Łukasz zastanów się co piszesz - zasolenie ziemi i radzisz podać nawóz? Ty wiesz co to zasolenie ziemi bo sądzę że nie masz pojęcia. W kwestii wyjaśnienia zasolenie ziemi to na twój rozum tłumacząc byś zrozumiał to albo podanie za dużej dawki nawozu lub podawanie jej za często albo zmiany w ziemi spowodowane zmianą ph wywołane podlewaniem zbyt twardą wodą o dużej zawartości związków wapnia, przyczyn zasolenia jest jeszcze kilka. Jak takk będziesz doradzał to proponuję każdemu komu tu na tym forum odpisujesz by nie brał pod uwagę tego co napisałeś.
Witam i mam pytanko , zaszłego roku kupiłem owacująca mandarynke ,wszystko ładnie pieknie owocowała itp. dwa tyg. temu postanowiłem ją przesadzić do większej doniczki i przy okazji pozbyc sie małych robaków które mieszkały sobie w ziemi.Przy przesadzaniu pozbyłem sie całkowicie starej ziemi i goły korzeń wsadziłem do nowej ziemi do cytrusów i mandarynka zaczeła powoli usychać,CO ZROBIC Z TYM FANTEM , prosze o pomoc.
#127
od stycznia 2007
Każde przesadzanie to stres dla roślin. Być może w trakcie przesadzania uszkodziłeś korzenie i dlatego Twoja mandarynka niedomaga. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet w trudnych dla roślin sytuacjach bardzo często pomaga biohumus - jest to nawóz naturalny, którym podlewa się roślinę. A tak na marginesie to usychanie roślin może być spowodowane np. brakiem wody lub jej nadmiarem. Napisz jak opiekujesz się swoją mandarynką i czy do tej pory zregenerowała swoje siły?
Witam!
Moją mandarynkę kupiłem dwa lata temu. Liści było pełno, tak samo z owocami. Teraz opadają jej młode i stare liście. Również małe owoce odpadają. Zawsze dbam, żeby ziemia była wilgotna. Nigdy nie zapominałem o nawożeniu. Nie wiem, co może być przyczyną. Liście nie są uschnięte, po prostu opadają. Jeden sprzedawca powiedział, że liście wyglądają jakby miały mało żelaza, inny, że winą za ten stan mogą być przeciągi. Proszę o pomoc. Bardzo mi zależy na uratowaniu tej mandarynki.
(wypowiedź edytowana przez podgr 17.lipca.2010)
#4978
od listopada 2005
Witaj Przemku na naszym Forum.
Z Twojego opisu niewiele można wywnioskować, zwłaszcza jeśli chodzi o intensywność podlewania i nawożenia...
Może zbyt intensywnie podlewałeś i nawoziłeś? - cytrusy w takich przypadkach właśnie tak reagują.
Jeśli chodzi o mikroelementy, to stosunkowo łatwo można zdiagnozować niedobory takich pierwiastków jak mangan, magnez, cynk i żelazo. Charakterystyczne przebarwienia na liściach mogą być wywołane zbyt małą zawartością pierwiastka w podłożu, brakiem form przyswajalnych dla rośliny lub zaburzeń metabolicznych w jego przyswajaniu. Wymienione pierwiastki w podłożu zbyt zasadowym przechodzą w formy nieprzyswajalne dla cytrusów. Przy pH 8-9 możesz być pewny, że wystąpią objawy niedoborów. Brak żelaza, manganu i cynku widać głównie na najmłodszych liściach rośliny, natomiast brak magnezu uwidacznia się na liściach starych. Niedobór magnezu objawia się żółknięciem końców liści, przy czym u ich podstawy zachowuje się odwrócony zielony trójkąt. Niedobór cynku objawia się wiotczeniem młodych liści, które stają się bladożółte między żyłkami i w końcu obumierają. Przy ciężkim niedoborze żółkną całe liście. Jeśli przestrzeń pomiędzy żyłkami jest jaśniejsza, ale całe liście zachowują kolor zielony i nie dochodzi do ich obumarcia, można przypuszczać, że wystąpił niedobór manganu. Brak przyswajalnego żelaza ma podobne objawy - żyłki pozostają ciemnozielone, a między nimi pojawiają się blade przebarwienia lub żółte plamy. W przypadku wystąpienia takich objawów stosuje się nawozy zawierające łatwo przyswajalne formy niezbędnych pierwiastków, często są to nawozy dolistne, zawierające np. siarczan magnezu, siarczan cynku, formy chelatowe żelaza. Gdy cały liść jest bladozielony, łącznie z żyłkami, to bardziej prawdopodobne, że z powodu braku azotu niż niewłaściwego pH. Jeżeli dodawanie nawozów azotowych nie usuwa problemu i nowe liście pozostają blado - żółto - zielone, można podejrzewać niedobór siarki, ponieważ dużo handlowych nawozów nie zawiera siarki.
No i przydała by się fotka...
Czy mógłbym dostać od Pana jakąś inną formę kontaktu, gdyż tu na forum dopuszczalna waga obrazka to 100 kb a ja chciałbym jak najbardziej dokładnie pokazać moje drzewko.
A jeśli chodzi o podlewanie to w te upały podlewam ją raz dziennie i zraszam rano i wieczorem. W zimę podlewałem ją ok. raz na tydzień (tak, żeby ziemia była wilgotna). Nawożę ją od marca do września raz na tydzień.
(wypowiedź edytowana przez podgr 17.lipca.2010)
#4983
od listopada 2005
Moim zdaniem dwie rzeczy mogą być brane pod uwagę - wadliwa gospodarka wodna przy zbyt intensywnym nawożeniu. Ponadto biały osad na liściach wyraźnie wskazuje na stosowanie oprysków wodą z dużą zawartością soli wapnia.