To czy jest uczciwy to tego ci nie powiem, bo nie wiem tagże nie mowią tego komentarze, bo jest ich tylko dwa , ale widziałem duzo ofert kupna , wiec powinno byc dobrze:) Jak kupilem swoja muchołówke na wiosne rok temu od allegrowicza (kobiety) scorpio_81 i mi pięknie wyrosła, z szybka dostawa kórierską a co najwazniesze tanią, oraz odpowadała na kazde moje pytania zwiazane z hodowla.Jeżeli byłbys zaintersowany ta oferta co bardzo polecam:) podaj mi swoje gg to poromawiamy.
OOO... przecież to stare nepenti pod nową nazwą. Kupuj spokojnie, chociaż nie wiem jak z przesyłką. Wiem, że znają się na tym co robią, sam od nich kupowałem, ale na giełdach.
Witaj Magdo.
Stara Nepenti to dobra firma znają się na rzeczy. Jeśli chcesz możesz spróbować z tą mieszanką. Jednak jak mowa była w dawniejszych postach najlepszy jest sam torf sphagnum. Osobiście nie mam tego torfu. Kupiłem torf długowłóknisty w sklepie ogrodniczym. Muchołówki i reszte roślin mam w nim od 6 miesięcy i bardzo ładnie rosną. Majstrowanie jak najbardziej ale jak nabierzesz wprawy. 1kg w zupełności wystarczy Ci żeby włożyć torf do 3-4 doniczek w zależności jakie są duże i jak mocno go ubijesz. Do doniczki około 7-8 cm średnicy zużyjesz 200-350 gram. Ale jak pisałem w zależności jak mocno ubijesz. Pozdrawiam
#172
od kwietnia 2007
moja muchołówka również pochodzi od Alberta Janoty jak i pare innych roślin też.
wszystkie rosną świetnie i nie mam z nimi żadnych kłopotów!
A kto to ten Albert Janota? Można u niego zamawiać roślinki czy kupuje sie na wystawach??
(wypowiedź edytowana przez piotr_gawieńczyk 23.marca.2008)
Albert jest naszym Forumowiczem. Ostatnio mało pisze, ale jego fachowość godna jest polecenia. W wielu przypadkach pomagał rozwiązywać trudne problemy.
Albert, odezwij się czasem!!!...
Tak już złapałem z nim kontakt i może dokupie do kolekcji jeszcze Red Dragona i jeszcze może zaczne przygode z rosiczkami:)
Pozdrawiam!
Przepraszam, że się nie odzywam, ale to wszystko przez wzmożoną ostatnio ilość nauki i pracy, także z roślinami :) Ale pamiętam o Was cały czas i postaram się wpadać częściej ;)
Jeśli chodzi o czerwoną muchołówkę ode mnie to dostajemy jej sadzonki pod nazwą 'Red Dragon', jednakże możliwe że to jest jakaś hybryda, zbliżona do Red Dragon/All Red. Wykluczam raczej oznaczone klony, gdyż te są pochodzenia najczęściej czeskiego, a sadzonki moich muchołówek pochodzą z innego źródła.
Witam Wszystkich :D
Mam małe pytanko pewnie pojawiało się wiele razy:D
Gdzie można dostać muchołówkę w Warszawie??
Nie mieszkam w Warszawie, a i bywam tam bardzo rzadko, ale na zdrowy rozum, to masz do dyspozycji centra handlowe - OBI-OGRÓD, Castorama itp, gdzie czasami wśród roślin ogrodowych i innych można trafic owadożerne (jednak na takie roślinki trzeba uważac, bo hipermarkety rzadko zajmują się nimi odpowiednio - ja tak kupilem 2 roślinki i jak na razie odżywają, bo w sklepie nie miały za dobrych warunków i trochę zajęła im aklimatyzacja w moim domu, zanim "ruszyły")
Kolejnym źródłem jest internet i tu już Twoje miejsce zamieszkania nie odgrywa takiej roli, bo zamawiasz roślinkę i przywożą Ci ją do domu chocbyś mieszkał w Koziej Wólce ;) Z zamówieniami internetowymi rzecz jasna też trzeba uważac. Najlepiej kupowac w sprawdzonych źródłach, niż naciąc się i odebrac przesyłkę z kupką nawozu ("bo się troszkę uszkodziła w transporcie") ;)
Dodatkowo dochodzą giełdy i targi kwiatowe, gdzie spotkac można "rasowych" hodowców i naprawdę ładne okazy.
Powodzenia w poszukiwaniach - mam nadzieję, że moja wiadomośc była pomocna :)
Dzięki za szybką odpowiedź :D Zwiedziłem dzisiaj wszystkie centra handlowe w Warszawie i dopiero w Arkadii natknąłem się na Sarracenie i to w niezbyt dobrym stanie za 45zł
Ja ostatnio w cerrfurze na wilenskim w kwiaciarni widzialam.. ale strasznie schowane... wiec moze nie patrzyles zbyt uwaznie.. nie wiem co to jest ten Sarracen. aale wydaje mi sie ze w warszawie musi byc wiecej mucholowek... ale tak naprawde to polecam raczej internet tu sie dostanie w miare tanio i ma sie wiekszy wybor odmian :)
kto ma ukorzenione zaszczepki "all red" lub "red dragon"??? Bardzo bym chciał mieć taką roślinkę. A i czy ktoś mógłby mi wysłać pocztą??? Będę wdzięczny! Chętni pisać na GG:4993617 PLIS!
#219
od kwietnia 2007
Grzegorz ja nie polecam kupowania takich małych sadzonek bo mogą ci paść w drodze a wogole to będziesz musiał czekać parę lat by mieć ładna muchołowke.. lepiej kupić na allgero juz wyrośnięte albo jedź na jakąś giełdę.
tak btw all red i red dragon to chyba to samo ;] porownaj sobie zdjęcia na googlach ;P za darmo ci raczej nikt nie wyśle, chyba ze ktoś ma bardzo dobre serce
Dzięki LACZU Poszukam dzięki za radę
Siema mam takie pytanie.. Za jakąś godzine jade do łodzi i chciałem zapytać czy wie ktoś może czy jest jakiś sklep z roślinami owadożenymi lub jakaś kwiaciarnia w której te rośliny są, w łodzi??
W kwiaciarniach masz nikłe szanse... większe masz w Obi lub LeroyMerlin...
#136
od listopada 2007
OBI jako sieć nie jest zbyt dobrze zaopatrzona w rośliny o których tu rozmawiamy, a przynajmniej nie utrzymuje ciągłości sprzedaży. Bydgoski OBI znajduje się na mojej trasie joggingowej w związku z czym czasem tam wpadam dla złapania oddechu i nigdy jeszcze nie znalazłem tam nawet jednej roślinki owadożernej. :)
We wrocławskim OBI przy Długiej czasami wrzucają jakieś owadożerne, ale nie są one w najlepszym stanie. Przeważnie są podsuszone, a w najlepszym wypadku podlewane zwykłą kranówą. Dlatego warto brać zaraz po dostawie, żeby mieć roślinki jak najmniej "przemęczone"... Sam kupiłem tam kilka roślinek i po odpowiednim traktowaniu prezentują się coraz ładniej :)
w Rybnickim Obi widzialem alicje, muchołowki (regular form) sarracenie purpurowa i ventraty
Z mojego doświadczenia wiem, że nie warto kupować w dużych marketach. Lepiej kupić w kwiaciarni. Jak bobrze pochodzisz to w kwiaciarni znajdziesz zdrowe i zadbane rośliny. A nie prawie umierające które po podróży zdychają.
A najlepiej kupować u hodowców - między sobą ^^
#137
od listopada 2007
Myślę, że jednak lepiej kupić w markecie (w którym możesz przecież dokładnie obejrzeć roślinę) niż narażać na wycieczkę przez pół Polski np. :) Ja jedynego zakupu muchołówki dokonałem na wystawie roślin owadożernych, która trwała w moim mieście przez jakiś tydzień chyba. Wszystkie rośliny które mam zostały oddzielone właśnie od niej.
Ja kupiłem wiele roślin od hodowców , i sądze że jak sie kupuje u sprawdzonej osoby to rośliny przyjdą pocztą i tak w świetnym stanie :)
Pozdrawiam!
OBI przy ul.Bora Komorowskiego w Krakowie posiada muchołówki w bardzo dobrym stanie:) radzę się pośpieszyć bo zaczęły kwitnąć:)
Proponuje abyście podawali też ceny w jakich są rośliny xD
a słyszał ktoś może o roślinkach do kupienia w Lublinie lub w okolicach??
Ja osobiście polecam Alberta , do którego kontakt jest na forum w dziale z ogłoszeniami. Można jeszcze zamawiać u nepenti.eu jednak mimo bardzo dobrej kondycji roslin i wielkiego wyboru często nie nadązają z wysyłkami i trzeba czekac po miesiąc lub dwa na rosliny.
Jezeli chodzi o duże sklepy to chyba najczęsciej są w OBI słyszalem nawet ze w Białymstoku były muchołówki bardzo duże i odmiany ciekawe typu Red dragon :)
Myśle że jak ktoś postara sie i troche poszuka / popyta to znajdzie owadożery :)
dzięki wielkie Piotrek, w nepenti zamówiłem kiedyż muchołówkę ,,pink venus" i dojechała strasznie zmartretowana :p a w OBI a lublinie przywożą tylko muchołówki, sarracenie purpurea i czasem dzbanecznika rzucą ;) pozdr.
Red...z Twojej oferty nie wynika, że promocja obejmuje rośliny owadożerne, a w tym wątku o to właśnie chodzi...Jeśli się mylę, sprostuj...
Po wpisaniu w okno "szukaj" słowa "muchołówka" nic nie zostaje znalezione.
W Bricomarche w Giżycku bo tam dziś byłem były muchołówki, dwa rodzaje kapturnic i dwa rodzaje rosiczek wizualnie wyglądały dobrze wszystko po 9,50zł.
#8
od maja 2007
2008.06.17 20:59
Elle
Jeśli chodzi o moje doświadczenie z hipermarketami to radzę uważać. Moja muchołówka i rosiczka pochodzą z Leroy Merlin i mam już je od ponad roku, ale jest jedno "ale". Jeśli chodzi o markety to należy zwrócić szególną uwagę na kondycję roślinek, ponieważ spotkałam się z przypadkiem, że wszystkie muchołówki dostępne swego czasu właśnie w tego typu sklepie były albo przekwitnięte, albo właśnie zakwitały. Niby wyglądały jeszcze całkiem-całkiem, wszystko fajnie i ok, ale -jak wiadomo- taka roślinka za dużych szans na przeżycie nie ma. Dlatego jeśli już z hipermarketu, to najlepiej zimą, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
No ja ostatnio będąc w Leroy Merlin w C.H. Arkadia widziałam rosiczki, doniczki były podpisane - dionaea muscipula - były takie piękne że żal patrzeć że wogóle ich się nie pozbyli.
Wszystkie listki wyglądały jak spalone zapałki. Żaden liść nie miał pręcików na których mogłyby powstać kropelki.
Czy jeśli kwiat jest w ciężkim stanie, sklep może oddać za darmo?
Po pierwsze raczej roślina nie kwiat:P A słyszałem że jak są w złym stanie to przeceniają mocno jak sie zapyta :)
Muchołówka i rosiczka to rośliny kwitnące, więc kwiaty imo. :)
No w sumie.... Ale mówi się rośliny owadożerne, a nie kwiaty owadożerne :)))
Tak wracajac do tematu...
Kupię sadzonke muchołówki All red lub Red piranha.
Warszawa -> tylko odbiór osobisty.
A ja jakikolwiek kwiat owadożerny ;P. Bydgoszcz -> odbiór j.w.
Myślę że moje już nie aktualne ^^*
Witam,
Wczoraj w charakterze prezentu urodzinowego namówiłam mame na kupno muchołówki w Realu w Gdyni i w związku z tym mam kilka pytań:
1. Wyczytałam, że kupujecie im wodę destylowaną w dużych baniaczkach - gdzie można ja dostać
2. czy trudno jest znaleźc dobrą ziemie i torf i czy to droga impreza
3. Czy dobrą metodą byłoby pilnowanie, żeby miała mokra ziemie + coś na podstawku?
Witaj Katarzyno w gronie "przymyszonych" (tak my o sobie mówimy - miłośnicy muchołówek i innych mięsożernych). Na wszystkie postawione przez Ciebie pytania znajdziesz odpowiedź na stronie głównej tego wątku...no, i jeśli możesz, daj na stronie głównej fotkę swojej podopiecznej...
a ja postaram się odpowiedzieć tutaj :))
1. wszędzie, od stacji paliw po wszelkie możliwe supermarkety jak tesco
2.nie jest to droga impreza ale trzeba poszukać(choćby w sklepach ogrodniczych)
3.mokra ziemia to banał, wystarczy woda zdemnieral. w podstawce i już masz mokrą ziemię :) pamiętaj że to roślina bagienna. A jeśli dobrze rozumiem ,,coś na podstawku" to polecam szeroką podstawkę wypełnioną wodą zdemineralizowaną ;))
#16
od maja 2007
Hey! mam takie pytanie do ludzi którzy zamawiali roślinki z bohemici: zastanawiam się w jakim stanie dotrą roślinki, jak mniej-więcej wyglądają po transporcie itp. z góry dzięki za odpowiedź
Ja nie mam pojęcia jak wyglądają, ale wiem, że wysyłają bez doniczki. Tzn doniczka jest, torf jest i roślinka, ale wszystko osobno :)
Jeśli ktoś chciałby kupić dość duże siewki lub nasiona Drosery Capensis, zapraszam: GG 8158208
Rośliny są wysylane osobno, dośc w dobrej kondycji dochodzą.
Mam naa sprzedanie sadzonki Drosery Aliciae około 2cm i Capensis około 4cm.
Ilości hurtowe;) kontakt gg 12404506
kupowałem czekałem ponad miesiąc na przesyłke i rosliny były bez doniczek juz tam nie kupuje
To raczej pytanie do działu "co kupić, gdzie kupić, jak kupić", ale odpowiem, że z tego co ja się orientuję, to jest to dość pewne źródło i problemów być nie powinno. Sam osobiście nic od nich nie kupowałem, ale nie raz czytałem opinie zadowolonych klientów, więc myślę, że to odosobniony przypadek i sprawa niebawem się wyjaśni.
Dzieki i sorki za pomylenie działu
Ja nadal czekam na swoja roslinke podobno wysłali 5 sierpnia
#273
od października 2007
No nie wiem czy takie pewne- ja zamówiłem rośliny 12 maja, i dopiero po wielu mailach do właściciela sklepu paczka dotarła do mnie 15 sierpnia.
A co z roslinka pewnie juz nic nie mogłeś zrobic czy udalo sie uratowac
#274
od października 2007
No roślinki były ładne, ponieważ zostały wysłane 13 sierpnia, a u mnie były 15. Tylko to czekanie prawie 3 miesiące i nerwy.
moje doszły, są bardzo malutkie ale w dobrej kondycji. Ogólnie sklep dla cierpliwych:)
Cześć.Wiecie jak kupować na nepenti bo ja nie umiem.
#297
od października 2007
No niestety teraz to przez internet nie kupisz. Musiałbyś pisać to właściciela firmy Bohemica( nie ma już dawno nepenti), albo jechać do Czech do szklarni.
Tak jak pisze Mateusz , sklepu online BP już nie ma i przez najbliższy czas nie będzie , można ew. pisać do Davida . Dodam tylko że nie jest już najlepszy okres na kupowanie roślin które mają być wysyłane.
Pozdrawiam