bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum VII - IX' 2006
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2006 «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2006 «
i

#4
od kwietnia 2006

2006.07.01 09:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)

#608
od listopada 2005

2006.07.01 09:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
kotii...muszę cię rozczarować! - niestety nie ma w sprzedaży gotowego podłoża dla muchołówek, dlatego musimy go przygotowywać sami. Osobiście preferuję Sphagnum cristatum (torf nowozelandzki), ale jest drogi i trudno dostępny. Z powodzeniem jednak można stosować torf bagienny, taki jak na tym zdjeciu\

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Sphagnum_sp.jpg\

Jego cechą jest to, że stale rośnie w górę tworząc gęste kobierce, przy czym dolne części stopniowo zamierają. Jest to cecha bardzo pożądana z uwagi na długie włókna, które tworzy i które są wysoko higroskopijne, tzn. zdolne do magazynowania w sobie dużej ilości wody. Taki torfowiec dobrze rozłożony stosuje się w proporcji: 2 części torfu + 1 część żwirku, lub piasku akwarystycznego.
W Polsce muchołówka nie występuje. Jedyne w świecie naturalne jej stanowisko to stan Karolina Północna na niewielkim obszarze 150 km2.
Wszystkie te informacje były już podawane w tym rozdziale - poszukaj we wcześniejszych podrozdziałach.
Szacuje się, że muchołówki przy prawidłowej pielęgnacji żyją do 25 lat. Wtedy są imponująco wielkie.

#609
od listopada 2005

2006.07.01 09:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Hanka...długo się nie odzywałaś...juz myślałem, że sie wykruszyłaś...
Przyjrzałem się uważnie zdjęciom (tym ostatnim, bo wcześniejsze na forum są nieczytelne) i widzę cztery charakterystyczne cechy: silnie wygięte nerwy główne pułapek, długie rzęski, pionowy wzrost świeżo wyrastających łodyżek, stosunkowo cienkie łodyżki w stosunku do ich długości.Skłonny jestem do stwierdzenia, że posiadasz odmianę "Dutch" - so się tłumaczy >Księżna<
Wygląda zdrowo - powinnaś się cieszyć. Pozdrawiam...
i

#5
od kwietnia 2006

2006.07.01 15:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
No to dobrze, że mnie uświadomiłeś bo teoretycznie powinna to być odmiana Dionaea muscipula 'Giant'. Chyba ktoś robiąc mi wysyłkę po porostu się pomylił ;/ szkoda ze nigdy nie będzie tak czerwona jak myślałam ale cieszę się że jak stwierdziłeś nie mam się czym martwic bo wygląda zdrowo:) dziękuje i pozdrawiam

#610
od listopada 2005

2006.07.01 16:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Hanka...odmianę Giant młodą trudno jest rozpoznać, ale w przyszłości zwracaj uwagę na kształt rozety. Odmiana Giant ma bardzo zwartą symetryczną płożącą rozetę o krótkich, wachlarzowatych łodygach i stosunkowo dużych pułapkach, wyraźnie ciemnoczerwoną tendencję wybarwiania.

Przy okazji dla zainteresowanych 3 fotki mchu bagiennego. Jak zwykle sobota, to dla mnie dłuższe wypady. W drodze powrotnej zakręciłem na bagna, tak więc wygląda na żywo torf bagienny, używany jako podłoże dla muchołówek.
Sphagnum\
Sphagnum\
Sphagnum.
i

#6
od kwietnia 2006

2006.07.01 20:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
Dziękuje Marku za te wskazówki na pewno skorzystam w przyszłości :) Ale jak kupowałam obecną to zamawiałam ją przez Internet wiec nie wiem czy uwzględniliby reklamacje :) chociaż... :)

#53
od stycznia 2006

2006.07.02 11:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Czy może mi ktoś pomóc bo szukam strony ze zdjęciami i opisami przynajmniej większości rodzajów muchołówek.

#615
od listopada 2005

2006.07.02 14:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Cześć Kamil...wprost nie wierzę...byłem przekonany, że na temat muchołówki przewertowałeś cały internet...
Jest tych stronek w internecie bardzo dużo, ale niestety wiele z nich i to tych najciekawszych, jest nie po polsku i trzeba się logować, aby w te stronki wejść. Jak znajdę czas, to kilka ciekawych ci podpowiem...Pozdrawiam...
i

#54
od stycznia 2006

2006.07.02 15:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Znalazłem w internecie już wiele stron ale takiej z opisami i zdjęciami poszczególnych rodzajów muchołówki to nie.
i

#55
od stycznia 2006

2006.07.02 16:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Marku a czy byś pomugł mi ustalić z jakiego rodzaju jest moja muchołówka bo ,że regular form to wątpie bo zazwyczaj w tym rodzaju pułapki dorastają do 2,5 cm a u mnie to już są ponad 3cm.
A giant też to niejest bo pułapki powinny bardziej się wybarwiać i w "mocniejszych" kolorach.
Tak sobie myślałem ,że to może być big mouth.
Wywnioskowałem to oglądając zdjęcia poszczególnych rodzaji w galerii napenti.
A pytam o to bo w kwiaciarni to tak naprawde niewiedzieli jaki to rodzaj.

#1
od lipca 2006

2006.07.05 11:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Gabrysz
Witajcie. Zamierzam w tym tygodniu dołaczyc do posiadaczy muchołówek. Zamówiłem dwa okazy w sklepie internetowym. Przeczytałem całe forum. Podoba mi sie, lecz jedynym chyba jego mankamentem są zdjęcia. czesto słabej jakości(źle ustawiona ostrośc, zbyt długi czas migawki, wypalone czesci) mam nadzieje ze sie to poprawi. Pozdrawiam i do napisania.

#0

2006.07.05 18:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kasia K
Dzien Dobry. Muchołowka ładnie sie trzyma :) Wypuściła 4 pułapki które już sa prawie całkiem wykształcone i 4 dopiero wyrastaja :) Ale tym razem nie z nią mam problem a z torfem... Jest jakiś taki zielonkawy... Co mam robic? Pozdrawiam

#641
od listopada 2005

2006.07.05 20:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kasiu...czy mam rozumieć, że przesadziłaś muchołowkę doświeżego torfu???... bo jeżeli nic nie robiłas, to mogą to być glony, które trzeba zebrać z wierzchu i uzupełnić podłoże.

#0

2006.07.05 21:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kasia K
Nie, nic nie robilam jedynie podlewalam, dokarmialam(a raczej sama sie dokarmiala) i wystawialam na dosyc mocne slonce i tak zauwazylam ze od paru dni torf zaczyna sie robic taki lekko zielonkawy. Jesli chodzi juz o torf to tu gdzie mieszkam nie ma nawet takie zwyklej ziemi dla kwiatkow a co mowic o czyms innym... Wiec bardzo ciezko mi bedzie znalesc cos takiego :( A jeśli bym znalazla w lesie torf bagienny to moze sie nadawac?

#642
od listopada 2005

2006.07.05 22:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kasiu...mchu torfowego w lesie nie znajdziesz, chyba, że są to tereny podmokłe,bagienne, trzęsawiska. , takie, jak na tych fotkach:
Siedlisko Sphagnum\
Siedlisko Sphagnum\
Siedlisko Sphagnum\
Siedlisko Sphagnum\

Jeśli natomiast chodzi o to coś zielonego, o którym tak skapo piszesz, to po zastanowieniu i po twojej informacji, że trzymasz ją (muchołówkę) na słońcu, dochodzę do wniosku, że to nie glony, a jakiś mech. Jeśli tak, to wszystko jest OK.

#56
od stycznia 2006

2006.07.06 20:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Marku możesz odpowiedzieć na moje pytanie z 2006.07.02 16:05

#645
od listopada 2005

2006.07.06 22:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...strasznie niecierpliwy jesteś, a sprawa wcale nie jest taka pilna, a ja nie siedziałem z założonymi rękami. Zdążyłeś chyba zauważyć, że odpowiadam na wszystkie pytania i w miarę możliwości pomagam rozwiązywać problemy, oczywiście w miarę swojego wolnego czasu, którego ostatnio miałem niewiele.

Wracając do twojej prośby o identyfikację muchołowki, to ze zdjęć które dałeś niewiele wynika. jedyne sensowne zdjęcie jest w akwarium, ale niewiele mówiące. Reszta to zdjecia fragmentów i najlepszy znawca tematu nic by nie wymyslił.
Aby ci pomóc w ustaleniu posiadanego przez ciebie gatunku, pomyslałem, że najlepszym rozwiązaniem jest podanie nazw wszystkich gatunków które znam. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło: "Dionaea muscipula + nazwę gatunku", lub "Venus flytrap + nazwa gatunku" i porównać z tym, co się posiada. Nie wszystkie odmiany da się łatwo rozpoznać ze zdjęcia, bo zbyt dużo jest subtelnych szczegółów tak w formie, jak i w kolorystyce, zwłaszcza w odmianach mieszańcowych, gdzie cechy charakterystyczne bardzo sie mieszają. Mam nawet wątpliwości, czy rzeczywiście posiadasz odmianę Regular form.

1.Albino 2.All Green (Heterodoxa)
3.All Red 4.Akai Ryn (Red Dragon)
5.Atlanta 6.Bart Simpson
7.Blood red traps 8.Bear Trap
9.Big Mouth 10.Big traps
11.Burbank's Best 12.Chunky
13.Clam 14.Clamshel
15.Claytons Volcanic Red 16.Cotton Mouth
17.Crossed Teeth (Crested Petioles)
18.Cupped 19.Dentata
20.Dentae 21.Dingley Red Giant
22.Dutch 23.Fang
24.Fast 25.Filiformis
26.Fine Tooth'X'Red 27.Fused Teeth
28.Gezackt 29.Giant
30.Green Dragon 31.Jaws
32.Low Giant 33.Low Round
34.Paradisia 35.Pink Venus
36.Pompom 37.Prostrate
38.Red Jaws 39.Red Band And Teeth
40.Red lines 41.Red Piranha
42.Red-Purple 43.Red Rossetted
44.Red Sunset 45.Regal Red
46.Royal Red (PBR.No.464)47.Sawtooth
48.Sharks Teeth 49.South West Giant
50.Triffid Traps 51.Typical
52.Variegated 53.Vigorous
54.Wacky Traps 55.White
56.Yellow 57.Red Dragon
58.Red Green(Heterophylle)
59. Regular form

Oczywiście to nie są wszystkie odmiany, ale te są najczęściej spotykane.

#2
od lipca 2006

2006.07.07 10:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Gabrysz
Witam. Czy macie jakies doświadczenia co do owadów jakie "lubią" muchołówki. Z jakimi owadami macie przykre doświadczenia, a z jakimi nie? Czy rodzaj owada jest nieważny? Dziekuje za odp i Pozdrawiam.

#646
od listopada 2005

2006.07.07 11:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Krzysztof... muchołówka nie jest zasadniczo wybredna. Konsumuje wszystko, co potrafi utrzymać w pułapce.

#3
od lipca 2006

2006.07.07 12:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Gabrysz
I już mam. Dostałem dzisiaj muchołówki. Jeśli Marku chcesz to moge wysłac zdjecia. Dwie muchołówki są troszke "zmechacone". Delikatnie usunąłem kawałeczki torfu, które na nie wleciały. Postawiłem doniczki na podstawkach, które napełniłem wodą destylowaną. Czy coś jeszcze potrzeba? Pozdrawiam. (stoją oczywiście na południowym oknie)

#648
od listopada 2005

2006.07.07 15:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Krzysztof...fotki zawsze mile widziane, ale postaraj sie właściwie swoje muchołówki wyeksponować. Przejrzyj troche fotek na tym forum, a zaraz będziesz wiedział o co mi chodzi.
No to mamy nowego "przymuszonego"...
Pytasz co jeszcze trzeba???...daj jej trochę odpocząć po uciązliwym transporcie.Pozdrawiam...

#4
od lipca 2006

2006.07.07 16:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Gabrysz
Skoro zawsze mile widziane ... wiec dam fotki. Oto kilka z nich....


:)



I jak, dobrze wyeksponowane?

#649
od listopada 2005

2006.07.07 19:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Krzysztof...no więc jest tak:
fot.1.prześwietlone, brak szczegółów

fot.2.mało muchołówki, za dużo doniczki, też prześwietlone, trudne do oceny gatunowej

fot.3.dlaczego w pionie, chociaż już tutaj jest kilka znaków rozpoznawalnych gatunek

fot.4.już lepiej, tutaj muchołówka jest dobrze widoczna, ale po co tyle doniczki?...

fot.5.najlepsze zdjęcie z prezentowanych

fot.6.znowu za dużo doniczki, druga muchołówka ledwo widoczna, nie pasuje w tym kadrze.

Jeśli chodzi o twoje zdjęcie 4te i 5te, to pozwoliłem sobie te zdjęcia trochę poprawić. Według mnie, takie ujęcia mniej zajmują miejsca, nie absorbują nieistotnymi szczegółami i są bardziej czytelne.
Popatrz:

much.Krzy&#156;ka\
much.Krzy&#156;ka\

Co o tym sądzisz???...

#0

2006.07.07 20:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kasia K
Witam. Te "coś" zielonkawe o którym pisałam to widać jedynie jak się doniczke przechyli pod światło to tak zielonkawo tyćko torf się mieni. Zastanawiam się dlaczego pułapki rosną jakieś takie o ok. 0.5 cm mniejsze jak te stare a liście jakieś takie wielkie, do tego niektóre zwijają się tak jakby w rulonik. Czy to może być od tego że ma za mało światła bo stoi na zachodnim oknie? I jeszcze jedno pytanie, wyrasta mi z muchołówki takie "cóś" nie podobne do pułapki a do pędu kwiatowego chyba... Czy to możliwe by muchołówka o tej porze roku wypuszczała pęd kwiatowy? Z tego co wyczytałam to jakoś na wiosne puszcza a nie w środku lata... Pozdrawiam

#0

2006.07.12 09:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lostkate
marniej&#185;cy hantu&#156; w ca&#179;ej okaza&#179;o&#156;ci
niedawno przesadzałam moj muchołówke, potem puściła pęd kwiatowy, który urusł do wysokości ok 3 cm zanim go obciełam, teraz zaczeła marnieć żółkną i czernieją liście, zostało niewiele młodych nie otwartych, a i one zaczynają czernieć :( Czy to wina pedu kwiatowego, czy moze uszkodziłam bulwe przy przesadzaniu, a może za bardzoo się przypiekła albo ją przelałam lub miała za mało wody? prosze powiedźcie co mam z nim robić bo jak tak dalej pójdzie to mozliwe, że niedługo go strace :(

#0

2006.07.12 10:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lostkate
wiem, że czernienie półapek jest normalne ale chyba nie w przypadku pułapek, które wczesniej nie trawiły albo nawet nie zdązyły się otworzyć jak ta na zdjęciu poniżej czerniej&#185;ca m&#179;oda pu&#179;apka

#0

2006.07.12 10:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lostkate
przeprazsam jesli źle zrobiłam zakładając nowy wątek, ale niezbyt moge się połapać w strukturze tego forum, jeśli jest coś nie tak to prosze o pzreniesienie

niedawno przesadzałam moj muchołówke, potem puściła pęd kwiatowy, który urusł do wysokości ok 3 cm zanim go obciełam, teraz zaczeła marnieć żółkną i czernieją liście, zostało niewiele młodych nie otwartych, a i one zaczynają czernieć :( Czy to wina pedu kwiatowego, czy moze uszkodziłam bulwe przy przesadzaniu, a może za bardzoo się przypiekła albo ją przelałam lub miała za mało wody? prosze powiedźcie co mam z nim robić bo jak tak dalej pójdzie to mozliwe, że niedługo go strace :(

#0

2006.07.12 10:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

lostkate
a i przy okazji mam pytanie, co to za gatunek?

#673
od listopada 2005

2006.07.12 23:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kasiu....U mnie też w tym roku kilka muchołowek zaczyna kwitnąć. Jak pęd kwiatowy wyjdzie nad powierzchnie ziemi na ok. 3 cm, to utnij go jak najniżej i włóż do doniczki tak, żeby tylko pąk wystawał. Będziesz miała nowa muchołówke. A jeżeli kwitnie, to jest zdrowa...

#0

2006.07.13 12:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kasia K
No już ma te 3 cm. Szukam torfu ale no coz nigdzie tu nie ma... a torf taki z podmoklych łąk dobry jest? Nie wiem ile ma pH. Wiem tylko że podobno pali sie i nic wiecej nie wiem o nim... Nadawałby sie taki?

#676
od listopada 2005

2006.07.13 16:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kasiu...no nieeee...ten torf(węgiel torfowy) absolutnie nie o to chodzi. Pokazywałem nawet specjalnie jak ten mech wygląda we wcześniejszych postach, choć wiem, że nie wszyscy mieszkają gdzie taki mech występuje. Wiem też, jaki problem jest z uzyskaniem Sphagnum cristatum, dlatego podałem że równie dobrym jest nasz mech bagienny zwany torfowcem. Alternatywnym środkiem do sporządzenia podłoża dla muchołówki jest też torf włóknisty pod nazwą "Filtus". Można go dostać w sklepach akwarystycznych, a stosowany jest jako wkład do filtrów wody. (14zł/5l). Jak sporządzic taką ziemię doczytasz sie we wcześniejszych postach. Ph, czyli kwasowość podłoża powinna wynosić 3 -4.
i

#58
od stycznia 2006

2006.07.17 21:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Marku widząc twoje sukcesy w rozmnażaniu muchołówki postanowiłem też coś w tym kierunku zrobić.
Obciąłem 2 niesprawne pułapki(jedna zaczęła czernieć ,a druga straciła zdolność zamykania się) i włożyłem je do pudełka wyłożonego takim miękkim bandażykiem które następnie przykryłem folią przeźroczystą i zrobiłem w niej kilka dziórek szpilką.
Teraz będe czekać na efekty mojej pracy.
/

#59
od stycznia 2006

2006.07.17 21:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Po jakim czasie moge się spodziewać nowych muchołówek (jeżeli wogule wyrosną)??
i

#9
od kwietnia 2006

2006.07.17 21:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
Witam wszystkich, cos chyba ostatnio forum kuleje albo nie wiem za bardzo o co chodzi :)
Tak czy inaczej chciałam spytać. Potrzebuje troszeczkę podsypać moje muchołówki i dzbanecznika bo podczas transportu troszeczkę ucierpiały. Czego wy używacie?
I niech w końcu forum wróci do normy :)
Pozdrawiam

#0

2006.07.19 15:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Witam dawno nie byłem na tym forum Mam następujący problem wszystkie rośliny jakie nabywam sa jakieś nie teges ponieważ np. moja D.capensis z trudnoscia wytwarza kleista ciecz a juz tymbardziej jej ruchy wloskow sa spowolnione na tyle zeby oblesc calego owada trzeba jej calego dnia lub wiecej taki sam problem z rosiczka dwudzielna odmiana (giant). Od czasu do czasu wystawiam na jakis czas na sloneczny balkon i niby to cos daje ale tylko to ze wytwaza sie rosa. 2 problem mam 2 dzbaneczniki N. x ventrata i odmiane dzbanecznika oskrzydlonego. Wytwarzaja nowe liscie ale pułapki nie chca sie rozwijac zostaja tylko male kopie nierozwinietych pułapek

#687
od listopada 2005

2006.07.20 12:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
lostkate...to, że liście żółkną, w momencie, kiedy muchołówka przejawia swą żywotność wypuszczając nowe pułapki jest normalne. Taki jest właśnie cykl rozwojowy. Jeśli stosunek strat do ilości przyrostu nowych w jakiś sposób się bilansuje, to wszystko jest OK. Pęd kwiatowy dopuszczony do wydania nasion powoduje obumarcie rośliny. Taki 3 cm nic jej nie szkodzi. Ilekroć pojawiają się u mnie pędy kwiatowe, daję im rosnąc do wys. 3cm i takie odcinam i natychmiast wkładam do nowego podłoża pozostawiając na wierzchu tylko ten nierozwinięty pączek. Możliwe jest również, że w podstawce było mało wody więc słońce pomogło w podsychaniu. Jeśli muchołówkę wystawiamy na słońce, to poziom wody w spodku powinien wynosić conajmniej 2/3 wysokości doniczki, a przy tym pilnować, żeby woda się nie przegrzała . Przyjmujemy zasadę : słońce pada na muchołówkę, a nie na wodę. Jak to zrobić???...ilu hodowców tyle pomysłów...

#688
od listopada 2005

2006.07.20 12:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...cieszę się że eksperymentujesz, ale przyjęty przez ciebie sposób skutkować będzie niestety niepowodzeniem. Również z tego powodu, że materiał który użyłeś nie jest najlepszej jakości. Zachęcam cię jednak żebyś próbował. Jeśli ci się uda napewno sie pochwalisz.
Ukorzenianie wegetatywne (a takie właśnie podjąłeś) trwa różnie od 2 - 5 miesięcy, ale metodą, którą ja praktykuję.

#0

2006.07.20 17:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Witam. Mam problem moje rośliny sa jakies nieteges. Mam takie 2 zapytania 1-sze posiadam D.capensis i D.binata mam z nimi taki problem iz ich rozwoj jest zachamowany z wielka trudnoscia lapia nawet ziemiurki i nielatwo wytwarzaja lepka cziecz a juz tymbardziej maja trudnosci zeby oplesc owada w calosci. Potrebuja nato kilku dni. A przeciez czytalem ze od bodzcz mechaniczneg wystatcza kilka sekund a wloski rosiczki wydluzaja sie i zginaja w kierunku ofiary choc nowe liscie sie tworza.
2gi problem posiadam 2 dzbaneczniki N. x ventrata i odmiana N.alata wytwazaja liscie i male niedorozwiniete pulapki i na tym sie konczy pulapki u moich dzbanecznikow osiagaja tylko ok. 2mm nie chca rosnac a miedzy czasie tworza sie nowe liscie. A i takie male pytanko czy rosiczka dwudzielna potrzebuje okresu spoczynku czy nie i jak to poiwinno wygladac.

#60
od stycznia 2006

2006.07.20 18:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Dzisiaj zauważyłem że wyrasta mi pęd kwiatowy, jak podrośnie to go użyje do rozmnożenia muchołówki.
i

#61
od stycznia 2006

2006.07.21 19:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Zauważyłem że liście z których miały byc nowe roślinki zaczynają czernieć.
Kupiłem dziś torf do muchołówki (do tego aby ją rozmnożyć z wykorzystaniem pędu kwiatowego) 30litrów (najmniejcza paczka jaka była w sklepie ogrodniczym) za jedyne 3.50zł ( cena ,mnie zdziwiła :-) ).
Ten torf ma Ph 4.5-5 Czy taki może być czy trzeba przelać przez porcje która będzie wykorzystana jakąś ilość wody aby zmniejszyć Ph???

#692
od listopada 2005

2006.07.21 21:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...pH trochę za duże. przepłukanie nic nie da.Do rozmnażania możesz zastosować inną proporcję: 1 część torfu który masz i 3 cześci piasku lub drobnego żwirku. Przygotuj podłoże już teraz i trzymaj stale bardzo mokre aż pęd kwiatowy nie podrośnie. Potem już wiesz co zobić... na wierzchu zostaje tylko pąk... i niczym nie przykrywaj.Powodzenia i pozdrawiam...

#62
od stycznia 2006

2006.07.21 21:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
A czy w glebie o proporcjach które podałeś mogła by rosnąć muchołówka??

#695
od listopada 2005

2006.07.22 10:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...masz tylko jedną muchołówkę, więc nie ryzykuj jej utraty. Ja mam dość dużą kolekcję, więc od czasu do czasu próbując sprawdzić jak się zachowują muchołówki w ekstremalnych warunkach przeznaczam jedną z nich do badań. Wierz mi, że większe pH niż 3,5 wcześniej, czy później wpływa na karłowatość rośliny i dokarmianiem niczego się nie wyreguluje. Lepiej jest, gdy nie mamy odpowiedniego podłoża, "awaryjnie", nawet przez szereg miesięcy trzymać w samym żwirku, czy piasku, niż ryzykować hodowlę na stałe w podłożu o pH 5,0.
Proporcje, które ci podałem, mają charakter tymczasowy.
Dobrze mieć przyrząd do mierzenia pH i próbować jego nadmiar regulować preparatami stosowanymi w ogrodnictwie, ale przyznam się, że takich doświadczeń nie przeprowadzałem.
i

#63
od stycznia 2006

2006.07.22 22:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Muchołówka wymaga podłoża o Ph od 3 do 5. To zdanie znalazłem na stronie http://www.ogrodowy.republika.pl/pliki/mucholowka.html
Co o tym sądzisz Marku??

(wiadomość edytowana przez emilsol 22.lipca.2006)
i

#64
od stycznia 2006

2006.07.22 22:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
(pH 3,5-4,5), To znalazłem na stronie http://drosera.cpdb.info/dionaea.php

#65
od stycznia 2006

2006.07.23 13:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Więc według tych stron mój torf by sie nadawał.
i

#66
od stycznia 2006

2006.07.24 21:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Zastanawiam się kto ma racje??
Ty Marku czy ludzie którzy tworzyli te strony??

#704
od listopada 2005

2006.07.25 06:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...odpowiem ci tak: Kiedyś bardzo dużo zadawałeś pytań, ale dzisiaj posiadłeś dość dużą wiedzę i sam udzielasz instruktarzu nawet poza tym forum. To się chwali...i tak trzymaj...

#0

2006.07.25 11:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Witam. Mam problem moje rośliny sa jakies nieteges. Mam takie 2 zapytania 1-sze posiadam D.capensis i D.binata mam z nimi taki problem iz ich rozwoj jest zachamowany z wielka trudnoscia lapia nawet ziemiurki i nielatwo wytwarzaja lepka cziecz a juz tymbardziej maja trudnosci zeby oplesc owada w calosci. Potrebuja nato kilku dni. A przeciez czytalem ze od bodzcz mechaniczneg wystatcza kilka sekund a wloski rosiczki wydluzaja sie i zginaja w kierunku ofiary choc nowe liscie sie tworza.
2gi problem posiadam 2 dzbaneczniki N. x ventrata i odmiana N.alata wytwazaja liscie i male niedorozwiniete pulapki i na tym sie konczy pulapki u moich dzbanecznikow osiagaja tylko ok. 2mm nie chca rosnac a miedzy czasie tworza sie nowe liscie. A i takie male pytanko czy rosiczka dwudzielna potrzebuje okresu spoczynku czy nie i jak to poiwinno wygladac.

#708
od listopada 2005

2006.07.25 14:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Maksym...Dobrze zaobserwowałeś...Rosiczka w odróżnieniu od muchołówki oplata swoją ofiarę wiele godzin i w takim samym tempie się otwiera. Taka jest ich biologia...Rosiczki to z wyglądu bardzo delikatne roślinki i stosunkowo bardzo małe. Nie oczekuj aby rozmiarami dorównały muchołówce. Co do dzbaneczników, to podejrzewam, że podczas obecnych upałów, gdzie wilgotność powietrza w domu spada do 35 -40% wilgotności względnej (robiłem takie pomiary), to nie jest dobre dla dzbaneczników, gdzie wilgotność powinna wynosić nie mniej niż 65%.
Rosiczki też wymagają w zimie schładzania podobnie jak muchołówki. Ten temat już był przerabiany w tym rozdziale...Zachęcam do lektury...
i

#67
od stycznia 2006

2006.07.25 20:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Mój pęd kwiatowy już osiągną 4cm Uciąłem go i włożyłem do podłoża o proporcjach 1:1 torfu i bardzo drobnego żwirku.
/
/

#0

2006.07.26 17:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Tak ale Dzbanczniki mam w szklarni bardzo duza wilgotność stale so spryskiwane codziennie nawet przez ta szklarnie udało mi sie z sadzonki pedowej rozchodowac osona rosline

#714
od listopada 2005

2006.07.26 20:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Maksym....czasem ja też czegoś nie wiem i nie umiem doradzić tak jak w twoim przypadku. Ja dwukrotnie miałem dzbaneczniki, ale stwierdziłem, że to trudna pielęgnacja i pozostałem przy muchołówce, saracenii (4 odmiany) i rosiczce. Pędy przyrostowe dzbanecznika bardzo dobrze się ukorzeniają, ale gratuluje ci przychówku.
i

#10
od kwietnia 2006

2006.07.28 17:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
Witam wszystkich i tym razem ja potrzebuje pomocy. Mój kot nie znosi moich muchołówek i za każdym razem próbuje im coś zrobić, tym razem się mu udało. Moja roślinka (nowa) przechodziła aklimatyzacje i wychodziła na "prostą" kiedy mój kot ją.. ... wydarł z ziemi. w prawdzie wsadziłam ja z powrotem, korzenie chyba nie były uszkodzone ale czy cos jeszcze z tego będzie? już kiedyś to przeżyła..
Co o tym myślicie?

#725
od listopada 2005

2006.07.28 19:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Hanka...mnie też dziś rano spotkała przygoda...
Teraz, kiedy intensywnie świeci słońce, wszystkie swoje owadożerne wystawiłem na werandę. Od czasu do czasu werandę odwiedzają ptaszki. Jeden z nich w jakiś sposób dopatrzył się, że w spodkach jest dużo wody, spragniony nie tylko się napił, ale wywrócił jedna muchołówkę aż się cała zawartość doniczki wysypała, a on sobie w spodku zastosował darmową kąpiel. Mało tego - zaczął wydziobywać z pułapek wczoraj podane muszki. Część pułapek zniszczył. W stanie wyższej konieczności podobnie jak ty, wsadziłem swoją podopieczną spowrotem do doniczki. W moim przypadku część korzeni pourywała się, ale bulwa została nietknięta. Jest duża szansa, że się odrodzi. Będę wiedział za ok. 2 - 3 miesiące...no i będę tobie kibicował, żeby ci się też udało...Pozdrawiam
i

#11
od kwietnia 2006

2006.07.28 19:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
Jeszcze jedno pytanie. Cześć liści po aklimatyzacji jest taka zielonkawożółta w niektórych miejscach. Wymyśliłam tak, że może obetnę te stare liście, które nawet wyglądają średnio dobrze, aby roślina nie wkładała już w nie energii tylko w wyrost nowych. W prawdzie nie są żółte, ale zaczynają im żółknąc łodyżki. Co ty na to?

Jeszcze jedno. Jeżeli jednak „reanimacja” mojej roślinki się nie powiedzie to powinnam o tym wiedzieć, kiedy? Ile może trwać jej "umieranie"?

#726
od listopada 2005

2006.07.28 21:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Hanka ...z pewnością przez pewien czas nie będziesz dokarmiała, więc nic nie obcinaj dla poprawiania estetyki. Samo żółknięcie jeszcze nic nie oznacza. U mnie też niektóre łodyżki i pułapki przebarwiają się w kierunku żółtego. Odcinam dopiero wtedy, gdy sczernieją. Pamiętaj, że zielone części podtrzymują życie rośliny dzięki fotosyntezie, pod warunkiem że bulwa jest nienaruszona, a o tym nie piszesz...ale jej teraz nie odkopuj...daj jej szansę...
i

#12
od kwietnia 2006

2006.07.30 13:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
Pracuje ostatnio nad terrarium dla mojego dzbaneczkina i tu rodzi się moje pytanie. chciałam kupić świetlówki z nepenti i :
1. Czy maja one takie same gwinty jak normalne świetlówki, oraz wymagają takiego samego osprzętu (np. starter)
2. terrarium ma 50x27 cm, jaka moc mi wystarczy, bo elektryka nie jest moją mocna strona..
Pozdrawiam :)

#0

2006.08.01 21:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Black Diamond
Mam taki problem... Niedawno obcięłam pęd kwiatowy mojej muchołówce i teraz liście zaczęły żółknąć i czernieć, nawet te niektóre młode, jednak przeczytałam tutaj że to normalne, więc się nie martwię. Natomiast zdziwiło mnie to, że pułapki utraciły zdolność zamykania się! :( Czym to może być spowodowane i co robić?

#737
od listopada 2005

2006.08.01 22:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Obciecie pędu kwiatowego w żadnej mierze nie wpływa na żółknięcie pułapek. Tutaj musimy najpierw ustalić, co nazywasz liściem...Otóż liściem muchołówki jest właśnie pułapka. Jeżeli już każda pułapka była karmiona, a może karmione był wszystkie w jednym czasie, to mogło dojść do przekarmienia. Każda pułapka aktywna jest od 1 - 3 karmień. Potem obumiera, a w międzyczasie tworzy nowe pułapki.

#0

2006.08.02 23:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kubusowa
Hej.. Jestem nowa i mam problem... Moja muchołówka zaczęła czerniec. Kwiat wyrósł na 35 cm był biały i piękny, ale teraz jest cały czarny kilka lisci taz. Zauwazyłam ze wyrastaja nowe liscie ale sa mniejsze. Czy ja powinnam kwiat uciąc? Zrobic cos?
Ja hodowla nie chce sie zajmowac i jej rozmnazac. Co robic zeby odzyła?

#738
od listopada 2005

2006.08.03 10:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kubusowa...Witaj na forum...Szkoda że tak późno trafiłaś na tą stronkę...Tutaj byś wyczytała, że doprowadzenie muchołówki do kwitnięcia (przedewszystkim do wyprodukowania nasion) kończy jej żywot. W czasie kwitnienia muchołówka zużywa prawie całkowicie skumulowaną energię. Być może, w doniczce z bulwy wykształciła się nowa młoda muchołówka, bo jak piszesz wyrastają nowe mniejsze listki, przy jednoczesnym obumieraniu wcześniejszych.
Myślę, że nie jest nic stracone. Obserwuj tylko pilnie, czy te nowe listki podrastają i czy tworzą nową rozetę. To jest prawdopodobnie początek nowej roślinki. Na przyszłość pamiętaj!!! - kwiat odcinamy zaraz, jak się pokaże. Można bez szkody dla rośliny doprowadzić do 3 cm wysokości i z tak odciętego kwiatka wyhodować nową roślinkę. Kilka postów wyżej opisał to Kamil. Proponuję jednak byś poszerzyła swą wiedzę czytając wszystko co tu zostało napisane łącznie z rozdziałami archiwalnymi. Dość dużo uwagi poświęciłem właśnie metodzie rozmnażania wegetatywnego.

#68
od stycznia 2006

2006.08.03 18:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Marku pęd kwiatowy który włożyłem do podłoża zczerniał i nie wiem czy coś jeszcze może z tego wyrosnąć.

#740
od listopada 2005

2006.08.03 19:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...a ja pisałem, że lepiej w żwirku niż w torfie...
No cóż...niepowodzenia też uczą. Nie mniej jednak cenię w tobie to, że próbujesz dochodzić wszystkiego eksperymentalnie. Jeśli nie udało się za pierwszym razem, to będzie za drugim lub trzecim itd.
Podejrzewam, że torf który użyłeś miał co prawda dolne pH 4,5 ale nie był to substrat, lecz posiadał domieszkę jakichś nawozów - azot i wapno, to śmierć dla muchołówki. Bardzo krótki czas od posadzenia zdaje się potwierdzać moje podejrzenie.

#69
od stycznia 2006

2006.08.03 19:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
To jest czysty torf bez nawozów.

#0

2006.08.05 20:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Black Diamond
To znowu ja. Otóż nie każda pułapka była karmiona.. Dzisiaj uważnie przyjrzałam się swojej roślinie, aby znaleźć przyczyne jej gwałtownego obumierania. Otóż zobaczyłam, ze na korzeniu pojawiły się białe ROBAKI! i to takie, które na oko miały może nawet ponad 0,5 cm! Załamałam się:( Wzięłam rośline do ogrodu, dokładnie wypłukałam korzeń i wsadziłam póki co do ziemi uniwersalnej, bo taką tylko miałam(w poniedziałek postaram sie zdobyć odpowiednią). Chyba życie mojej roslinki dobiegło końca bo wygląda ona tragicznie:(
i

#13
od kwietnia 2006

2006.08.06 15:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
moze jeszcze cos uda sie z niej uratowac :) badz dobrej mysli, moja 2 razy kot wydarl i rozwlekł po pokoju :) ale mam pytanie. nie bylo zadnych objawów innych?ziemia czy cos? moze zamiast torfu czy cos takiego zastosuj poki co sam perlit ewentualnie 3:1 z torfem.
zycze powodzenia
i

#70
od stycznia 2006

2006.08.08 20:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Dzisiaj zaóważyłem że muchołówke zatakowały ziemiórki więc włożyłem ją do wiaderka i zalałem woda(gdzieś ok. 1cm wody nad doniczką). Po około 45 minutach zgarnąłem unoszące się na wodzie owady i wyjąłem roślinkę.
Marku czy wszystko dobrze wykonałem??
I czy mozna się jakoś ustrzec ziemiórek?

#759
od listopada 2005

2006.08.08 20:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil...dobrze zrobiłeś...Ziemiórki pokonuje się najlepiej cierpliwym ich wyciąganiem pęsetą z ziemi, przynajmniej jeśli chodzi o muchołówkę. Ja sam chemii nie stosowałem by niszczyć ziemiórki , bo nie wiem jak bardzo muchołówki są tolerancyjne. Prawdę mówiąc na ten temat nie ma nigdzie dobrej literatury (ja jeszcze nie trafiłem).
Napewno wszystkich nie wyciągnąłeś ten zabieg powtarzaj dość często, nawet codziennie.

#779
od listopada 2005

2006.08.11 10:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kolejny przykład, że rozmnażanie wegetatywne przynosi pozytywne rezultaty. Oto narodziny nowej muchołówki otrzymanej tą metodą.
mucho&#179;ówka

#0

2006.08.11 17:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Witam dzisiaj dorobiłem sie 5 dorodnych muchołówek i 8 młodych sztuk rozmnozonych wegetatywnie. 2 z 5 zapadaja chyba w sen zimowy bo wolno rosna. Albo nie sprzyja im brak słońca przez ostatnie deszczowe dni. Ostatnio nawet puśżczaja pedy kwiatowe i nie tylko takie wybryki mi robia(kwiaty wycinam)bo ostatnio zauwazam coraz więcej pułapek z 8 szczecinkami czuciowymi zamiast 6.

#1
od sierpnia 2006

2006.08.14 13:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Kowalski (peter)
Czy moglbym uzykac informacje jakie czynniki wplywaja na zamykanie sie pulapek?

Pozdrawiam

#791
od listopada 2005

2006.08.14 14:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jest tylko jeden czynnik - podrażnienie receptorów znajdujacych sie wewnątrz liści pułapek. Cały mechanizm zamykania był już opisywany we wcześniejszych postach. Opisywanie tego zjawiska powtórnie w tym samym wątku mija się z celem. Ponadto zadane pytanie jest tak sformułowane, że nie bardzo można zrozumieć czy chodzi tylko o sam mechanizm zamykania, czy też o bardzo skomplikowany zespół uruchomionych mechanizmów biologicznych w póżniejszym etapie po zmknięciu pułapek.

#0

2006.08.21 16:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maksym
Witam, mam tu kilka pytań poniewaz mam kilka muchołówek tozalezy mi na ich utrzymaniu:
1.Jezeli stosoje przygotowana wode (dla pewnosci przelewam przez filtry do kawy by do konca wszystko przefiltrowac- to czy nalezy to czy nalezy wymieniac podłoze co roku
2.Czy nalezy muchołówke doswietlac zima, czy wystarczy swiatło dzienne?
3.I tu co do moich muchołówek, których nazwy do konca nie jestem pewien. WYGLAD:pułapki dorastajace do 3cm dł. zlekkim zabarwieniem wewnętrznej strony pułapek. Moim zdaniem to "Red-green"
4.A i jeszcze jedno od czego zalezy wielkosc pułapek od wieku pułapki czy od wieku rośliny, czy od nasłonecznienia. Czy od wszystkich tych czynników
i

#14
od kwietnia 2006

2006.08.21 17:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
1. Nie myślisz ze lepiej zainwestować w destylowana? Kosztuje 0,99/litr na stacji, ale Ok tak chcesz to ok. Co roku to nie, jak urośnie ci potwór to wymień doniczkę, a tak dla wymiany podłoża to co 2-3 lata :)
2. Zimą to musisz ja "zimować" nie doświetlać. Jeżeli jej nie zzimujesz to na wiosnę może sobie nie dać rady i umrzeć..
3. Daj jakieś zdjęcie to pomocne :D
4.Wydaje mi się ze od wieku ale rośliny, to tak jak z dziećmi, jak rosną to całe a nie najpierw rączki potem nóżki.

A ile masz okazów i czy to twoje pierwsze??
Pozdrawiam i życzę udanej hodowli.

#0

2006.08.22 08:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Angela _9
Sądzę,że lepiej kupić torf niż to co polecił ogrodnik.Wczoraj kupiłam dwie nowe rośliny dzbanecznika i kapturnicę.Mam jeszcze muchołówkę i rosiczkę. Z tego co usłyszałam od specjalisty to konieczny jest torf kwaśny ,bo roślinka może zachorować. Jak chcesz się dowiedzieć wicej Piotrek_25 to wejdź na stronę www.nepenti.pl.Tam można dowiedziedź się o wiele więcej!!

#0

2006.08.22 08:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Angela _9
Dzisiaj w nocy wracam z Warszawy do domu autobusem nocnym.Nie bardzo wiem jak je najlepiej przewieźć.Co polecacie???

#0

2006.08.23 12:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Angela
Jak można klonować muchołówkę??

#0

2006.08.23 12:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Angela
Nie za bardzo wiem co zrobić jak łpka muchołówki gnije z owadem, obciąć czy zostawić??

#0

2006.08.23 13:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maks
Ja mam 7 okazów dorosłych i 10małych <muchołówki>. Uzbierane od począku tego roku, +
(6x D.capensis) D.binata (3x dzbaneczniki.)

#24
od lipca 2006

2006.08.30 19:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alek (alek13)
Mam pytanie czy ta muchołówka jest zdrowa ??/w
i

#71
od stycznia 2006

2006.08.30 20:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Po tym co widać to zdrowa.
A co cię niepokoi??

#25
od lipca 2006

2006.08.30 20:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alek (alek13)
Niepokoi mnie to że kilka pułapek żółknie i czernieje czy to normalne ???
i

#72
od stycznia 2006

2006.08.30 22:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
oczywiście że to narmalne
Poczytaj na forum już o tym pisze.

#1
od lipca 2006

Wielkimi krokami zbilża się zima, a ja niewiem, co zrobić z moja muchołówką...
Z ogrzewania w jednym pomieszczeniu nie moge zrezygnować, bo mam ich za mało. Pozostaja mi następujące opcje:
-zanieśc muchołówke do piwnicy, gdzie nie będzie miała światła (na jakimś forum słyszałam, że muchołówka powinna być na czas zimy przeniesiona do ciemnego miejsca, bo i tak nie przeprowadza fotosyntezy, a mała ilość światla moze być dla iej szkodliwa, gdyż bedzie ją próbowała przeprowadzać, będzie miała go malo i nie zapadnie w sen, więc zamiast odpocząć, jeszcze bardziej się zmęczy)
- moge przenieść ją na północny parapet, gdzie będzie miala temp ok 17*C
-wsadzić do lodówki (to wydaje mi się strasznie drastyczne i z lektury wcześniejszych wątków mam wrażenie, ze żadnej muchołówce nie wyszedł na kożyść, chociaż na innych stronach tak go wszystcy polecają...)
-zostawić ja tak jak jest na południowym oknie, przy temperaturze ok 20*C (najchętniej o byłaby cały czas przy mnie :) )
No i pytanie numer 2 jeśli ruszac ją z połudnowego okna to kiedy? Wy już ze swoimi coś robicie? wiem ze normalnie przechodzi w stan spoczynku koło października-listopada, ale ten rok do normalnych nie nalezy jeśli chodzi o temperatury i ilość światła....
Dodam, ze muchołówke mam od maja, narazie rośnie ładnie, chociaż niewiem czy już nie zaprzestała roznąć, od połowy sierpnia przestałam dokarmiać tylko ze 3 razy jej się samej coś złapać udało (ostatnia porcja pod koniec sierpnia).
Liści (niektóre półapki nie do końca jeszcze wykształcone) ma gdzies ponad 40, ale kto by się tego doliczył dokładnie :). Ogólnie narazie trzyma się nieźle, pomimo, że znacznie zwolniła tempo wzrostu w porównaniu z latem

#0

2006.09.10 18:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

julka w
Mam problem, chociaż muchołówkę mam od ponad 8 miesięcy... wielki problem sprawia mi zima. wiem, że na moim parapecie jest 17, 15*C i to jest chyba znośna temperatura(oczywiście dla mucho...), ale jesli chodzi o podlewanie to (trochę głupie pytanie, ale nie mogłam znaleźć na nie jednoznacznej odpowiedzi.) CZY TRZEBA PODLEWAĆ MUCHO... W OKRESIE SPOCZYNKU, A JEŚLI TAK TO ILE??? Z góry dziękuje ze odpowiedzi:)
i

#15
od kwietnia 2006

2006.09.11 20:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hanka (tkanka)
czy chcesz ją trzymaćwzimie w czasie spoczynku w temp. 17 stopni?? to szaleństwo!! powinna miec okolo 5 a podłoze powinno byc wilgotne nie bagienko jak teraz :)
i

#73
od stycznia 2006

2006.09.13 19:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kamil Kocyba (emilsol)
Marku mam do Ciebie 2 pytania.
1. Dlaczego moja muchołówka rozpoczęła tak intensywne produkowaniw pułapek tuż przed okresem "snu" zimowego?
2. Dlaczego niektóre pułapki są takie malutkie w porównaniu z innymi? A nawet przy jednym "liściu" jest tylko taki krótki odrostek ok. 2mm zamiast pułapki.
/
/
/
/
/
Tak sie wydaje jakby odrastała nowa muchołówka.

#0

2006.09.14 22:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

szczurek_555
kupilem mucholówke 2 dni temu czy dobze zrobilem czy powińenem kupic puzniej czy wcześniej

#902
od listopada 2005

2006.09.15 20:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Kamil...właśnie wróciłem z 2-tygodniowego urlopu i odpowiem krótko - u mnie też pułapki nowe przybawają jak grzyby po deszczu. Myślę że nic złego się nie dzieje. Więcej części zielonych, to zwiększony proces fotosyntezy i lepsze przetrwanie zimy, gdy swoich podopiecznych nie karmimy.

#2
od lipca 2006

Marku, skoro wróciłeś, bardzo prosze o odpowiedź na mój post, bo niewiem gdzie wysłaś muchołówke na zimowisko ;)

#961
od listopada 2005

2006.09.22 10:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kasiu...zwlekałem nieco z odpowiedzią, bo naprawdę nie wiem jak ci doradzić. Z jednej strony mamy do czynienia ze specyficznymi wymogami zimowania muchołówki, z drugiej, jak piszesz, brakiem możliwości zapewnienia swojej muchołówce stosunkowo niskiej temp. zimą.
Masz napewno wielu przyjaciół którzy by mieli odpowiednie warunki???...W zimie muchołówki nie dożywiamy, wodę zapewniamy na poziomie niezbędnego minimum, wiec kłopot żaden...
Może zarazisz w ten sposób kogoś z przyjaciół do zainteresowania się tą niezwykłą rośliną???...
A może w szkole (jeśli jesteś uczennicą) znalazłabyś jakieś rozwiązanie???...
W moich wcześniejszych postach znajdziesz opis, jak ja u siebie rozwiazałem problem...
Pozdrawiam...

#0

2006.09.22 16:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian-novy
Hej ! mam na imie Krystian i kupiłem sobie dzisiaj rosiczke jest taka zielona ma na liściach kropelki to jest jakaś drosera...

Mam pytanie
czy gdy posadze mech w doniczce będzie lepiej rosła czy wogóle coś to da ?
a i pozatym jeszcze mam pytanie jak ją rozmnaażać 1 spusób to z nasion a 2? odpiszcie :);)

#964
od listopada 2005

2006.09.22 16:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Krystian...wszystko, o co pytasz było już w tym rozdziale bardzo dokładnie omawiane: rozmnażanie z nasion, rozmnażanie wegetatywne, stosowanie mchu w doniczkach i wiele, wiele innych.
Ponadto proszę, przenieś pytanie do rozdziału "rosiczka". Ten rozdział dotyczy dyskusji na temat muchołówki amerykańskiej. Chodzi o zachowanie czystości tematycznej zalecanej przez Admina i naszych Moderatorów...Pozdrawiam

Chociaż te dwie rośliny należą do owadożernych, to jednak to nie te same rośliny.

#7
od marca 2006

2006.09.22 19:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Monika (monika1277)
Witam wszystkich bardzo serdecznie mam maly prablem z muchołówką po pierwsze po zlapaniu w pułapke robaczka po jakimś czasie pułapka czernieje i odpada reszta "lodyg" też jest bardzo kiepska żółknie i czernieje niby jakies nowe pedy kielkuja ale widac wyraznie ze cos jest nie tak prosze o pomoc i z góry dziekuje

#966
od listopada 2005

2006.09.22 19:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Monika...bez paniki!!!...czernienie pułapki po "konsumpcji" jest normalnym zjawiskiem u muchołówek. Bywa, że przy okazji czernieje nie tylko pułapka, ale również łodyżka. Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, że odpada (co odpada?) ...reszta łodyg???...trochę to niejasno przedstawiłaś. Żółknienie i czernienie pułapek odbywa się cały czas, kiedy były karmione. Czasem raz, czasem 2 razy. Potem pułapka traci aktywność i obumiera. Zbliża się jesień... jeśli karmiłaś intensywnie muchołówkę, być może już sygnalizuje, że wchodzi w okres spoczynku. Zaniechaj karmienia. Jeśli pokazują się nowe odrosty, to wszystko jest OK...

#9
od marca 2006

2006.09.22 20:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Monika (monika1277)
Odpada pułapka szczeże mowiac yo muchołówka przez całe lato sama sobie radziła i coś tam sobie łapała więc jej nie dokarmiałam martwie sie tylko tym że tak bardzo zmarniała ale jesli uwazasz ze to normalne to mnie spokoiłes dzięki:)

#976
od listopada 2005

2006.09.23 22:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Ostatnio nikt fotek nie wstawiał, wiec dla zachęty ja to zrobię. Mamy już jesień, a muchołówki nadal wypuszczają nowe pułapki - tak jest bynajmniej u mnie Ciepłe lato i dużo słońca wybitnie korzystnie wpłynęły na ich kondycję. Zapowiadana jest pogodna jesień, więc chyba okres karmienia przedłuży się conajmniej o miesiąc.
mucho&#179;ówka\
mucho&#179;ówka\
mucho&#179;ówka

#3
od lipca 2006

Co do zimowania, to mam pytanie, czy wystarczy ją podlekwać raz na tydzień? Bo jeśli tak to mam lokum. Jesli dozyje, bo pojawiły się kłopoty... Pewnego dnia znalazłam w doniczce takie małe glizdowate, przezroczytste robaki, (z czarnymi wnętrznościami?) takie malutkie, wybrałam je z doniczki, niestety nie dozyły czasu, kiedy mogłabym im zrobić zdjęcie. Narazie w doniczce nic nie widze, ale zauwazyłam czernienie liści niektórych pułapek (niektóre nigdy nie trawiły, albo nawet jeszcze nie urosły do końca). I teraz niewiem, czy to oznaki przechodzenia w spoczynek zimowy (ale niewiem czy to możliwe bo narazie hantuś stoi sobie na parapecie południowym w temperatuzre która w tym momencie wynosi 27 stopni), czy może wynika to z działalności tych robaków. I niewiem co robić, przesadzać, nie przesadzac, no bo to w końcu chyba najgorszy okres na to. Dodam że muchołówka na zdjęciu jest już po paru kosmetycznych zabiegach polegających na pozbyciu się liści które zdążyły szczernieć w 100%.

czerniej&#185;ca mucho&#179;ówka w ca&#179;ej okaza&#179;o&#156;ci

tak wyglada pocz&#185;tek czernienia
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2006 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji