Mam problem z moim fiołkiem. Kupiłam go w markecie za 99 groszy, cena niska bo były w stanie nie najlepszym. Wybrałam jednego, najładniejszego spośród pozostałych, które miały podeschnięte kwiaty. W momencie zakupu miał 3-4 niepozorne kwiatuszki, które szybko wyschły. W międzyczasie fiołkowi wyrosło sporo pączków kwiatowych, które ciągle usychają. Jaki jest tego powód ? uschnięte pąki ucinam. Fiołek do wczoraj stał na parapecie, ale przeniosłam go na regał, ponieważ dolne liście mu żółkły.
Drugi problem to liście. Pomyłkowo, w celu zachęcenia rośliny do kwitnienia obcięłam liście u podstawy, największe, zamiast tych młodych, jak było napisane w poradniku. Czego mogę się w takim razie teraz spodziewać ? Czy fiołek także zacznie intensywniej kwitnąć, mimo tego że wycięłam mu największe liście ?
#613
od lipca 2007
Fiołki z kwiaciarni zwłaszcza przesuszone i zabiedzone wymagają kilku miesiecy, aby doszły do formy. Najlepiej przesadzić go swieżej ziemi wydzielając jedną rozetę. Usunąć wszystkie ususzone części. I zamknąć w czys w rodzaju szklarenki. Moze być przezroczyste plastikowe pudło po torcie, a w ostateczności nałoazyc od góry odpowiednia torebkę plastikową (taką strunówkę, bo przezroczysta) i zrobić w niej kilka dziurek. Chodzi o to, zeby roslina miała stałą wilgotność. Fiołek musi mieć jasno, ale nie bezposrednie ostre słóńce. Dobry jest północny czy zachodni parapet. Na regale może mieć za ciemno.
A doskonałym źródłem informacji jest floraforum, dział o fiołkach.