Kupiona w zeszłym roku..
wyczytałem że po kwitnieniu, należy przyciąć ją na wysokość 15 cm, pozostawiając od 3 do 5 najsilniejszych pędów.
tak też zrobiłem i puściła liście ale czy zakwitnie? (bo nie bardzo widać pąków kwiatowych)
czy można coś zrobić?

Ma ona kilka nazw: Poinsecja nadobna (z łaciny Euphorbia pulcherrima), a także wilczomlecz piękny. Nazwa wilczomlecz pochodzi od drażniącego skórę białego soku, który wycieka przy najmniejszym nawet uszkodzeniu rośliny.
Hodowcy nazywają Poinsecję rośliną krótkiego dnia. Lubią ją uprawiać, ponieważ skracając sztucznie dzień, przez zasłanianie szklarni osłonami nieprzepuszczającymi światła, mogą dowolnie kierować procesem kwitnienia rośliny.
Wilgotność powietrza potrzebna do zawiązywania się pąków i rozwoju liści powinna wynosić do 70 proc., ale nie więcej...Od połowy października przez 14 godzin na dobę rośliny powinny być trzymane w zaciemnieniu. Ponadto Gwiazda betlejemska nie lubi przeciągów, ani zbytniego nasłonecznienia. Traci wtedy dolne liście, które decydują o jej atrakcyjności

Proszę o pomoc. Miałem starą gwiazdę betlejemską (ma pare lat już) i pewnego dnia zaczęła gubić liście. Fakt ze przez kilka dni pod moją nieobecność jej nikt nie podlewał, ale już nie raz przeżyła takie niedogodności. Straciła wszsytkie liście obecnie a w ziemi zaczęły sie pokazywać jakieś żółtawe naloty (grzyby, pleśń?). Jestem troche emocjonalnie z tym kwiatkiem związany, więc chcialbym go jakoś odratowac?
Z góry dzięki za pomoc.
Jacek