Podarowano mi bardzo dużą stetsonię. Na jej odnogach zauważyam czarne narośla, mocno uwypuklone, twarde. Narośla są w 4-5 miejscach na roślinie. Mam ją 2 tygodnie i nie zauważyłam, aby się te zmiany powiększyły. Chciałabym wiedzieć czy to objaw chorobowy, a może ktoś wcześniej czymś te chore miejsca zasmarował i w związku z tym tak wyglądają? Jeśli to choroba, to proszę o radę co robić by roślina przetrwała, a także by nie zarazić innych kaktusów? Z góry dziękuję za pomoc. Marzena