bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum VIII' 2008
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Rosiczki « Archiwum « Archiwum 2008 «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Rosiczki « Archiwum « Archiwum 2008 «

#105
od czerwca 2007

2008.08.01 12:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzesiek Ciombor (mimi)
Nie lepiej nie kombinuj tylko zasadz na dobrym torfie 3,5-4Ph.
Dobrze radze grozi poparzeniem korzenia.

#39
od czerwca 2008

2008.08.01 14:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
mam w nim 2 spatulaty od wczoraj przesadzic je do 3,5 ??

#334
od kwietnia 2007

2008.08.02 10:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
tak
i

#212
od listopada 2007

2008.08.04 12:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Kwiatostan mojej Alicji sczerniał przed całkowitym rozwinięciem. :( Teraz to chyba należy odciąć pęd, prawda?
i

#341
od kwietnia 2007

2008.08.04 15:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
No niestety u mnie stało się tak samo :/ bez przyczyny pęd usechł :/

Mam pytanie odnośnie Rotundifoli. Za niedługo powinienem dostać sadzonkę i tak mnie zastanawia czy poza wodą w podstawce i słońcem czegoś więcej potrzebuje?
Z tego co wiem to jest zimnolubna rosiczka?
Zaraz zaraz, przecież Rotundifolia to polska rosiczka więc nie powinienem mieć żadnych problemów z wyhodowaniem jej prawda?

#193
od marca 2008

Tak Laczu, jedyne to zapewnić jej wodę; moim zdaniem najlepiej jej będzie poprostu na dworze, bo jak napisałeś, rośnie w Polsce. Na zimę też na dworzu.

#40
od czerwca 2008

2008.08.04 18:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Laczu skąd bedziesz miał sadzonkę? z jakiegoś sklepu??
i

#345
od kwietnia 2007

2008.08.05 16:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Będe ją miał od jednego użytkownika forum, wymienimy się.

#51
od maja 2008

2008.08.06 05:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Cześć! Chciałbym się dowiedzieć co to za rosiczka kupiłem ja wczoraj.
Jest w niej bardzo dużo roślinek a cena mała 14,99.

#25
od maja 2007

jest to drosera capensis (rosiczka przylądkowa) odmiana "red", ale mnie w takim skupisku trafiła się też jedna "alba" więc dobrze przeszukaj ten swój gąszcz :)
i

#350
od kwietnia 2007

2008.08.06 19:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Grzesiek czy to takie trudne poprzegladac troche forum i porownac zdjęcia użytkowników z twoją roślinką? Nawet parę zdjęć capensisów jest na TEJ stronie nie musiałeś nawet w archiwum szukać :/

#25
od grudnia 2007

2008.08.07 20:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (chudyws)
witam. mam rosiczke ale nie ma tych kropelek na listkach?
czy to normalne?

mam ja od niedawna.
mozna jakos zrobic te kropelki??

#351
od kwietnia 2007

2008.08.07 20:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
przeczytaj forum to bedziesz wiedział

#92
od maja 2008

2008.08.07 20:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Dokładnie od kiedy ją masz? Jaka masz rosiczkę? Gdzie ona stoi? Czym ją podlewasz?

#26
od grudnia 2007

2008.08.08 10:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (chudyws)
mam ja od kilku dni. podlewam woda destylowana. stoi razem z mocholowka i dzbanecznikiem. na parapecie.

#59
od listopada 2007

2008.08.08 12:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Witam
Czy ktoś z użytkowinów tego forum miał kiedyś lub ma drosera capensis ALL RED.
Bo ja kupiłam na allegro nasiona tej odmiany. Nasionka ładnie zeszły i maja juz po 3 listki ale sa zielone. Nie wiem czy to wina oświetlenia czy sprzedawcy(mógł sprzedać mi zwykła drosera capensis).
Miał może ktoś ALL Red??

(wypowiedź edytowana przez hancze 08.sierpnia.2008)
i

#213
od listopada 2007

2008.08.08 12:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Wedle mojej skromnej wiedzy liście Twoich roślin pozostaną zielone nawet po osiągnięciu przez rośliny dojrzałości, a jedynie słupki z kropelkami cieczy wybarwią się na czerwono.

Czy ktoś wie czym jest ta roślinka rosnąca obok moich alicji? Była tam już, gdy je kupowałem, a teraz bardzo szybko rośnie (szybciej niż rosiczki). Na młodą alicję zdecydowanie nie wygląda i w ogóle niczego mi nie przypomina, a chciałbym wiedzieć co to i czy pozwolić temu rosnąć czy raczej usunąć. :)



#94
od maja 2008

2008.08.08 15:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Nie mam pojecia co to moze byc, moze jakis wulkan glonów :P
Michał istnieją capensis całe czerwone to wlaśnie są all red.

Anna myślę że to kwestia czasu że się wybarwią, ale napisz gdzie ją trzymasz.

#3677
od listopada 2005

2008.08.08 16:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Porościarze by się tym widokiem ucieszyli. Coś mi sie wydaje, że to jakiś wątrobowiec. Nie jest szkodliwy dla rosiczek.
Michał - dobrze by było, gdybyś pierwszą fotkę trochę zmodernizował, eksponując głównie tego domniemanego wątrobowca i dał zapytanie tutaj: https://www.bio-forum.pl/messages/11141/11141.html. myślę, że tym się szybko zainteresują...
i

#356
od kwietnia 2007

2008.08.08 20:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
nasiona rotundifoli potrzebuja stratyfikacji no nie?
co musze wtedy zrobić? jakoś do wsadzenia doniczki do lodówki nie mam przekonania bo wiadomo ze w lodowce nie ma cyrkulacji powietrza i łatwo o pleśń :/

#3681
od listopada 2005

2008.08.08 21:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Laczu - stratyfikować nie musisz koniecznie w lodówce. Wystarczy stratyfikacja w zimie na balkonie... To łatwy i bezpieczny sposób dla rotundifolii... potem możesz wsiać do doniczki bardzo wczesną wiosną i pod osłoną trzymać na balkonie, aż się ociepli. Potem już wiesz co robić...
i

#215
od listopada 2007

2008.08.09 00:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Marku, jak sugerowałeś, kolega rosiczek to rzeczywiście wątrobowiec. Marki Marchantia polymorpha czyli porostnica wielokształtna zresztą. Na razie niczego z nią nie zrobię. Czytałem na jakiejś stronie, że szybko się rozrasta i rozmnaża, więc może za jakiś czas będę musiał przestać być dżentelmenem, ale póki co niech sobie rośnie. Dzięki za pomoc. :)
i

#357
od kwietnia 2007

2008.08.09 05:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
no tak tylko że nasiona rotundifoli będe miał w przyszłym tygodniu :P co myślicie o wsadzeniu roślinki do akwarium, akwarium wyłożyć lodem żeby temperatura spadła i całość umieścić w jakimś ciemniejszym miejscu żeby akwa nie zaparowało?

#2
od sierpnia 2008

Słyszałem że mech torfowiec znakomicie nadaje sie do hodowli rosiczek czy to prawda? I w jaki sposób sie go używa? Mam go użyć jak zwykłego torfu czy np. obłożyć nim torf z wierzchu? A może jeszcze jakoś inaczej? Z góry dziękuje za odpowiedź.

P.S.
Czy ktoś chciałby może sprzedać drosere rotundifolie? Jestem zainteresowany kupnem.

(wypowiedź edytowana przez mikiwaw 11.sierpnia.2008)

#3686
od listopada 2005

2008.08.11 11:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Chyba nie tylko słyszałeś, ale mogłeś się tego doczytać na naszym Forum...
Niedawno pisałem o swoim nieudanym zakupie substratu torfowego, gdzie na opakowaniu producent podał, że pH wynosi 3,5 -4,5. Po kilku tygodniach, kiedy rośliny zaczęły marnieć, kupiłem pH-metr i okazało się, że ten kupiony substrat miał pH prawie dwukrotnie wyższy. ponieważ chodziło o prawie 20 muchołówek, których nie chciałem stracić, poszedłem na pobliskie bagna i nazbierałem potrzebną ilość torfu z głębszego pokładu i pewną ilość żywego mchu torfowego.

Na dno doniczki dałem niedużą warstwę pokruszonego keramzytu, na nim ubiłem na 3/4 wysokości doniczki przerobionego torfu zmieszanego z piaskiem (w proporcji 2 : 1), a wierzch wyłożyłem żywym mchem torfowym. W tak przygotowanej doniczce posadziłem muchołówki. W krótkim czasie większość z nich zaczęła się prawidłowo rozwijać. Kilka jednak utraciłem.

Takie same podłoże śmiało można stosować do rodzimych rosiczek - zwłaszcza do D.rotundifolii... (mój post z 06.07.2008 godz. 13:29)
i

#361
od kwietnia 2007

2008.08.12 06:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
w mojej miejscowości jest mały sklep ogrodniczy w którym można kupić super torf, PH 3,5-4,5, nie ma żadnych dodatków a rośliny rosną w nim świenie, trzymam w nim wszystkie moje rośliny i naprawde dobrze sie rozwijaja, 80l tego torfu kosztowało mnie 12 zł wiec to dobra inwestycja ;]

#59
od marca 2008

2008.08.12 13:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
marku a czy takie podoloze bylo by odpowiednie dla saraceni ? i czy bardziej pasowalo by one roslinie niz tor ze zwirkiem ?
wiem ze to pod temat o rosiczkach a nie o saraceni,ale jesli juz mowimy tu o podlozu napisze tu :D

#96
od maja 2008

2008.08.12 17:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Właśnie wysiałam na torf nasionka D. tokaiensis (jest to naturalna krzyżówka D. rotundifolia x D. spatulata).

Zastanawiam się, czy trzeba podnieść im wylgotność?
Czy wystarczy wilgotne podłoże i duuużo słonka.

#3691
od listopada 2005

2008.08.12 19:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kaczka - do Sarraceni nie próbowałem...Na wiosnę będę jedną rozsadzał, więc jedną rozsadę eksperymentalnie spróbuję. O wynikach, jakie by nie były, na pewno napiszę...

#42
od czerwca 2008

2008.08.14 01:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Mam pytanie wysiałem nasiona drosery nidiformis musze podnieśc jej wilgotność??
i

#218
od listopada 2007

2008.08.14 19:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Moje alicje marnieją. W jednej doniczce są dwie i początkowo jedna zaczęła robić się odrobinę sucha i wchodzić w odcień sinoczerwony. Teraz na większości liści nie ma już rosy, a z drugą od dzisiaj zaczyna dziać się coś podobnego. Doniczka stoi na południowym parapecie, ale światła tam stosunkowo niewiele, ponieważ nad oknem jest balkonowy daszek. Wody ma pod dostatkiem, bo spodek z wodą destylowaną stoi jeszcze w spodku z kranówką (dla większej wilgotności powietrza). Płyny z pewnością się nie mieszają. Co ciekawe - rosiczka przylądkowa, stojąca tuż obok, rośnie jak na drożdżach i łapie ogrom owadów, podczas gdy alicje nie złapały dosłownie nic, odkąd je mam. Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego tak może być?

#43
od czerwca 2008

2008.08.14 22:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Miałem podobny problem zwiększyłem wilgotnosc powietrza nałożylem połowe butelki i jest w porządku teraz mam je ciagle pod butelką i czasem wystawie na centralne słońce
i

#219
od listopada 2007

2008.08.15 01:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Dzięki za radę. :) Butelka już nad doniczką. Mam tylko nadzieję, że problemem była zbyt mała wilgotność, a nie zbyt mała ilość światła, bo jeśli to drugie to osłona nie pomoże, a raczej zaszkodzi.
i

#368
od kwietnia 2007

2008.08.15 11:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
teraz problemem będzie zbyt duża wilgotnościa :P roślinki będa ładnie rosły ale do pewnego czasu, póżniej torf może zgnić albo alicje będą miały zdeformowane liście, ja kiedyś trzymałem capensiske w akwarium razem z dzbanecznikiem i przyznaje że rosiczka miała duże kropelki ale po pewnym czasie zaczeły jej usychac końcówki liści które jeszcze się do końca nie rozwinęły.

(wypowiedź edytowana przez laczu 15.sierpnia.2008)

#3693
od listopada 2005

2008.08.15 12:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Macie rację...D.alicae dobrze się rozwija w podwyższonej wilgotności...Gdy traci rosę na rzęskach, dobrze jest osłonić ją butelką...ja też tak robię...
Gdy jednak traci rosę tylko na starszych listkach, to nie ma problemu...

#97
od maja 2008

2008.08.15 12:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Tak się zastanawiam...
Czy nie wystarczy druga, większa podstawka z wodą?

#3696
od listopada 2005

2008.08.15 12:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Może teraz wystarczy, ale ja miałem raczej na uwadze ostatnie upały i bardzo niską wilgotność na dworze. Moje higrometry wskazywały nierzadko poniżej 40% wilgotności względnej. Dla D.alicae to stanowczo za mało...
i

#371
od kwietnia 2007

2008.08.15 13:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
hmm to dlaczego gdy moja alicja straciła kropelki, nie rosła i marnie wygladała to nie dałem ja pod osłone i teraz pieknie rosnie?

#3699
od listopada 2005

2008.08.15 13:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Bo Ty preferujesz dużo keramzytu wokół swoich podopiecznych...Widocznie to im wystarczyło

#61
od listopada 2007

2008.08.15 13:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Witam
Mam problem z moja ulubiona rosiczką - d.Nitidula. Stoi na południowym parapecie podlewam ja tak jak zwykle, ale dziś zauważyłam ze chowa czułki:
5
Tak wyglądają jej listki w troszku większym powiększeniu:
8

Dla mnie to troszkie dziwne a zarazem zaskakujące. jak mam jej pomódz??

#44
od czerwca 2008

2008.08.15 14:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Mam pytanie. Wie ktoś w jaki sposób sie hoduje rosiczki in vitro co trzeba zrobic ? Z góry dziękuje za odpowiedź
i

#372
od kwietnia 2007

2008.08.15 15:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
nie Marku, keramzyt mam tylko przy 2 doniczkahttps://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-post.cgich :P

#3700
od listopada 2005

2008.08.15 20:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jakub - skąd Ci przyszło do głowy >hodowanie rosiczki in vitro<

Z tego, co wiem, zapłodnienie in vitro, (zapłodnienie pozaustrojowe - ang. in vitro fertilization - IVF) - to pozaustrojowa metoda zapłodnienia ssaków stosowana u wielu gatunków zwierząt np. bydła, trzody chlewnej, owcy, psa, a także człowieka, poprzez doprowadzenie do zapłodnienia komórki jajowej w warunkach laboratoryjnych, poza ciałem samicy.
Jak się to ma z rosiczkami???...nooo, nie wiem...może ktoś inny mnie oświeci...
Mnie sie wydaje, że przedmiot sprawy mylisz z inżynierią genetyczną...
Żeby się nie rozpisywać, odsyłam Cię do stronki: http://pl.wikipedia.org/wiki/In%C5%BCynieria_genetyczna

#220
od listopada 2007

2008.08.15 22:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Misia, ja swoje trzymam w podwójnych spodkach i nie wyglądają za dobrze.

#265
od października 2007

2008.08.15 22:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
Rosiczki in vitro hoduje sie na specjalnie przygotowanych pożywkach poszukam adres i wstawię, ponieważ muszę za nim trochę poszperać. In vitro znaczy w szkle- i tak się je hoduje, niestety potem trzeba je przyzwyczajać do ziemi i dużo egzemplarzy wtedy pada.
i

#377
od kwietnia 2007

2008.08.16 08:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
też gdzieś o tym czytałem, nawet na allegro sa do kupienia d. cyannensis wyhodowane metoda in vitro ale jak juz wspomniał Mateusz jest to nieopłacalne gdyż zestaw ten jest stosunkowo drogi i rośliny padają podczas aklimatyzacji w glebie :)

#266
od października 2007

2008.08.16 10:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
Chciałbym pokazać kilka moich rosiczek- trzeba jakoś urozmaicić forum.










Pierwsze zdjęcie przedstawia rosiczkę skręconą( Drosera scorpioides), drugie rosiczkę dwudzielną( Drosera binata), a trzecie i czwarte rosiczkę przerastającą( Drosera prolifera)- jedną z "Trzech sióstr z Queensland", mam jeszczę rosiczkę adeli( Drosera adelae), ale jest jeszcze malutka.

#3703
od listopada 2005

2008.08.16 10:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz - "In vitro znaczy w szkle- i tak się je hoduje"...
Mamy tu nadal do czynienia z rozmnażaniem generatywnym lecz w sterylnych warunkach na odpowiednim agarze.
Myślę, że porównywanie tej metody do pozyskiwania "in vitro" jest nieprawidłowe. Może tu wypowiedzą się jeszcze inni...

Temat interesujący i szkoda by było, żeby nie był do końca rozwiązany...

#267
od października 2007

2008.08.16 11:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)

#1
od czerwca 2008

Temat wałkowany na wszystkich forach owadożernych nie wiem czy to już moda?
http://rosliny-owadozerne.pl/forum/inde ... entry74781

#98
od maja 2008

2008.08.16 14:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Albo rozpoczeła dyskusje ta sama osoba ;-)

#106
od czerwca 2007

2008.08.16 15:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzesiek Ciombor (mimi)
Witam prosił bym o identyfikacje roślinki kupiłem ją w Obi nie wiem co to może być za odmiana.


(wypowiedź edytowana przez mimi 16.sierpnia.2008)

#45
od czerwca 2008

2008.08.16 21:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Sądze ze to jest drosera aliciae ale nie wiem czy sie nie myle

#3704
od listopada 2005

2008.08.17 09:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dobrze rozpoznałeś...to jest Drosera aliciae...

#381
od kwietnia 2007

2008.08.17 10:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
a jeśli nie alicja to admirabilis

#3705
od listopada 2005

2008.08.17 16:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
D.admirabilis raczj nie, bo listki ma szersze i zakończone, jakby nożyczkami ucięte. D.aliciae, ma końce listków lekko zaokrąglone i jest bardziej smukła...
i

#383
od kwietnia 2007

2008.08.17 18:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Marku można by się kłócić :)

Admiralibis jest bardzo podobna do alicji, zobacz sam
1
jak widzisz praktycznie nie do odróżnienia, nie wiem czym się różnią więc napisałem że "jeśli nie alicja to admiralibis"

rosiczka o której Ty mówisz to najprawdopodobniej d. cuneifolia czyli rosiczka klinolistna której liście mają kształt klinu, wygladaja "jakby nożyczkami ucięte" ;D

2

pozdrawiam!
i

#385
od kwietnia 2007

2008.08.17 21:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
ok przyznaje że admiralibis ma prosto zakonczone liscie ale nie tak że wygladaja jak uciete, Marku zauważ że roślina Grzegorza ma liście prosto zakończone, wg mnie to admiralibis

(wypowiedź edytowana przez laczu 17.sierpnia.2008)

#3710
od listopada 2005

2008.08.17 21:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nie mam tendencji do żadnej kłótni.
Fakt, że D.alicae jest podobna do D.admirabilis nie oznacza, że jest taka sama, a jak wynika z przedstawionej przez Ciebie fotki ze stronki http://images.google.pl/images?hl=pl&q=Drosera+admirabilis&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w&gbv=2 (pierwsza u góry z lewej) listki ma takie, jak opisałem.
D.cuneifolia (ze stronki: http://images.google.pl/images?hl=pl&q=drosera+cuneifolia&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w&gbv=2 - pierwsza od góry po lewej) różni się od pozostałych tym, że końce listków mają wcięcia lekko sercowate. Gdyby nie te istotne cechy, wszystkie nosiły by jednakową nazwę...
Gdybyś miał wszystkie w domu, to również byś zauważył, że każda z tych wymienionych tutaj, w nieco inny sposób produkuje przyrosty...

#55
od maja 2008

2008.08.18 10:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Mam mały problem. Jak pozbyć się mszyc z rosiczki?

#3712
od listopada 2005

2008.08.18 11:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dziwne pytanie...to co? Twoja rosiczka na mszyce nie poluje???...Mszyca raczej nie ma szans w zetknięciu z paraliżującą substancją jaką wydziela rosiczka...

#56
od maja 2008

2008.08.18 11:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
One chodzą po łodygach, a nie po części "chwytnej" rosliny.

#62
od marca 2008

2008.08.18 12:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
ja mszyce wybiłem totoniowa herbatka troszke tytoniu zalalem wrzadkiem i po wystygnieciu spryskalem roslinke tym roztworem i mszyc nie ma do dzis...

#107
od czerwca 2007

2008.08.18 17:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzesiek Ciombor (mimi)
Musze przyznać że tylko Laczu miał racje ta roslinka na zdjęciu to Drosera admirabilis ;)
Potwierdzone przez profesjonalistów z www.rosliny-owadozerne.pl/forum

#3713
od listopada 2005

2008.08.18 20:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Istotnie, w poście z 2008.08.17 18:36 jest istotnie Drosera admirabilis - tu nie było żadnego sprzeciwu...
i

#389
od kwietnia 2007

2008.08.19 20:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
mógłby mi ktoś powiedzieć jak hodować d. scorpioides? ;D
wiem że teraz rzadko się to zdarza ale jednak potrzebuje pomocy bo pigmejek nigdy nie miałem ;D

śledzę forum na bieżąco i nie pamiętam by ktoś opisywał hodowlę tej rosiczki :) pozdrawiam!

#269
od października 2007

2008.08.19 21:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
A więc tak, D. scorpioides nie wymaga zwiększonej wilgotności, dużo światła i woda w spodku na proporcjonalnej do wysokości doniczki poziomie. Pomiędzy kolejnymi podlewaniami warto trochę odczekać. Mi w takich warunkach D. scorpioides i świetnie rośnie.

#390
od kwietnia 2007

2008.08.19 21:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
doszły mnie słuchy ze dla scor. trzeba trochę przesuszyć podłoże w lato, czy to prawda?

#270
od października 2007

2008.08.20 10:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
W życiu nie słyszałem, że tak trzeba robić i uważam, że jest to bzdura- przynajmniej ja tak nie robię i raczej nie będę.

#391
od kwietnia 2007

2008.08.20 11:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
osoba od której będe miał tą rosiczkę mi to powiedziała ;P

#99
od maja 2008

2008.08.20 12:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
Mój nowy nabytek Drosera Rotundifolia.
Yhy... jej stan ma wiele do życzenia. Od osoby której kupiłam nie zabezpieczyla podłoża, po otwarciu paczki sie zastanawialam gdzie jest ta roślinka(była dosłownie wymieszana z blotem :P)

Ma szanse odżyć, prawda?



#392
od kwietnia 2007

2008.08.20 13:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
oj martwi mnie czarny stożek wzrostu :/ zapewnij jej dobre warunki to moze coś z tego będzie
i

#393
od kwietnia 2007

2008.08.20 14:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
wczoraj wysiałem ok 40 nasion rotundifolii, dzisiaj doszła do mnie d. scorpioides i ok 80 nasion d. intermedia, nasion nie stratyfikuje bo sa swieze a czytałem ze jak sa swieze to nie trzeba stratyfikować

#3714
od listopada 2005

2008.08.20 14:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Misia...D.rotundifolia stożek wzrostu ma taką z lekka meszkowatą strukturę... jeśli, jak piszesz, roslinka 'była dosłownie wymieszana z blotem', to ten meszek może być taki czarny...normalnie jest on szary do ciemno popielatego;

a b
c

Jeśli korzonki nie zostały uszkodzone, wszystko powino być OK. D.rotundifolia jest stosunkowo mało wrażliwa na stresy...

#100
od maja 2008

2008.08.20 15:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
No wlasnie nie wiem jak z korzeniami bo wlasciwie... nie wiem jak to okreslic... byly dosc male, krotkie? Nie wiedzialam jak przysypać.
No ale zobaczymy czy zacznie rosnąć.

#108
od czerwca 2007

2008.08.20 15:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzesiek Ciombor (mimi)
Chciałbym jeszcze powrucić do pytania z 2008.08.19 o godz. 20:34:
Zaczerpnołem źródła ze strony: http://bio.binertia.com/owadozer/rosiczkapig.html

Większość roślin okres spoczynku przechodzi zimą. Jest to dla nas naturalne - zimą spada ilość światła, pojawiają się ujemne temperatury, z zamarznietej ziemi prawie nie da się pobierać wody, trudniej jest złapać jakiegoś owada. Co jednak zrobić, gdy żyje się w klimacie, w którym lato także nie jest zbyt sprzyjającym okresem do życia? Gdy wilgotność otoczenia spada do zaledwie kilku procent, nie pada deszcz, a promienie słoneczne stają się zabójcze? Da sie wtedy żyć? Otóż da. Metodę na przeżycie w takim klimacie "opracowały" rosiczki pigmejskie. Skoro próby w zabójczo gorącym klimacie sprawiają tyle problemów postanowiły, że w tym okresie będą przechodziły okres spoczynku, natomiast w czasie zimy, która daje lepsze warunki (najniższe temperatury zbliżaja się "zaledwie" do zera, woda jest i do tego nie zamarznięta (deszcze), promienie słoneczne nie są tak silne, a przy temperaturach nie spadających poniżej zera są owady), będą rosły.

Uwagi
Drosera mannii, Drosera nitidula, Drosera paleacea, Drosera pygmaea, Drosera pulchella, mieszańce i jeszcze kilka gatunków nie wymagają zimowego okresu spoczynku i przy temperaturze nie przekraczającej 25 stopni mogą być hodowane na podstawce z wodą przez cały rok.

Drosera grievei, Drosera lasiantha, Drosera nivea, Drosera scorpioides, Drosera silvicola, Drosera stelliflora, Drosera androsacea, Drosera helodes, Drosera echinoblastus i Drosera leioblastus wymagają suchego okresu spoczynku. Jeśli jendak roślina rośnie normalnie, to nie wprowadzajmy jej w spoczynek na siłę. Sama pokaże nam, że chce odpocząć.

Dlatego uważam że dorosła drosera scorpioides powinna przechodzić spoczynek i zapszecze wypowiedzi:Mateusza Kęska.

#3717
od listopada 2005

2008.08.20 20:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Misia...D.rotundifolia mabardzo niewielki i nieskomplikowany system korzeniowy - kilka tzw.głównych sprężystych jak druciki i wokół nieco cieńszych jak włoski. W naturalnym środowisku nie rosną tak, jak zwykliśmy trzymać w doniczce, całe ubite w mieszance torfowej, którą kupujemy. Na grubej warstwie już "przerobionego torfu" o dość zwartej konsystencji rosną zwały mchu torfowego o grubości średnio 10 - 15 cm. To właśnie na ich powierzchni rośnie rosiczka. Praktycznie wygląda to tak, jakby ktoś tą rosiczkę lużno usadowił w mchu.
Co roku odwiedzam naturalne środowisko D.rotundifolii, stąd ta wiedza. https://www.bio-forum.pl/messages/3280/37873.html.
W tym roku też byłem - środowisko rosiczek nieco się skurczyło - trzymają się jednak dzielnie. Mimo podsychania terenu wielokrotnie badane przeze mnie pH - utrzymywało się w granicach 3,8 - 4,2. Dzięki temu przetrwały...

a

#101
od maja 2008

2008.08.20 22:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)
No to mnie troche uspokoiło, bo korzenie wyobrażałam sobie dłuższe. Ale w tej co ja mam te korzenie byly dosyc skromne.
Tak więc pozostaje teraz czekać z nadzieją, że się przyjmie.

#63
od listopada 2007

2008.08.21 19:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Czemu nie widac jest mojego postu?? Specjalnie ktos usuną??

#102
od maja 2008

2008.08.22 13:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Misia Go Go (lolo)

#3724
od listopada 2005

2008.08.22 17:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Przypominam, że zdjęcia przeznaczone do Fotogalerii muszą być najwyższej jakości i bez zbędnego tekstu, najwyżej z opisem gatunkowym i zwięzłym opisem, co przedstawia....

#92
od kwietnia 2007

2008.08.27 14:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ewelina Rusin (evka13)
Cudne okolice, Marku! Mam nadzieję, że sama kiedyś zobaczę na żywo środowisko rosiczki...;) Mieszkam w górach ( miejscowość kilkadziesiąt km od Zakopanego ) i niestety w pobliżu nie ma torfowisk...
i

#225
od listopada 2007

2008.08.27 16:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Na następny weekend wybieram się do Łeby, skąd niedaleko do wydm, w okolicach których występują rosiczki, ale nie mam pojęcia jak do nich dotrzeć, więc pewnie skończy się na podziwianiu piękna największych europejskich wydm. :)

#46
od czerwca 2008

2008.08.27 23:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Ja byłem koło łeby i nie znalazłem:/

#3757
od listopada 2005

2008.08.28 11:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Michał - wydmy nadmorskie i rosiczki jakoś ze sobą nie korespodnują. Podając taką informację, najlepiej ją udokumentować fotografią z naturalnego środowiska. Myslę, że pomyliłeś z jakąś inną okolicą...
i

#226
od listopada 2007

2008.08.28 13:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Marku, występowania rosiczek w tamtych okolicach jestem pewien tak, jak tego, że mam na imię Michał. Słowiński Park Narodowy to nie tylko wydmy. Tuż za nimi znajduje się jezioro. Ogólnie, bardzo zróżnicowany ekosystem. W Internecie bardzo łatwo znaleźć potwierdzenie moich słów. Przykład: "Charakterystyczne dla torfowisk owadożerne rosiczki porastają zagłębienia między wydmami - zwłaszcza wilgotniejsze, bo wdeptane w grunt, linie ścieżek, które łatwiej wypełniają się wodą gruntową lub opadową. W ten sposób, charakterystycznym i widocznym z dala czerwono-brunatnym odcieniem, znaczą stałe trasy wędrówek jeleni przez piaszczystą mierzeję." I jego źródło: http://www.leba.eu/content/view/107/40/ . Jadę tam świętować mijający rok, spędzony z pewną niewiastą, ale jeśli uda mi się znaleźć rosiczki to z pewnością nie omieszkam podzielić się fotografiami.

(wypowiedź edytowana przez Kosa 28.sierpnia.2008)

#154
od marca 2008

Życzę udanych fotek, bo jak zauważyłem przebywając na tym forum od dłuższego czasu - jak Michał już coś mówi, to mówi :P
Mam nadzieję, że słowa dotrzymasz i będziemy mogli podziwiać foty rosiczek żyjących w naturze, bo coraz trudniej o cokolwiek naturalnego w tym pieprzonym świecie... ;)

#17
od czerwca 2008

Ja moge zrobic fote rosiczek w naturalnym srodowisko :) Pochodze troche i moze znajde na pewnos ie pochwale :)

#47
od czerwca 2008

2008.08.31 02:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Zdanowski (kuba122)
Mam pytanie rózni się czyms Drosera Capensis TYPICAL od Drosery Capensis BROAD LEAF

#277
od października 2007

2008.08.31 09:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
Capensis broad leaf ma dwa razy szersze liście niż normalna capensis.

#93
od kwietnia 2007

2008.08.31 10:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ewelina Rusin (evka13)
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Rosiczki « Archiwum « Archiwum 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji