Passiflora nie sprawia większych trudności w uprawie, wysiew jest też raczej prosty, ale należy zapewnić roślinie dużo światła, co jest zazwyczaj trudne w domowych warunkach (często rozwiązaniem jest doświetlanie). O owocach możesz raczej zapomnieć :)
Ale jak w lato wystawię marakuję na dwór i będzie ciepło to kto wie czy owoce nie urosną.
W każdym razie nie jest to takie proste jak nam się wydaje :)
Właśnie się zastanawiam czy marakuja może na okres lata być w ogródku na dworze? Czy to dobry pomysł? Jakie jest wasze zdanie?
Kupiłem nasiona tej rośliny jak najlepiej je posadzić?
Najnormalniej w świecie :). Ja sieję zawsze do gotowego podłoża do wysiewu, wysiane nasiona powinny być przykryte cieniutką warstwą podłoża.
Jak długo trzeba czekać aż roślina wykiełkuje?
Tutaj też roślinki są straszliwie wyciągnięte - należy dostarczyć im więcej światła.
Mi Passiflora wykiełkowała po około 2 tygodniach :)
Czy przed sadzeniem marakuji trzeba namoczyć w wodzie nasiona? Moje nasiona posadziłem 2 tygodnie temu i jeszcze nie kiełkują.
Ja nie moczyłem. Kupiłem owoc Maracuji, niestety był paskudny w smaku ale być może był nie dojrzały. Pestki miało to takie jakby były nie wykształcone bo w środku wydawało się że jest ciecz. Pestki poprostu wyciągłem z owocu i poleżały około tygodnia zaczym wsadziłem je do ziemi. Potem długo długo nic aż po prawie miesięcznym okresie oczekiwania wyjżały na światło dzienne.
Życzę Ci uzbrojenia się w cierpliwość no i abyś doczekał się ładnych okazów.
Pozdrawiam.
Przepraszam że pisze post po poście ale wcześniej jakoś pominołem komentarz Alberta.
Albercie dziękuję za poradę, postaram się im więcej światła dostarczyć zgodnie z tym co piszesz. Niestety teraz jakiś deficyt na światło mam i zdaje się że nie tylko ta roślinka mi się wyciągła :(
Niewiem czy dobrze zrobiłem, ale zdjełem folię z doniczek z passiflorą i granatami. Czy 1-krotne zraszanie w ciągu dnia wystarczy zamiast folii? Czy mam spowrotem ją założyć?
W zasadzie to nie powinno sie tej folii używać... Pisaliśmy o tym na forum już kilka razy...
Zraszać należy na tyle często, żeby podłoże nie było przesuszone. Nawet kilka razy dziennie.
Nie wiem co się dzieje. Posadziłem moje nasionka marakujii i granatu i do teraz nic nie wykiełkowało! Czym może to być spowodowane?
Nie hodowałem marakui więc nie podpowiadam ale granaty muszą mieć wysoką temperaturę do wschodu. Nie muszą być przykryte byle było wilgotno.
Mają wysoką temperaturę, a o wilgoć teżsię staram spryskując ziemie wodą
Jak dawno posiałeś ?
Czy przykrywałeś nasiona grubą warstwą podłoża ?
Czy zdarzyło Ci się choć raz przesuszyć nasiona ?
Jaka temperatura ?
Minęło już 6 tygodni i nic nie widać! Ani jednej rośliny. Coś czuję, że nic z tego nie bęzie(:
Jeszcze jest szansa, że coś wyrośnie.
Czy przykrywałeś nasiona grubą warstwa podłoża ?
Czy zdarzyło Ci się choć raz przesuszyć podłoże ?
W ostateczności zostaje opcja, że kupiłeś stare, lub posiadające słabą zdolność kiełkowania nasiona...
Poczekam jeszcze trochę i jak nic nie wyrośnie posadzę nowe nasiona, ponieważ wszystkich na szczęście nie wysiałęm jest jeszcze jakaś szansa:)
#31
od grudnia 2006
Witam Wszystkich.
Ja poniosłem porażke z Marakują i na razie odpuszczam sobie tą roślinę bo mam już tyle różnych okazów że na marakuję nie mam teraz miejsca, choć jeszcze trzy nasionka tej rośliny mam w ziemi ale wydaje mi się że chyba nic z tego nie będzie ponieważ wszystkie nasionka które kupiłem z tego źródła okazały się niewypałem.Pozdrawiam i życze sukcesów w chodowli i mam nadzieję że znajdę tu jakieś ładne zdjęcia z waszych chodowli jak i opisy jak tego dokonać.
Wiecie,u mnie ta roślina wygląda zupełnie inaczej,nie jest tak wyciągnięta jak wasze i nie ma dwóch listków(tych pierwszych)tylko ten typowy liść męczennicy.Trzeba dać jej dużo światła.Ziemia zwykła ogrodowa,roślinkę widać już po 3 tygodniach.Zrobię foto to wam pokażę.Adam dostarcz twoim roślinkom więcej światła bo inaczej będą ci się przewracać.
Michale... Niemożliwe, że Twoja Passiflora po wykiełkowaniu nie miała liścieni... chyba że oberwałeś :)
Zaleca się jednakże ziemię do wysiewu, lub ziemię z podaną ilością nawozu startowego - do wysiewu nasion dawka powinna być minimalna. Jeżeli dawka nawozu startowego będzie wysoka, może spalić nasiona bardziej wymagających gatunków.
Adam... Ty to faktycznie masz problemik z tym światłem dla siewek... Może pomyśl o jakimś oszczędnym doświetlaniu ? Choć teraz już powinno być ok, bo przecież wiosna ;-)
Albert ...Chodziło mi oto że moja męczennica nie ma TYLKO tych dwóch pierwszych liści tylko ma 2 pierwsze i jeden typowy liść.
Bardzo ładne siewka, widać, że ma zapewnione dobre warunki ;)
Wiesz ja tylko podlewam..:)
#32
od grudnia 2006
Ja jeszcze odnośnie liści i liścieni u męczennicy to faktycznie i u mnie było tak że były najpierw dwa takie zaokrąglone liścienie a i niedługo po liścieniech pojawiały się dwa liście już właściwe jak mniemam, takie bardziej do szpica jak widać na zdjęciu Michała. Niestety wraz z pojawieniem się tych właściwych roślinki mi umierały. :((
Gratuluje Michale.
Szkoda zmartwiło mnie że umarły ci te roślinki,mam nadzieje że moje nie umrą.
Moja męczennica wypuszcza już drugi listek
Cześć, mam na imię Karina, moje hobby to roślinki, a zwłaszcza jeśli wyhoduję je sama z nasionka :-)
Filip Popiół pytał się, czy warto kupić nasiona passiflory, jasne że warto, to jedna z piękniejszych roslin na świecie, ja sama mam już 14 odmian, większość posadziłam niedawno już kiełkują, ale mam też dorosłe okazy, które powinny w tym roku kwitnąć. Zastanawiam się tylko, gdzie je będę trzymać jak urosną, bo moje mieszkanko jest juz pełne kwiatów :-) nie mam gdzie nogi postawić :-). Moje pierwsze nasionka wzeszły po niecałych dwóch tygodniach. Niestety będą kwitły dopiero w przyszłym roku :-(
Roślinki jak najbardziej można trzymać przez całe lato na dworzu. Sama to praktykowałam, moja passiflora przez całe lato była na pełnym słońcu i pięknie rosła, co chwilę puszczała nowe pędy.
Jeśli chodzi o same nasiona, to przed sadzeniem nie trzeba moczyć ich w wodzie.
witam wszystkich!mam pytanko co do tej jakze ciekawej roslinki:)dzisiaj kupilam piekny okaz:)ma rozwiniety jeden kwiat i kilka nowy pakow.Kiedys czytalam roslinkia ta zrzucaj kwiat na noc i rano powstaje zupelnie nowy kwiat czy to prawda??jaka jest szansa ze passiflora mi zaowocuje??
Witam,
czy wiecie, gdzie można kupić sadzonki różnych odmian passiflor?
(wypowiedź edytowana przez passiflora 07.lutego.2008)
Witam wszystkich. Mam problem z moją passiflorą. Mam ją już od 3 lat i spełniłam jej wszystkie wymagania,a on ani razu nie zakwitła :(. Nie wiem co mam zrobić. Mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać ten problem.
Witam wszystkich. Mam problem z moją passiflorą. Mam ją już od 3 lat i spełniłam jej wszystkie wymagania,a on ani razu nie zakwitła :(. Nie wiem co mam zrobić. Mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać ten problem.
WITAM SERDECZNIE. OD DWÓCH MIESIĘCY JESTEM WŁAŚCICIELKĄ PASSIFLORY BŁĘKITNEJ.KUPIŁAM JĄ BO UWIÓDŁ MNIE JEJ NIESAMOWITY KWIAT. WTEDY JESZCZENIC O NIEJ NIE WIEDZIAŁAM. DZISIAJ DRODZY PAŃSTWO MAM DWA PIĘKNE OWOCE I TAK NAPRAWDĘ NIE WIEM CO Z NIMI DZISIAJ ZROBIĆ. CZY I KIEDY MOGE JE POSADZIĆ? PROSZĘ O POMOC. DZIĘKUJĘ
mam pytanie czy passiflore mam zasiać w krysztale wodnym
JAK JUŻ PISAŁAM PASSIFLORA TO PRZEPIĘKNY KWIAT, A ZARAZEM BARDZO SPECYFICZNY. MIANOWICIE- POSIADA MNÓSTWO PĄKÓW,PO CZYM ROZKWITA, TRWA TO DOSŁOWNIE JEDEN DZIEŃ,ZAMYKA SIĘ I POWSTAJE OWOC. MOJA PASSIFLORA MA JUŻ PIĘĆ OWOCÓW Z CZEGO TRZY SĄ JUŻ ŻÓŁTE.CZY TO ZNACZY ŻE SĄ GOTOWE DO POSADZENIA? JEŻELI KTOŚ COŚ NA TEN TEMAT WIE TO PROSZĘ O POMOC. DZIĘKUJĘ.
Witam!
Moja passiflora ma dwa lata.Przywiozlam owoc z Anglii.W tamtym roku na jesieni pogubila liscie na zdrzewialej lodydze.Poobcinalam koncowki i przezimowala w domu.Na wiosne zaczela wypuszczac listki i nowe pedy i caly czas rosnie wystawiona za okno.Obecnie ma pelno fioletowych kwiatkow .W Anglii nazywa sie passiofruit ze wzgledu na pyszne owoce-pomaranczowe jak mandarynki.
Witam
Od roku mam przyjemność hodować passiflore,ale jeszcze nie doświadczyłem (a raczej moja roślina) okresu spoczynku.Wiec mam pytanie czy lepiej aby marakuja przezimowała w piwnicy czy w domu.Dodam że od wiosny roślina stała w szklarni i dość ładnie podrosła.Od 3 dni roślina przebywa w domu i zauważyłem ,że liście zaczynają żółknąć.Prawdopodobnie wynika to az nagłej zmiany temperatury.
A więc co robić wstrzymać się z przeprowadzką rośliny do piwnicy czy wręcz przeciwnie.A może pozwolić przezimować roślinie w domu
Czekam na prozycję
Z góry dzięki :)
Witam wszystkich. Czy moze ktos wie jak wygladaja nasiona passiflory olbrzymiej i czy roznia sie od nasion pasiflory blekitnej czyli tej dobrze dostepnej w sklepach.
Ja jeszcze raz powtarzam swoją prośbę* o pomoc,bo zależy mi na tej roślinie.
Obecnie Passiflora przebywa na parapecie w klatce schodowej,lecz nie do końca jestem pewien czy to dobre miejsce.
Przebywając na klatce pozbyła się wielu liści co jest chyba normalne.Ale nie wiem czy lepszym miejscem nie byłaby piwnica.
Z góry dziękuje za pomoc:)
*dokładniejsze informacje 2 posty wyżej