Witam,Mój oleander przemarzł, liście wyschły i kruszą się. Dodam że rosnie w donicy o srednicy ok. 35 cm, ziemia wyłożona korą. Oleander jest dość rozkrzewiony. Czy podcięcie go np o połowę coś da jak go ratować. prosze o pomoc
#204
od października 2006
Skąd wiesz, że przemarzł? Jaka była temp pomieszczenia, w którym stał? Może po prostu nie podlewałaś go.
Jeśli przemarzła mu bryła korzeniowa to nie ma dla niego ratunku.
Zauważyłam na jednym z oleandrów czarne kropeczki na liściach i łodygach a na
brązowe plamy na liściach ..co robic , co to jest? Proszę o pomoc.
dobrze juz widze ze to jakies szkodniki ,psikam, a tak było miło ,zimowały pięknie,trudno.
Mam pytanie o przycinanie. Kiedy ciąć oleandry i na ile "agresywnie"?
Jeżeli teraz obetniesz, to nie bedzie Ci kwitnął, bo na każedej dorodnej gałązce bedą się wytwarzać kwiatostany, które już być może są w zalążkach.
Powinno się ciąć po przekwitnieciu, żeby zdążyły wytworzyć nowe gałązki do jesieni, które zdążą zakwitnąć na następny rok. Tylko jest jedno "ale".
Jeżeli obrywa się czy ucina przekwitniete kwiatuszki, to obok wyrastają następne paczki i oleander kwitnie do samych mrozów. W takim przypadku nie ma kiedy ciąć. Ja jestem tego zdania, że po przekwitnięciu wyciąć 1/2 lub 1/3 gałęzi(bliżej pnia, tych grubszych), zostawiająć 5-10 cm kikuta albo mniej, jak pasuje - z którego będą wybijać młode gałązki, a resztę zostawić niech sobie kwitnie. Następne obciąć w przyszły roku po pierwszym przekwitnieciu, lub pod koniec kwitniecia kwiatostanu (bez obrywania przekwitnietych kwiatuszków - wtedy nie tworzą się nowe pączki na danym kwiatostanie).
Hm...Czyli przegapiłam odpowiedni moment. Dziękuję za pomoc.
Jeżeli jest za duży a bardzo Ci zależy na niższym, to tnij teraz co drugą czy co trzecią gałąż. Oleander tak rozkłada gałązki kwitnące, że zamaskuje Ci cięcia.
Oto mój oleander po zimie. Liście stare opadły i nowe przyrosty już są. Czy mam go wystawić już do ogrodu, przy plusowych temperaturach, czy przyciąć? Błagam o radę.
Na wystawienie jest za wcześnie a na przycinanie za późno. Trzeba poczekać, najmniej miesiąc.
Kochani pomóżcie...mój Oleander chyba umiera....Jakiś czas temu wypuścił dziwny nie wiem jak to nazwać ..poprostu jak okazało to byłło tak w środku dużo nasionek...wyglądały jak puszek z dmuchawca.. no i od tego czasu jak już zaczeło się to otwierać i ukazały się oczom te chyba nasionka oleander zaczął schnąć ..jego liście są twarde i suche wszystkie a przy ich początkach tzn przy łodygach pojawia się biały puszek..nie wiem co to oznacza.. nie wiem co robić pomocy
Marku bardzo dziękuje za linki do stron...Jeśli chodzi o nasionka to tak to były takie nasionka tzn ja zebrałam je troszkę wcześniej bo juz praktycznie wypadały..Tylko nie wiem co zrobić z moim oleandrem...liście całkowicie wyschły i pękają przy dotknięciu..wszystkie liśćie ..a co do tego białego puszku to chyba wełnowiec...:( Nie wiem za bardzo co powinnam zrobić...do tej pory jakiejś szczególnej uwagi nie przykładałam do hodowli tego kwiatka..a co śmieszniejsze ie wiedziałam do wczoraj jak się nazywa...dostałam go od mamy i tak rósł juz ponad 2 lata..puszczł nowe pędy bardzo szybko pięknie kwitł i wydawało mi się że wszytko było ok aż do momentu kiedy wypuścił owoc tzn. nie tak odrazu sechł dopiero jak owoc zaczął się otwierac.