witam - proszę o pomoc w sprawie cissusów - mam 3 rodzaje cissusów i wszystkie "zachowują" się tak samo tzn. młode listki, które wyrastają nie wybarwiają się na zielono - są jakby karłowate, małe a gdy je oglądam to od razu odpadaja. Jaka może byc przyczyna takiego zachownia się rośliny? Spryskałam juz rośliny preparatem na szkodniki i pleśnie ale brak rezultatu. Obcięłam wszytkie końcówki ale znowu wyrosły blade i nie mają zamiaru zielenieć. Rośliny wiszą na ścianie zachodniej ale nie są narażone na bezpośrednie słońce. Proszę o pomoc.
#5324
od listopada 2005
Witaj Katarzyno na naszym forum...
Przyczyn może być wiele... zacząłbym od sprawdzenia pod lupką obecności szkodników: przędziorki, wciornastki i inne. Może być też nieprawidłowa podlewanie.
Podlewanie umiarkowane, w okresie zimowym, można je częściowo ograniczyć, chyba że roślina jest w bardzo suchym pomieszczeniu, należ ja wtedy intensywniej podlewać. Bardzo ważna sprawa w uprawie tej rośliny jest nie przelewanie jej, nie toleruje stania w wodzie.
W sumie cissusy nie mają wygórowanych wymagań...
Witam serdecznie - już myślałam że coś źle zrobiłam bo nie było odpowiedzi ale najwyraźniej nie jest ze mną jeszcze tak źle. Dziękuję za podpowiedz - w tak zwanym miedzyczasie spryskałam znowu moje cissus-y przesadzilam do nowej ziemi i nic to nie dało - wygląda na to że nie mam ręki do tych kwiatów. Nigdy nie mają stojącej wody w podstawce a wilgotność mniej więcej taka jak ścółka latem w lesie więc... chyba się poddam i oddam w inne ręce albo ... zrobie im opr ... i może wtedy się podniosą :) - to zart oczywiście - mówiąc poważnie dam im troszke czasu jeszcze w tej nowej ziemi a potem jesli to nie pomoże to oddam je w inne ręce.