna i nic takiego jak dotychczas się nie pojawiło. Nie trzymam go w domu, cały czas stoi na dworze. Może twój ma za wilgotno?
Hmmm... Wyglada to na objawy maczniaka prawdziwego... Konieczny zabieg np. Topsin M 500 SC (lub inny), Dithane Neo Tec 75 WG lub Amistar 250 SC...
oj nie sądzę, żeby miał za wilgotno :) ani go nie spryskuję ani nie zalewam - mam raczej tendencję do zbyt rzadkiego podlewania go, bo od kiedy go dostałam boję się go zalać. to wynik ostrzeżeń, jakie dostałam razem z sama rośliną ;) poza tym donica jest naprawdę duuuuża, więc podlewając go do podstawki raczej trudno go przelać :)
poza tym zbytnia wilgotność - to by mi się kojarzyło z jakąś pleśnią czy czymś takim. a to jest dosłownie pyłek - tak jak mówiłam wystarczy potrącić delikatnie gałązkę lub wręcz dmuchnąć na listki i ten pyłek sie osypuje. może u ciebie nie zauważasz go, bo sam wiatr wystarcza, żeby sie nie gromadził na liściach :)
czekam jeszcze co powiedzą inni. może ktoś zna wyjaśnienie.
czy nikt inny się z czymś takim nie spotkał???
szczerze mówiąc to liczyłam na odpowiedź: spoko, rozmaryn tak ma.
nie pociesza mnie ta cisza ;)
szczerze mówiąc zaczynam sie niepokoić :/
pocieszające jest to, że taki pyłek pojawia sie okresowo, ale od dawna. i nie wydaje się mieć negatywnego wpływu na sama roślinę.
pozdr, pat
HEJ PATRYCJA !!! CZY TY CZYTASZ MOJE ODPOWIEDZI??? PRZECIEZ CI ODPOWIEDZIALEM - MACZNIAK PRAWDZIWY !!!! GRZYB !!!!! OPRYSKUJ !!!
Mialam to samo niestety na kilku galazkach... wyciielam je i problem si skonczyl
Patrycja WOJO ma rację! Za jakiś miesiąc sam ten pyłek ci z rośliny zostanie więc lepiej kup polecone wcześniej środki! Tego rozmarynu do potraw jako przyprawy już raczej nie dodasz z tym pyłkiem... Chyba że lubisz grzyby. Rób co chcesz. Twój rozmaryn, twoja wola i twój pyłek... xD