Zimowałam moją daturę w domku na działce. Owinęłam ją kocem, żeby nie zmarzła. Okazało się że pod kocem datura zapleśniała - na pędach ma biało-czarny nalot.Czy coś jeszcze z niej będzie, czy już nie mam datury?
Oj będzie, będzie. Teraz jest ciepło wynieś ją na powietrze, pędzelkiem ciepłą wodą zmyj dokładnie pleśń, pozwól jej dokładnie wyschnąć i nie przykrywaj jak nie ma mrozu. Myślę, że w domku temperatura nie spada poniżej zera. Zwykła pleśń jeżeli nie zgniły pędy nie powinna jej zaszkodzić. Gdyby nawet to pościnaj to co podgniło do zdrowego, wiosną wypuści nowe pędy i zakwitnie. Troszkę później, ale powinna. Chyba że, temperatura spadła poniżej zera przemarzły korzenie, to będzie z nią koniec.
Witam wszystkich. Wielkimi krokami zbliża się marzec, a ja nie wiem, czy to już powinnam moje datury wyciągnąć z ciemnego pomieszczenia w którym zimowały. Nie wiem, też czy odrazu wstawić je do ogrodu, czy może postawić w garażu przy jasnym oknie, jest tam wprawdzie bardzo chłodno (miały by tam zimniej niż obecnie), ale nie tak chłodno jak w ogrodzie. I jeszcze jedno - kiedy ponownie zacząć je normalnie podlewać i nawozić?
Pozdrawiam.
Oj Dominiko na wyniesienie datury na dwór to jeszcze mocno za wcześnie. Co prawda niektóre źródła podają, że datura wytrzymuje przymrozki do minus pięciu, ale to krótkotrwałe przymrozki. Koniec lutego to nie koniec zimy.
Proszę o pomoc !
dostałem na jesień szczep datury, który ukorzeniłem i posadziłem.
Niestety nie zasuszyłem na zimę, cały czas rósł, i wypuszczał liście.
Co mam teraz zrobić ? Czy obciąć wierzchołki, czy zostawić już tak na lato ??
I bardzo dobrze, że nie zasuszyłaś ukorzenionej roślinki. Rzadko kiedy ukorzeniona jesienią i zasuszona na zimę datura wiosną budzi się do życia. Teraz zostaw ją w spokoju podlewaj nawozami a jak będzie ciepło wystaw do ogrodu czy na balkon. Absolutnie nie przycinaj.
Ratunku
Mam 3 DATURY od jesieni ... Po przezimowaniu w garażu od góry przyschnęły po ok. 10-15 cm. Wypuściły liście poniżej ... Martwię sie czy zakwitną proszę o informacje.
zakwitnę to nic ze zmarzły czubki wyrosną ci nowe ja ma tak samo
#4
od kwietnia 2008
Nie martw się datura raczej nie nie wypuszcza listków na czubku (przynajmniej u mnie a hoduję daturę już ok. 10 lat ,robię też własne sadzonki), tylko poniżej tak jak piszesz i na pewno będą kwitły . OD maja zacznij stosować nawóz do datury
a to co uschło z czasem odleci.U mnie też się tak dzieje po jesiennym ścinaniu .
#5
od kwietnia 2008
Jarku!!! absolutnie nie obcinaj wierzchołków zostaw je takie jakie są.Od maja podlewaj nawozem do datury i na pewno zakwitnie Ci nieco wcześniej.
Witam!
Jestem zachwycona tym kwiatem i zamierzam go kupic,ale mam problem z paroma sprawami.
-jaka powinnam kupic ziemie dla niej(czy ph5.5-6.5 to za mocna?)
-jakie dokladnie nawozy miec,czy moze byc jakas uniwersalna bo mam pare rodzaji kwiatow)
jaka powinna byc doniczka duza dla rosliny ok.30cm
mam pytanie,kto ma dature odmiany o żółtych kwiatach z koncówkami czerwonymi?.moze udaloby sie zalatwić sadzonkę?
Proszę o pomoc Co dzieje sie z moją datura w pomieszczeniu zaczęła juz wypuszczac listki po wystawieniu na podwórko najpierw liście zbladły i dostały plam a następnie opadły i nowych nie widać !!
Kupilem Dature (sadzonke) w zeszłym roku na wiosnę. Do jesieni ładnie rosła - do ok. 40 cm. Obecnie, po przezimowaniu i wyjęciu na wiosnę cały pęd obsycha od góry.Czy cos z niej jeszcze będzie???
Na pewno nie uschnie do końca. Czubki datur zasychają do pierwszego węzła z którego wypuści listki. Rzadko kiedy roślina wypuszcza liście z samego czubka.
panie Janku kupiłam w tym roku dature o wysokości 60 cm i ma jeden pęd czy mam ją przyciąć w tym roku i ile .Proszę o szybką odpowiedz z góry dzękuję
i jaszcze chciałam się zapytać czy to jest normalne że korzenie wychodzą górą
Ja bym jej nie podcinał, robi się to na jesień. Podcięcie teraz uniemożliwi jej kwitnienie w ty roku. Wychodzenie korzeni w górę nie jest normalną sprawą, chyba roślina ma zbyt małą doniczkę.
moja datura w tamtym roku zakwitała, rosla bardzo dobrze.
w tym roku rosla dobrze ale ostatnio liscie zaczely jej sie zwieszac staly sie bardzo miekkie, zółtkna i opadają. Nawoz daje jak zawsze co 3 dzien, wode zawsze rano. czy z niej soc jeszcze bedzie????
A jaki nawóz stosujesz? i gdzie stoi Twoja datura może słoneczko ją mocno przypiekło. Poza tym może udało Ci się ją przelać, jest to mało prawdopodobne ale mogło się zdarzyć.
taki specjalny do datur, taka zielona butelka z zółtym korkeim, datura stoi na balkonie i nie ma mocnego slonca, mozliwe ze moglem przelac bo nawet jak bylo wilgotne podloze to podlewalem.
czyli co mam zrobic aby zakwitla i lepiej rosla???
Trzeba czekać roślina jak człowiek choruje i jeżeli uda jej się wyzdrowieć to zaczyna normalnie rosnąć i ma szanse zakwitnąć. Chociaż będzie to dużo później niż normalnie. Ja opisywałem dokładnie jak opiekować się daturą popatrz w archiwum .
ja niechciałam jej przycinać teraz tylko na jesień,ale niedawno zobaczylam że wyszły mu dwa pędy i będą trzy kwiaty czyli w tym roku je przyciąć a doniczka ma 35 cm średnicy i mi się wydaje że jest dość duża może daje za dużo azofoski 5 łyzeczek co tydzień jak pan myśli dobrze robie?
Nie wiem jak podaje producent na opakowaniu i nigdy nie stosowałem azofoski do datur. Ja stosuję nawóz do surfini, skład ma podobny. Dodaję go do każdego podlewania. Jesienią bym jej w tym roku nie podcinał. Jeżeli jest ją gdzie przetrzymać przez zimę to raczej zostawić nie ciętą. W archiwum z 2007r. opisałem bardzo dokładnie jak i kiedy przycinać daturę, proszę spojrzeć.
jak opiekaowac sie sadzonkami pobranymi we wrzesniu, czy traktowac jak dorosłe...... czy trzymac w chlodnym miejscu i podlaewac nawozic????
Jeżeli sadzonki są niezbyt duże należy przezimować je w pomieszczeniu gdzie temperatura nie spada poniżej 15 stopni. Rośliny nie powinny stracić liści bo może być kłopot z o budzeniem ich wiosną. Nawozów już nie należy stosować, nawet u "dorosłych" datur nawozów nie podajemy we wrześniu. Z końcem sierpnia nawozy powinno się odstawić. Podlewanie oczywiście należy ograniczyć ale nie zaprzestać.
nadchozi zima jak można najlepiej przezimować daturę
moja była cały czas na balkonie urosła prawie 2m
postanowiłem ze wniosę do domu bo nigdzie indziej miejsca nie mam odpowiedniego chyba ze ciemna piownica
po wniesieniu do domu staciła wszystkie liscie ma tylko małe nowopowstałe
niewiem czy odpowiednie by było przycięcie na wysokość 60 cm teraz czy może wiosną
a i jeszcze jedno od korzenia wyrosły 2 nowe odrosty mogą być razem czy zaktitną też ?? i czy to nowe sadzonki ??
proszę o jakąś odpowiedź.
sprzedam datury różowe jednoroczne.dobrze rozwinięte,wielopędowe i juz kwitnące.datury sa w dużych donicach dobrze wypielęgnowane.pozdrawiam
#211
od sierpnia 2006
Witam wszystkich miłośników datur. Zachwyciłem się tą rośliną podczas sierpniowego pobytu nad morzem. Po powrocie kupiłem (z niemałym trudem, bo to już nie sezon ogrodniczy) kilka metrowych sadzonek odmiany o białych kwiatach. Chętnie wymieniłbym je na sadzonki o innym kolorze kwiatów. Albo kupiłbym gałązkę do ukorzenienia.
"Zakwitnie zimą?"
Dzień dobry. chciałam się doradzić w sprawie mojej ogrodowej miłości. Moją daturę kupiłam w zeszłym roku jako malutką i słabą. w tym roku urosła już do duuużuch rozmiarów.kiedy już wszystkie datury kwitły u mojej nic nie wskazywało że zakwitnie.Lato się skończyło, wszystkie przekwitły, a ja straciłam nadzieje na chociaż by jeden kwiat,a moja datura - obsypała się "pąkami". Z racji niskich temperatur schowałam ją już do piwnicy, ale nie bardzo wiem co robić teraz??? czy podlewać i nawozić i pozwolić by zakwitła czy wprowadzać ją w stan spoczynku...tyle czekałam na te kwiaty i tak mi szkoda:( czekam na pomocne rady.
Witam. Dostałam moją pierwszą daturę jesienią zeszłego roku. Przezimowała w przedpokoju, wypuszczała troszkę białych listków, ale mało. Na wiosnę wystawiłam ją do pokoju przy oknie. Od jakiegoś miesiąca zaczęła tracić liście, tzn są pięknie zielone i nagle łup... spadają. Ostatnio raz wystawiłam ją do ogrodu, ale tylko na jeden dzień. Kupiłam również odżywkę do datur i zaczęłam ją nawozić. Proszę o poradę co mogę jej jeszcze zrobić aby nie traciła liści. Pozdrawiam