bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
DROSERA CAPENSIS ALBA PROBLEMY Z LODYGA....
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Rosiczki «

#1
od listopada 2006

2006.11.03 17:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Witam! Jestem poczatkujacym hodowca rosiczek i mam pytanko. Moja rosiczka Drosera Capensis Alba ma bardzo slaba łodygę. Chodzi mi o to ze jak nie wbije jakiegos "kijka" w ziemie to rosiczka "przewraca" sie nie moze ustac prosto. Jak patrzylem na łodyge to jest bardzo cieniutka. Czy mozna jakos zaradzic aby łodyga byla grubsza??

Jeszcze jedno pytanie mam jeszcze Mucholowke. Z nia tez mam problem. Chodzi o to ze nie chce w ogole rosnac. Nie mam pojecia co moze byc przyczyna, liscie ktore urosna sa male i po 1 dniu "umieraja" . Robia sie czarne przy koncowkach. Myslem ze wyhodowanie mucholowki nie bedzie az tak trudne lecz okazalo sie nie do osiagniecia dla mnie.

Bardzo podobaja mi sie te roslinny i chcialbym je dobrze wyhodowac. JESLI ZNASZ ODPOWIEDZI NA MOJE PYTANIA ODPOWIEDZ BARDZO PROSZE. Z GORY DZIEKUJE.

#1214
od listopada 2005

2006.11.03 22:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Drosera capensis 'Alba' jest rośliną przylądkową i nie musi przechodzić okresu spoczynkowego.Dobrze się czuje w przedziale temp. 4 - 27st C. Rośnie przez cały rok, ale w okresie zimowym wzrost ma spowolniony i nie jest tak "jędrna" jak latem. Ponieważ łodyżki i liście ma stosunkowo długie, to zwłaszcza te starsze będą miały tendencję zwieszania się na boki, aż do samego podłoża. Dzieje się tak dlatego, że ze szczytu "pieńka" wyrastają wciąż nowe. To u tej odmiany nie jest wadą. Podpórka może być przydatna do czasu, aż nie nabierze odpowiedniej grubości. Ale to trochę trwa, więc musisz się uzbroić w cierpliwość.

Co do czernienia pułapek u muchołówki, zajrzyj tutaj:
https://www.bio-forum.pl/messages/527/43253.html. (mój post z 12.06.2006r)

#2
od listopada 2006

2006.11.04 10:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Witam! Cie Marku. Dzieki za odpowiedz. Wczoraj kiedy zajzalem do doniczki mucholowki znalazlem trzy dziwne robaki zamieszkale z ziemi mucholowki. Nie mam pojecia co to bylo ale mysle ze to to samo co u Ciebie wystapilo co opisales w tamtym poscie. Opis tych robakow byly male i przezroczyste na poczatku zdawalo mi sie ze to moga byc jakies male slimaki ;D ale na pewno nimi nie byly. Pierwsza moja interwencja byla wymiana podloza. Mysle ze dobrze zrobilem jeszcze dzisiaj po przeczytaniu tamtego postu.

Co o tym sadzisz myslisz ze to one zaszkodzily mojej mucholowce?? Zobaczymy w najblizszych dniach czy przy rozsadzaniu nie uszkodzilem jakies czesci rosliny.Po pirwszej nocy po operacji przezyla :D

#3
od listopada 2006

2006.11.04 11:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Aha Marek mam pytanie. widzialem na twoich zdjeciach ze mucholowki trzymasz w butelkach. Czy powinienem swoja takze wlozyc. tylko jak to robisz odcinasz dno czy przekrajasz w polowie butelke wkladasz i np. zaklejasz?? Czy pomoze to na szybszy wzrost mucholowki i innych rosiczek??

#1216
od listopada 2005

2006.11.04 14:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...stosowanie przeze mnie osłon z butelek plastikowych ma dwojakiego rodzaju zastosowanie: podniesienie temperatury na okres rozmnażania wegetatywnego i uzyskanie większej wilgotności w czasie, gdy rozsada nie posiada jeszcze korzeni i wykształconej bulwy. Ponieważ stosowanie butelek jest do doraźnych celów, a mam dość dużo rosiczek muchołówek, nieopłacalne by było tworzenie jakiejś szklarenki. Butelki stosunkowo duże wystarczają.
Odcinam tylko dno (w miarę oszczędnie, by pozostała część butelki była jak największa), natomiast nakrętki już nie używam. Muchołówka lubi wysoką temperaturę, nawet do 35stC (max) i dużą wilgotność otoczenia (50 - 60% wilgotności względnej), ale równocześnie jest wrażliwa na tzw. powietrze zastane (duszne). Gdy wiosną temp w pomieszczeniu ma np. 15st.C, a butelka jest wystawiona na działanie promieni słonecznych, to wewnątrz butelki (gdyby była zamknięta) temperatura przekracza niejednokrotnie 45st.C.
Regulacja temp. odbywa się poprzez odchylanie dolnej części butelki, aby stworzył się komin. Nadmiar ciepłego powietrza uchodzi przez otwór gdzie była nakrętka. Jeśli butelek jest więcej, to w każdej powinien być termometr by na bieżąco kontrolować temp.
Po ukorzenieniu nowej muchołówki, kiedy jest już lato, nie stosuję żadnych osłon.
Zastosowanie butelek, lub innych osłon, przydatne jest również wtedy, gdy któraś z muchołówek wykazuje wcześniejsze przebudzenie po okresie spoczynku.

#1217
od listopada 2005

2006.11.04 15:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...te robaczki, o których piszesz, to napewno ziemiórki i trudna jest z nimi walka. One wracają po pewnym czasie. Są to larwy bardzo małej i bardzo zwinnej muszki. Wymiana ziemi jest dość skutecznym sposobem na pozbycie się tych natrętów. Sam nigdy nie stosowalem chemii przy hodowli roślin owadożernych i nawet nie wiem, jakby na tą chemię reagowały.
Może kiedyś podejmę te eksperymenty, wtedy podzielę się swymi obserwacjami.

#5
od listopada 2006

2006.11.04 15:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Ale czy te robaki moglybyc szkodnikiem przez ktory moja mucholowka nie rosla...?? Teraz po przesazeniu jest malutka prawie nie widoczna ale mam nadzieje ze odzyje.

#1218
od listopada 2005

2006.11.04 20:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Larwy ziemiórek żywią się przede wszystkim dobrze rozłożonym materiałem roślinnym. Jeśli tego zabraknie, dobierają się do korzeni. Nie wykluczam, że jeśli ich było sporo, mogły narobić szkody. Muchołowki są dość odporne na częściową utratę korzeni, ale odbudowują je bardzo wolno, przez co i tworzenie pułapek jest spowolnione.

#2
od maja 2007

2007.05.15 16:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lukasz p (lukaszenkowski)
ćo należy wykonać aby rosiczka była duża i mam jeszcze jedno pytanie rano jak patrzę na rosiczkę to ma wielkie kropelki a w południe małe lub czasami wogóle to dobrze warto też dodać że ma już niecałe pół roku!!!!!

#3
od maja 2007

2007.05.15 16:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lukasz p (lukaszenkowski)
aaa i jeszcze jedno chciałem dodać: moja rosiczka prawie w ogule nie chce lapać much moze chce a ja tego nie widze??? ale długość jej liści wynosi ok 2,5 cm a grubość 0,5 cm czy przy takiej długości juz powinna lapać w miare duze muchu?????????????

#50
od kwietnia 2007

2007.06.07 14:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ewelina Rusin (evka13)
Rosiczka wytwarza kropelki na końcu każdego włoska. Rano i wieczorem kropelki są największe, ponieważ jest wilgotno. W południe świeci słońce i rosiczki likwidują te kropelki, aby pod wpływem słońca roślina nie uległa poparzeniom. Ja swoje roślinki trzymam pod butelką i w każdej butelce jest termometr. W ten sposób wiem jaka w butelce panuje temperatura. Oczywiście roślinki nie są non stop przykryte. W lecie, gdy jest ładna pogoda roślinki wynoszę na balkon i nie są przykryte butelką.
Wzrostu rosiczki nie da się bardzo przyspieszyć, ale jeżeli zapewnisz jej odpowiednie warunki będzie rosła szybciej. Powinna stać na południowym parapecie, i mieć zapewnioną wilgotność. Gdy stoi w podstawku z wodą, w zupełności to wystarczy. Rosiczek nie wolno zraszać, bo powoduje to rozrzedzanie kropelek cieczy i utrudnienie w łapaniu owadów. Rosiczka nigdy dużych much nie powinna łapać. Jeżeli chcesz tępić wielkie muchy, musisz kupić muchołówkę. Rosiczka zjada drobne owady typu: muszka owocówka, komary. Duże okazy potrafią upolować muchę, ale tracą dużo energii. Dzięki owadom także szybciej rosną, gdyż są one dla nich naturalnym nawozem.

#1
od lipca 2007

Posiadam rosiczkę drosera capensis i mam parę pytań.
Moją pierwszą rosliną była rosiczka wyhodowana z nasion która pięknie wyrosła. Co ciekawe trzymałem ją na oknie PÓŁNOCNYM gdyż do południowego nie miałem dostępu i rosła przepięknie cały czas wytwarzając nowe liście, na lato postanowiłem pójść za radą by trzymać na balkonie po stronie południowej, efekt- spaliłem ją. Pytanie
Czy możliwe że roślina doznała "szoku" (była nieprzystosowana), ponieważ ponad dwa lata rosła po stronie północnej?
W takim razie jak przyzwyczaić roślinę do "przeprowadzki" na lato?
Druga rzecz (jedną dla zabezpieczenia zostawiłem po stronie północnej i rośnie dalej- Jak długo trwa rozkład owada? Zawsze po jakimś czasie usuwam szczątki, dla estetyki. Chciałbym mieć pewność że owad jest w pełni rozłożony.
Dziękuję za wszleką pomoc

#11
od września 2010

2010.09.14 20:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

karol (ferre111)
Mam pytanie co ile karmi się rosiczkę d.spatulata, rosiczka d.alice.
i

#5090
od listopada 2005

2010.09.14 21:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Karol - nazewnictwo się kłania. Nie "...d.alice"_, tylko Drosera aliciae"...
Jeszcze nikt nie określił terminarza "co ile karmi się rosiczkę"...
To są niewielkie rosiczki i ich wymagania nie są wygórowane. W pełnym okresie aktywności jeśli dostaną, lub upolują 4 - 5 muszek, to im w zupełności wystarcza...

#12
od września 2010

2010.09.15 15:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

karol (ferre111)
4-5 muszek na ile? Mi bardziej chodzi, ile karmić żeby nie przekarmić? Tak jak muchołówkę. Z góry dziękuje.
i

#5091
od listopada 2005

2010.09.15 15:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Karol, zacznij uważnie czytać...
Pytasz: 4-5 muszek na ile? a wyżej napisane jest wyraźnie: w pełnym okresie aktywności...

#13
od września 2010

2010.09.15 16:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

karol (ferre111)
Przepraszam.

#1
od listopada 2014

Mam pytanie ? Moja rosiczka i muchołówka bardzo ale to bardzo wolno sie rozwijają ? A rosiczka do tego nie wypuszcza kropelek . Niwiem co robić pomocy
Załączam rysunek z roślinami
i

#5573
od listopada 2005

2014.11.30 13:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jeśli chodzi o muchołówkę, to nie trzeba ich 'poganiać, by rosły. Takie młode jak Twoja, myślę że za 2 lata osiągną zadowalającą Cię wielkość Po prostu trzeba być cierpliwym. Fotka niestety nie pozwala określić jaki to gatunek.
Co do rosiczki, to podejrzewam, że nie jest to Drosera capensis (Rosiczka przylądkowa) - nie takie listki... bardziej przypominają wybujałą D.spatulata. Tu się spierać nie będę.
W obu przypadkach stanowczo wcześniej miały za mało światła...
Teraz większość mięsożernych przechodzi w stan spoczynku, dlatego intensywność w tworzeniu wabiących kropelek jest bardzo, bardzo ograniczona.
Pytanie:
1.jak długo trzymasz je w tej ziemi i jakiego jest rodzju (Jakie Ph)?
2. Jaką wodą podlewasz i jak często?

#2
od listopada 2014

Ph niewiem bo jest to torf odrazu jak kupywałem ale chyba 3,5 - 4,5.
Podlewam co 2 dni a rosiczka jest rosiczka madagaskarską a muchołowka to niewiem zabardzo ale pisało muchołówka piła
I niewiem czy warto trzymac je w terarium
Podlewam woda destylowaną
I niewiem czy to dla nich dobrze jak w terrarium jest od 15 do 25 stopni
Trzymam ja z 3 miesiace

(wypowiedź edytowana przez kaneki21 30.listopada.2014)

(wypowiedź edytowana przez kaneki21 01.grudnia.2014)
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Rosiczki «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji