Witam, z racji tego szczęścia, że szkodniki roślin pokojowych omijały mnie z daleka pojawiam się tu po raz pierwszy niestety już z problemem  Mianowicie kilka dni temu zauważyłam, ze w łazience (mam tam dwa bluszcze ozdobne oraz storczyk) mam lekko podgryzione liście storczyka (Phalenopsis). Usilnie próbowałam znaleźć jakieś paskudztwo, jednak nic z tego. Jedyne, co zwróciło moją uwagę, to latające wokół muszki (gdy złapałam, wygląda podobnie do muszki owocowej-chyba ze to ona) oraz czarne kropki raczej na górnej stronie liścia. Z lektury w Internecie podejrzewałam ziemiórki, nie zauważyłam jednak larw w podłożu-fakt, że go nie „przeorałam”  Natomiast dzis zauważyłam o zgrozo, ze cos wsuwa moje bluszcze w tejzże łazience. Liście dolne są pozżerane, niektórym stercza kikuty unerwienia. I tu zauważyłam wrednego sprawcę – na tym bardziej zżartym znalazłam larwę zieloną (ok. 4-5mm dł), a nieciekawie wyglądający liść, lekko zwinięty skrywał pajęczynki, lekki nalot oraz małe 2mm robaczki z dwoma kropkami (ziemiórki jak nic prawda??), poza tymi czarnymi kropkami (odchodami?) i zaobserwowałam, że na liściach przysiadły sobie te „owocówki” Jak się pozbyć tego paskudztwa? Żadnej walki jeszcze nie podjęłam.. Proszę o pomoc i z góry za nią dziękuję.
wróć! poniosło mnie w tym diagnozowaniu, upewniłam się w necie- te małe robaczki-owady -wyglądają zupełnie jak wciornastki (nie ziemiórki, jak to palnęłam). Najlepiej jak zrobię zdjęcia. Natomiast z uwagi na nocną porę zrobię je później, w świetle dziennym.
Mi też się wydaje, że to wciornastki. Ja bym zrobiła oprysk acctelikiem.
dzięki! co do pierwszego bluszczu raczej nie mam wątpliwości, ale drugi i te mszycopodobne owady..nad tym się zastanawiam.. co myślicie?
Acctelic powinien poradzić sobie z tymi mszycopodobnymi :)
no to wielkie dzięki. psiknę acctelikiem :-)
pozdrawiam!!!