Witam.
Jestem zielona jak moje badylki w temacie pielęgnacji, a mam parę pytań, więc proszę o wyrozumiałość.
Badylki mam od lat dwóch, z Ikei (taaak, Lucky Bamboo) i w obecnej chwili wyglądają tak:
Trochę zżółkły, bo moje Kochanie zapomniało je nawodnić podczas mojej nieobecności.
Tak więc:
1) co zrobić z tymi żółtymi odnogami? czy można je np. odciąć, żeby zaczęły rosnąć na nowo zielone?
2) co zrobić, żeby tych liściastych odnóży było więcej? Znienacka pojawiła się jedna na dole, ale poza tym nic więcej.
3) czy jak przetnę łodygę na pół i włożę w wodę/ziemię, to ona wypuści korzenie dołem a odnóża liściaste u góry?
4) ewentualnie, czy wywalić uschnięte badylki (tak, łodygi na górze też zżółkły) bo nic z nich nie będzie, i zacząć od nowa?
Dziękuję za wyrozumiałość, proszę o pomoc, pozdrawiam.
(wypowiedź edytowana przez onlycoffee 07.września.2008)