W kupionych owocach daktylowca znalazłam pestki,czy owe pestki po wsadzeniu do ziemi mają szansę na wykiełkowanie?
Może ktoś ma jakieś sugestie oparte na swych doświadczeniach jak przyspieszyć jego kiełkowanie i do jakiego podłoża wsadzić?
Co kolwiek na ten temat..........
Pozdrawiam.
#1541
od kwietnia 2001
Z mojego doświadczenia wynika, że z takich pestek daktyle wybitnie łatwo kiełkują. Wetknąć do donicy z ziemią i się nie przejmować - wyjdzie po niedługim czasie.
(wiadomość edytowana przez Marek 22.stycznia.2007)
Z kolei ja moczyłem je w ciepłej wodzie - 30 st. (położyłem pojemniczek z wodą i z nasionami na kaloryferze), jak zaczęły pękać, wsadziłem je już normalnie do ziemi. Też bez żadnych trudności :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję.
Mam jeszcze pytanie o ziarenka kawy,czy warto kupować je w sklepie?
ja wsadziłem nasionko daktyla które znalazłem w kupionych owocach zasadzilem i teraz mam piękna palma ok. 180cm wys ma ładne liście
ma ona jakieś 4 - 5 lat
a ja mam 14 lat
Czy masz na myśli ziarenka które posłużą do wysiania? Jeżeli tak to muszą być niepalone czyli białe. Spotkałem takie tylko raz w dużym markecie ogrodniczym.
nie kupilem zwykłe daktyle (owoce) i znalazłem nasionko