Czy granat miniaturowy jest mrozoodporny??
Mam takową roślinę.W hodowli nie sprawia żadnych kłopotów. Jest odporny na większość chorób występujących na roślinach doniczkowych.( ja nie miałem z nim żadnych kłopotów).Dorasta do 50cm, przepięknie kwitnie. Niestety na kwiaty trzeba troszkę poczekać, mój zakwitł w trzecim roku . Zimą na dwór raczej nie radził bym go wystawiać.
A wiecie może jak go się rozmnaża i czy jest szansa na uchodowanie owoców?
Są dwa sposoby rozmnażania granatu: przez wysiew nasion, (łatwiejszy ale trzeba dłużej czekać na kwitnienie)lub przez ukorzenienie gałązki,wtedy może zakwitnąć w tym samym roku lub już w następnym.Ukorzenia się stosunkowo łatwo.Czy zaowocuje ? jeżeli będzie miał bardzo dobre warunki ( doświetlanie) może się udać. Mój wiąże owoce ale jeszcze nigdy nie dojrzały.
Czy warto kupić na allegro jego nasiona?
Nie wiem czy warto kupować na allegro, to wszystko zależy od uczciwości sprzedającego czy nasiona nie są przesuszone, i jaką mają zdolność kiełkowania. Tak samo jest w sklepach, chyba że są sklepy renomowane które gwarantują jakość materiału.
#1
od stycznia 2007
Kupiłam granata na allegro. Był piękny, miał 4 dojrzewające owoce. Po dwóch miesiącach zaczął gubić listki. Ale przeczytałam gdzieś, że na zimę tak się dzieje. Cały czas utrzymuję wilgotną ziemię, ale cały czas kwiat jest bez liści. Nie wiem czy tak ma być, czy po prostu kwiat usechł,może był chory.Poczekam do wiosny...Ale mam pytanie czy naprawdę granaty przez zimę pozostają bez liści?
Granat właściwy w czasie zimy przechodzi w stan spoczynku i gubi liście co jest rzeczą normalną. Idealną sprawą byłoby zapewnić mu temperaturę +8st.i ograniczyć do minimum podlewanie ( lekko co dwa trzy tygodnie). W końcu lutego rozpocząć normalne nawożenie i podlewanie, wtedy roślina pokryje się nowymi listkami i wkrótce pięknie zakwitnie.Zatem przestań podlewać i ustaw roślinkę w najchłodniejszym i zacienionym miejscu.Na pewno nie jest chora i nie uschła.
Właśnie kupiłem na Allegro nasiona granatu. Jak najlepiej je posadzić?
Granat nie jest wybredny co do gleby w której rośnie,ale woli troszkę cięższą. Do małej doniczki należy wsadzić nasionko i czekać, powinno dość szybko wykiełkować. Kiedy będzie miało pięć listków przesadzić do troszkę większej. Oczywiście granat lubi mieć ziemię umiarkowanie wilgotną. Przesuszenie powoduje żółknięcie i opadanie liści.Jeżeli wsadzimy nasionko do doniczki o średnicy większej niż 5cm. to przesadzamy troszkę później, kiedy korzonki ją wypełnią .
Jak długa jest żywotność granata miniaturowego?
Żywotność jego zależy od hodowcy mój ma siedem lat ale u znajomego mają granaty około piętnastu lat, tyle że on trzyma je w cieplarni.
Na opakowaniu pisze, że wymoczyć w wodzie przynajmniej przez 12-24 godzin. Zastosować się do tego?
Oczywiście ,że trzeba te nasionka długo moczyć,to poprawia zdolność kiełkowania.
Mam zamiar kupić tą roślinę, alem mam pewien problem. Nie wiem czy roślina może zimować w ciemnym miejscu w piwniczce bez okien. W piwniczce jest ok. 10 stopni. Czy takie miejsce się nadaje? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Filipie granat na zimę przy odpowiedniej hodowli gubi na zimę liście, wtedy podlewa się go raz w miesiącu albo rzadziej bardzo skąpo.Roślina bez liści nie musi mieć światła, więc piwnica gdzie jest 10st. wystarczy mu całkowicie.Budzi się go w drugiej połowie lutego.
Przedewszystkim, z nasion to jest uprawa!!!!! HODOWLA to tworzenie nowych zmienności - odmian!!!!poprzez krzyżowanie. Uprawa z nasion może być zawodna, ponieważ roślina po kilku latach zakwitnie, jeżeli wogłle zakwitnie, ze względu na niesprzyjające w domu warunki uprawy, zbyt małe natężenie światła i zbyt ciepłe zimy, Granat miniaturowy na zimę gubi większość liści, także może stać w ciemnym miejscu. Stara zasada brzmi im cieplej tym więcej światła nalezy dostarczać roślinie, ponieważ gdy ma cieplej to procesy fizjologiczne zachodza szybciej!!! Najlepiej kupić sadzonki, są one pobierane z kwitnących już roślin i taka sadzonka potrafi zakwitnąc i wydać owoc w pierwszym roku. Uprawa z nasion jest dla cierpliwych!!!!!!! Ale POWODZENIA!!!!!!!!
Drogi Tomaszu. Przepraszam za pomylenie "uprawy z hodowlą" ale to się zdarza na forum, nie wszyscy są fachowcami. Gdybyś spojrzał na całą stronę to tam są opisane oba sposoby rozmnażania granatu.Moje granaty siane kwitną.Mogę jeszcze dodać, że rozmnażane generatywnie nie dziedziczą cech matecznych i mogą słabiej kwitnąć.
Tomku...forum gromadzi ludzi najczęściej amatorsko zajmujący się "uprawą", "hodowlą", "pielęgnacją", "trzymaniem roślin w domu" (można tu jeszcze dodać kilka innych określeń) i chyba nie o nazewnictwo tu chodzi, chociaż nie można ci przyznać słuszności,że zwróciłeś uwagę na słownictwo uzywane na tym forum. Ja sam wielokrotnie używam słowa "hodowla" w odniesieniu do roślin które większości przypadków pielegnujemy w domu. Jak sądzisz:
1. pozostać w stosowaniu dotychczasowych określeń?
2. czy wprowadzić encyklopedyczne sformułowania, na które zwróciłeś uwagę?...bo tej kwestii nie rozwiązałeś...
Masz ładne drzewko, ale teraz należałoby go troszkę przyciąć.Te chude gałązki przytnij o jedną trzecią. Te na dole możesz ściąć przy pniu (jeżeli chcesz uformować kształt drzewka) i je ukorzenić. Będą nowe granaty.Jeżeli nie to też je skróć. Uzyskasz ładnie rozkrzewioną koronę. Musisz zwrócić uwagę przy podlewaniu, jak będzie za sucho liście będą żółknąć i opadać jak przelejesz to zgniją korzenie.Pod tym względem granat jest raczej wybredny. Moje granaty dopiero zaczynają wypuszczać listki, jeszcze troszkę poczekam na ich pelny rozkwit.
Czy granatowi to nie zaszkodzi. Czytałem, że granaty powinno się ciąć przy przenoszeniu do cieplejszego pomieszczenia po spoczynku zimowym.
Zastanawiam się, czy przycinanie teraz będzie korzystne. Trzeba dokonać wyboru: przyciąć teraz uzyskując piękny pokrój drzewka, jak radzi Janek, czy poczekać na wysyp kwiatów, które najbardziej lubią właśnie końcówki pędów. Kwiatów byłoby ewentualnie mniej w tym roku...ale w przyszłym???... lub podczas kwitnienia na początku jesieni???... bo przy sprzyjających warunkach to się zdarza...Rzeczywiście drzewko Filipa jest bardzo ładne.
Mój granat ma już pąki. Czy nie jest czasem jeszcze zawcześnie na kwitnienie?
Nie, jeśli dwuletni granat pąkuje wszystko jest ok ;)
Filipie granat tak jak cytryna ukorzeniona, zakwita w tym samym roku. Nie dziw się i nie przejmuj, że dwuletnie drzewko kwitnie. Takie są prawa natury. Jeżeli będziesz chciał aby zaowocował, musisz niestety popracować za "pszczółkę" granat trudno się zapyla w domowych warunkach i trzeba mu pomagać. Ja robię to miękkim pędzelkiem zrobionym z odrobiny waty nawiniętej na wykałaczkę. Efekt murowany.Muszę Ci się pochwalić, że moje granaty też już mają listki i niedługo będą pączkować.Zdjęć niestety nie mogę załączyć gdyż skradziono mi torbę z samochodu z aparatem i innymi instrumentami.Straciłem też szybę.
Czy kwiaty u granata powinno się zapylać?
Filip...a czy już potrafić odróżnić kwiat męski od żeńskiego???...
Przyjrzyj się uważnie kwiatom, kiedy się całkowicie otworzą, a kiedy ci się uda to rozpoznanie, wklej zdjęcia tych kwiatów w następnym poście i opisz różnice, które zauważyłeś...Możesz nawet kwiaty przeciąć na pół, wtedy te różnice lepiej widać. Ja wiem, że dla początkujacego hodowcy jest to dość trudne, bo na oko niczym się nie różnią.
chciałbym wsiać granata i nie wiem do jakiej ziemi???
rozważam też zasianie w krysztale wodnym.czy w krysztale wodnym mógłby też ładnie rosnąć???
Mam rozumieć, że już kwiaty są zapylone i zakończyły owocowanie i tą droga pozyskałeś nasiona???...
Kryształ wodny nie do wszystkiego sie nadaje.
nie nasiona kupiłem w sklepie ogrodniczym i nie wiem w jakiej ziemi je zasadzić i w jakich warunkach hodować???
Radek przejrzyj stronę dokładnie ja tam wszystko opisałem.
Filip gratulacje, zaliczyłeś się do wybuchowych hodowców.Piękne kwiaty, tak trzymaj.
Czy można już wystawić granata na dwór?
Możesz go wystawiać w ciągu dnia w jakieś osłonięte miejsce aby go wiatr nie przewracał, jednak na noc musisz chować bo przymrozki niestety mamy codziennie. Ja ze swoimi roślinami tak robię, taka pora roku " Ogrodniki Mrozowniki" cały kwiecień i maj.
Niestety w ciągu dnia nie mogę go wystawiać. Jedynie o 7 rano kiedy wyjeżdżam
do szkoły. Wtedy ewentualnie mógłbym go wystawić. Nie jest to za wcześnie na wystawienie granata na dwór? Czy lepiej sobie odpuścić i zostawić go do czerwca w domu? Muszę się pochwalić, że zawiązał się jeden owoc:)
(wypowiedź edytowana przez filip11 05.maja.2007)
Jeżeli nie możesz później to wstrzymaj się jeszcze do połowy maja może w końcu te przymrozki się skończą po zimnej Zośce.
witam!
czy granat moze stac na parapecie od strony wschodniej? kiedy nalezy przyciac granata? i czy mozna kupic jakas ksiazke o hodowli granata? jezeli tak to czy ktos moglby mi jakas polecic:)
pozdrawiam!
Granat lubi dużo światła i dużo ciepła zatem może stać na wschodnim oknie. Przycinać należy późną jesienią kiedy zgubi listki lub w zimie przed budzeniem rośliny (luty). Kwiaty wypuszcza na nowych gałązkach.O książce niestety nic mi nie wiadomo.
Do tego służy to forum żeby sobie pomagać. Tutaj też mówimy sobie wszyscy po imieniu.
Czy granat lubi zraszanie liści?
Nawet będzie z tego powodu bardzo szczęśliwy, granat nie lubi tylko przesuszania w czasie wegetacji. Ziemia musi być wilgotna.
Wystawiłem granata na dwór w niedzielę i sobotę. Był on na parapecie od strony południowej gdzie prawie cały czas świeci słońce. Myślałem, że takie miejsce jest dla niego najlepsze. Jednak w niedzielę zobaczyłem, że część liści zabarwiła się na brązowo. Od czego mogą pojawiać się takie zabarwienia. Od tego, że jest w zbyt słonecznym miejscu. Może powinien stać w cieniu?
Filip...na intensywnym słońcu granatowce wybarwiają swoje listki w kierunku brązu...tylko nie przesadzaj, żeby liści nie spalić.
Na moim granaciku pojawiła się mszyca:(Chciałam dać go na podwórko (narazie trzymałam go w domu)ale czy w tej sytuacji moge dać go na dwór?Jeszcze chciałabym się dowiedzieć czy powinnam spryskać roślinkę jakimś środkiem na mszyce???Jeśli tak to jakim???
Pozdrawiam Karolina:)
Jeżeli to jest kilka sztuk to lepiej jest je zgnieść palcami i dokładnie spłukać letnią wodą . Jeżeli zaś jest ich bardzo dużo czego nie podejrzewam to można użyć "Provado Plus albo Decis". Jednak używamy chemii jeżeli inne środki zawodzą. Na dwór można go wynieść, przymrozków pewnie już nie będzie a mszyce przynajmniej u mnie w tym roku nie atakują.
Dziękuję:)W takim razie nie będę pryskała roślinki bo właśnie na bierząco zgniatam mszyce palcami (chyba że pojawi się jej więcej).
Pozdrawiam:)
Witam! jestem nowa na forum więc jeśli umieszczam coś nie w tym miejscu co powinnam to proszę mi wybaczyć. Kupiłam na allegro nasionka granatu, stelicji i passiflory i nie wiem jak z nimi postępować żeby mi na pewno (albo żeby możliwie zwiększyć to prawdopodobieństwo) wykiełkowały. Podobno trzeba moczyć w wodzie przed posadzeniem (jaka temp, jak długo-czy ma tu znaczenie gatunek roślinki) ,czy mogę je teraz wysiać czy czekać do jesieni(osoba od której kupiłam napisała ze można teraz)ale pytam dla pewności, do jakiej ziemi wsadzić czy potem zmieniać rodzaj ziemi ( a może ukorzeniacz) , czy np nakrywć folią dla zwiększenia wilgotności (nie wiem czy to dobry pomysł ale zamierzam kupić nawilżacz(przyda sie nie tylko roślinkom)) czy wsadzać paleczki przeciw grzybicze , jak często podlewać jak często zasilać nawozami itd piszcię proszę wszystko co tylko wiecie na ich temat, za wszelike informację bedę bardzo wdzięczna. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
#35
od stycznia 2007
Chciałabym rozmnożyć granata z gałązki. Próbowałam to robić już kilkakrotnie ale bez skutku po prostu gałązki usychały.Muszę zaznaczyć, że cytrusy ukorzeniają mi się bez większego problemu. Przeczytałam wątek o granatach z archiwum z 2005r.i tam jest informacja, że dość łatwo ukorzeniają się młode gałązki. Na moim dużym granacie gałązki bardzo szybko ulegają zdrewnieniu i takie właśnie próbowałam ukorzenić.Czy mam wykorzystać gałązki jeszcze zielone - takie młode? Bardzo proszę o radę jak skutecznie rozmnożyć granata. Moja roślinka jest podobna do tej na zdjęciu wyżej i teraz kwitnie.
A w czym ukorzeniasz???...jaka ziemia???
Ukorzeniam w ziemi zwykłej do kwiatów, która pozostała po przesadzaniu.Stosuję również ukorzeniacz.
Granat ukorzenia się w torfie z piaskiem 1:1. Gałązki mają być zdrewniałe. Ukorzeniacz do pól zdrewniałych i zdrewniałych. Kiedy zanurzymy gałązkę w ukorzeniaczu trzeba ją otrząsnąć, na gałązce ma zostać tylko ślad białego pyłku.
Nadmiar ukorzeniacza powoduje odwrotny skutek, gałązka się nie ukorzenia albo robi to bardzo długo. Zwykle wypuszcza korzonki w ciągu 6 tygodni. O okryciu sadzonki to już chyba wszyscy wiedzą.
Kiedy mój granat będzie gotowy do degustacji:))?
Kochani!:-) Nawozicie swoje granaciki? Czy nawóz do cytrusów (NPK 12+8+12) będzie dobry dla granatowca i jak często trzeba nawozić?
mam problem ze swoim dwuletnim granatem.a zatem opisze moze cala sytuacje:tydzien temu moj granat zrzucal listki co potraktowalem jako rzecz normalna dla tej rosliny.Zaprzestalem podlewanie i juz powoli przygotowywalem sie przeprowadzki roslinki do piwnicy.Niestety wydarzyla sie rzecz straszna:otoz moja zapobiegliwa mama widzac ze roslinka zrzuca liscie a ziemia jest sucha ,postanowila dosc obficie podlac granata (zreszta moja wina moglem uprzedzic).Po tej dawce wody roslina przestala zrzucac liscie co wiecej z paczkow wyrastaja mlode listki.
Nie wiem co teraz mam zrobic czy dalej nie podlewac rosliny,czy tez podlewac.
Wydaje mi się, że nie stała się żadna straszna rzecz. Twoja roślina wykształci jeszcze przed zimą liście i zdążysz ją w listopadzie odstawić do "snu" a nawet w grudniu. Dwa trzy miesiące wystarczą całkowicie, ja bym się nie przejmował. Uważaj jednak z podlewaniem, nadmiar wody może zniszczyć roślinę. Granaty nie lubią zbyt obfitego podlewania.
Olu granaty tak jak wszystkie rośliny trzeba nawozić, doniczka to małe "domostwo". Ja zaczynam w marcu po "przebudzeniu" kiedy pojawią się pierwsze pączki liściowe i tak do sierpnia co dwa tygodnie. Nie stosuję ciągle tego samego nawozu, staram się zmieniać co miesiąc na inny o podobnym składzie. Roślin mam dużo więc butelka półlitrowa starcza mi akurat na ten czas.
2007.10.05 23:20
vkid
moze wy Mi pomożecie. Kwiatki na granacie zakwitaja a jak juz przewkitna to odpadja dlaczego tak sie dzieje ?czy doczekam kiedys owocow ??
vkid...czy na granatowcu potrafisz rozróżniać kwiat męski od żeńskiego???...
Może nie doczytałeś, że na jednym drzewku występują oba???...
Być może wszystkie były męskie ( tak też się zdarza) - występują zawsze w przeważającej ilości. Po przekwitnięciu odpadają...
2007.10.10 08:52
vkid
a jak rozroznic meski od zenskiego ??:)
Żeński ma słupek i pręciki, męski ma same pręciki.
Janie normalnie podlewam swojego granata,a on cfalkowicie zrzucil stare liscie a wypuscil nowe co wiecej pojawiaja sie paczki kwiatowe i nowe pedy.czy aby na pewno roslina zdola zrzucic liscie przed wiosna aby mogla przejsc okres spoczynku
To jest właśnie błąd wielu którzy mają granaty i figi. Kiedy roślina zaczyna gubić liście należy bardzo mocno ograniczyć podlewanie. Trzeba pozwolić jej zgubić liście. Teraz kiedy on zgubił stare liście i zaczął wypuszczać nowe "myśli", ze rozpoczął się nowy sezon. Jeżeli nie zostanie przezimowany bardzo wybuja w ciepłym mieszkaniu. Można oczywiście wiosną mocno przyciąć i będzie wszystko w porządku. Ja na Twoim miejscu poczekałbym do końca listopada ograniczając bardzo mocno podlewanie, następnie zerwał pąki kwiatowe jeżeli je wytworzy i odstawił. Nie podlewany łatwo zgubi liście, tyle że jest ryzyko utraty rośliny.
Zdecyduje sie podlewac granata przez zime,a wiosna przyciac rosline,nie ograniczm podlewania w obawie przed utrata rosliny.
Mam jeszcze pytanie czy w tej sytuacji male natezenie swiatla nie wplynie nagatywnie na rosline.