Mam pytanie: czy mogę nawozić cytrynę uniwersalnym nawozem do kwiatów w pałeczkach?
Niby tak ale napewno nie da to takiego samego efekt jak nawóz do cytrusów.
Łukasz - Luki nie ośmieszaj się bo nie masz pojęcia o czym piszesz a starasz się doradzać udając fachowca. Chcesz użytkowników tego forum pozbawić cytrusów?
Napisałeś kilka postów wyżej
Wiesz ale ja chyba lepiej wiem.... MAm juz długo cytrusy. Znam się bardzo dobrze na tym. Nie widzisz w liściach braku mikro i makro elemnetów ?? Trzeba poddać nawóz aby rośłina mogła odbodować system prawidłowego wzrostu i wrócic do snu zimowgo....
To ja odpowiem Wszystkim na tym forum. Cytrusy masz parę miesięcy i nie masz pojęcia o nich wcale a tym bardziej o ich fizjologii i o chorobach w tym o jakimkolwiek braku składników mineralnych czy też mikro i makroelementów jakich cytrusy potrzebują. Osobiście dostałbyś bana za takie pisanie porad gdybym miał tutaj taką możliwość.
#4724
od listopada 2005
Czarodziej (Przemku) - dzięki za ten monit... już od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem, o którym pisałeś mi na "priva", jak dotrzeć do intelektu Łukasza aby nie pisał nonsensów... Twoja rada jest jak najbardziej sensowna i zwrócę się w tej sprawie do Admina... Szkoda, aby nieodpowiedzialne teksty przypadkowo ściągane ze stron internetowych czasem nie na temat, spowodowały utratę pielęgnowanych pieczołowicie roślinek...
Twój Nr GG wpisałem na listę - stamtąd też odezwę się do Ciebie...
A do użytkowników tego Forum apeluję, aby wypowiedzi Łukasza przyjmowali z "przymrużeniem oka". Moderator
Sory, że tak się wtrącam, ale chciałbym zapytać co jest z moim cytrusem. Ma on ok.6 cm.,więc jest bardzo mały. Jego listki są cienkie i trochę jaśniejsze niż przedtem. Proszę o pomoc.
#4759
od listopada 2005
Witaj Tomku na naszym Forum. Ja na początek tak "z grubej rury" - wcale się nie wtrącasz... po prostu masz problem, który chcesz rozwiązać...
Przyczyn może być bardzo wiele - niedobór lub nadmiar mikroelementów w ziemi, niska wilgotność i niedostateczne oświetlenie, pasożyty w ziemi... Podajesz mało szczegółów, więc wypada tylko strzelać prawdopodobieństwami.
Jeśli rachityczność liści dotyczy tylko tych najbliżej ziemi, to bym raczej nie panikował. Prawdopodobnie przylistki spełniły już swoją role i odpadną, ale to jest normalne. Jeśli możesz daj fotkę, to może dokładniej da się pogłówkować...
Ale moja cytryna jest jeszcze mała, więc nie sądzę żeby te liście się już "wyczerpały"
Witam, jak widać po nicku jestem nowy. Mam pytanko, posadziłem, a raczej trafniej będzie stwierdzić że zasiałem, sobie pestki pomarańczy. A mianowicie, wziąłem pudełko czyściutkie po maśle ułożyłem waciki higieniczne na dno mojego naczynka, zalałem odrobiną wody, położyłem ok 15 ziarenek pomarańczy, a następnie przysypałem niewielką ilością ziemi prosto z kretowiska z mojej działki.
Tłumaczę dlaczego waciki...
Jest to materiał, który przetrzymuje dość długo wodę, a ze względu na to że czasami zapominam podlać moje kwiatki myślę iż waciki będą dobrym rozwiązaniem do przetrzymywania wody dla nasionek.
Jeśli specjaliści uważają że źle zrobiłem proszę o poprawę moich poczynań. Dziękuje za odpowiedź.
P.S
Nasionka leżą tam dopiero drugi dzień więc jeśli są źle posiane szybko je przesadzę w poprawny sposób podany przez specjalistów.
Czarnoziemy. Posiadają obojętny odczyn a ich cechą charakterystyczną jest poziom próchniczy o bardzo dużej miąższości- może on zajmować nawet 15% w profilu glebowym. Gleby te uchodzą za najbardziej żyzne i są wykorzystywane pod najbardziej wymagające uprawy.
Z opisu geologicznego mojej działki, tak dla sprostowania
Wie Pan co , już chyba znam przyczynę mojego problemu. Po prostu trzymałem je za dużo na słońcu ( pod lampką).Teraz dałem jej odsapnąć w cieniu i znowu jej liście są sztywne.
#4764
od listopada 2005
Tomku - na naszym Forum istnieje zasada mówienia sobie po imieniu bez względu na wiek, tytuły naukowe, status itd... no i dobrze, że udało Ci się problem rozwiązać...
hej :) jakiś czas temu wsadziłam pestki z owocu mandarynki do ziemi i po kilku tygodniach wykiełkowały dwa pędy! są już całkiem spore co bardzo mnie cieszy, jednak chciałabym się dowiedziec jak dalej o nie dbać. Narazie roską w jednej małej doniczce ale zastanawiam się nad przesadzeniem. Proszę o wszystkie istotne informacje :)
z góry dziękuję!
Zosiu.
Idzie wiosna więc wypadało by je przesadzić do dobrej ziemi.Nawozu raczej nie bo są zbyt małe i mogło by im zaszkodzić.Najlepiej zeby stały na południowym albo wschodnim parapecie (tam jest najwięcej światła). To w sumie masz do zrobienie
-wsadzić w dobrą ziemie do Cytrusów
-postawić na najbardziej nasłonecznionym miejscu
-w kwietniu podać nawozu trochę i ostrożnie bo może ją poparzyć a przenawożenie jest gorsze niż jego brak
-zraszać w miare możliwość
-podlewać "miękką" woda (odstała)
-dbać o nią.:)
Dziękuję za informację :) mam jeszcze jedno pytanie. Czy odpowiedni będzie nawóz substral citrus?
Pozdrawiam!
#23
od lutego 2010
Siewek do sześciu miesięcy od skiełkowania się nie nawozi. Wystarczy im to co pobiorą sobie z prawidłowej dla cytrusów ziemi.
#4794
od listopada 2005
Nie masz powodu do zmartwienia. Twoja roślinka to okaz zdrowia...wszystkie objawy, które opisujesz są jak najbardziej naturalne...
Dziękuję bardzo:) Spuchłam z dumy :D W takim razie jeszcze jedno pytanie. Nowe gałązki są proste i rosną mocno w górę co nieco burzy kształt drzewka. Czy w związku z tym można coś zrobić by rosły bardziej na bok ??
(wypowiedź edytowana przez sloneczna 09.marca.2010)
Można. Przyciąść lub nagiąść , ale to już według twego gustu.
a czy taka mandarynka z pestki zakwitnie? na jedyn forum piszą, że nigdy w życiu, siewki nie kwitną i nie owocują a na innym piszą, że owszem kwitną ale nie owocują. Więc jak to jest?
Co do roślin z pestki owocują po 20 latach.. a nawet i więcej. Chyba że zaszczepisz sobie gałązką (zrazem) szlachetnym to wtedy jak najbardziej.
#4858
od listopada 2005
Tak już jest. W miarę wzrostu rośliny liście będą coraz większe, choć nie wszystkie jednakowej wielkości. Z Twoją rośliną jest wszystko w porządku...
#4917
od listopada 2005
Tak Ewo... to może być nadmierne działanie słońca, ale bardziej prawdopodobne jest, że wilgotność względna pomieszczenia jest za mała.
Stanowisko do uprawy cytryny powinno być jasne, dobrze oświetlone i bardzo ciepłe. W okresie zimowym, gdy roślina przechodzi w stan spoczynku temperatura powinna być niższa – 12-15ºC, w przeciwnym wypadku liście zaczynają obsychać i opadać . Drzewko cytrynowe wymaga umiarkowanego podlewania, ale częstego zraszania. Trzeba jednak pamiętać, że zroszonego drzewka pod żadnym pozorem nie należy wystawiać na słońce - kropelki wody tworzą soczewkę powodując przypalanie liści.