#283
Czy wiecie może jak w domu uprawiać bananowce? Nie mogę sprowokować gagatka do kwitnienia.
Dzięki za rady.
ten "gagatek" w warunkach domowych zakwita dopiero po kilku latach (nawet po 4-5). W czasie wegetacji potrzebuje dużo światła i ciepła (latem ponad 20, a zimą 18-20 st.C). Latem należy zapewnić mu stale wilgotne podłoże, zimą podlewa się go umiarkowanie. Co tydzień dobrze jest go zasilić nawozem dla roślin doniczkowych (w formie płynnej), natomiast w czasie zimy wystarczy raz na miesiąc. Czasem pojawia się brązowienie brzegów liści- najczęściej w wyniku zbyt suchego powietrza i niedoboru światła. Przy odrobinie wysiłku powinien więc zakwitnąć, czerwone kwiaty zebrane są we wzniesionych kwiatostanach, a powstające z nich owoce są niestety niezbyt smaczne, ale łatwe. Po kwitnieniu roślina obumiera. Życzę powodzenia w uprawie!
2005.10.28 10:41
Małgosia Piaskowska
Od 2 miesięcy jestem posiadaczką bananowca, pięknie rośnie , co pare dni puszcza wielkie liście, ale ostatnio zauważyłam ze dolne liście zaczynają żółknąść. Staram sie zeby ciagle mial wilgotna ziemie, spryskuje mu liście conajmniej dwa razy dziennie. Czy ktoś mógłby mi powiedziec co się z nim dzieje, co robie nie tak.
#422
od maja 2005
Jeżeli wypuszcza liść co kilka dni to faktycznie nieźle daje!
Wygląda, że wszystko z nim OK - bo to normalne, że stare "zewnętrzne" liście usychają.
Powodzenia.
PS. A dasz znać jak zakwitnie, :-)
Dobrze jest też sprawdzić, czy pomimo odpowiedniej temperatury powietrza w pomieszczeniu (18-20st., min. 15 st. C) bananowiec nie stoi w przeciągu. W okresie jesienno-zimowym to się często zdarza w mieszkaniach, a on tego nie lubi i może reagować brązowieniem liści. Miłych obserwacji!
Kilkuletni bananowiec z korzenia wypuszcza odrośla, młode pędy, które dają początek nowej roślinie. Tak pozyskane młode bananowce po kilku latach, ok.3-5 dadzą kolejne odrosty. I tak w kółko. To najprostszy i najbardziej skuteczny sposób na pozyskiwanie nowych egzemplarzy.
2006.03.18 13:40
Gienia
Na moim woskowcu pojawiły się białe robaczki: mają około 5mm długości, opatulone są jakby białą pajęczyna i przesiaduja na liściach. Liście są wtedy lepkie więc uznałam że są to mszyce. Prosze odpiszcie jak z nimi walczyć
GRATULACJE!!!...Tak kwitnie banan i dochowasz się bardzo smacznych owoców.
Póki co nie likwiduj odrostów. Po wydaniu owocu banan zakończy swój żywot, a z młodego dochowasz się następnych owoców..Piękna sprawa i już dziś życzę ci smacznego...
2006.06.13 13:32
DelMonde:)
dostałam bananowca przesyłką pocztową. wyjęłam, podlałam i wystawiłam na słońce ale po kilku godzinach jego liście oklapły a po kolejnych 3 dniach obeschły do połowy:((( Tylko największy, górny, zółtawy liść jest cały z jedną małą plamką. Podlewam go co 3 dni.. Jest jeszcze malutki - ma ok 50cm i nie wiem co robić? Wystawiłam go na balkon od str południowej żeby stał sobie na słoneczku, ale nie jestem pewna czy może tam stać czy lepiej na parapecie w domu?? Byłabym wdzięczna za kilka rad, jak go ratować???, dla początkującego właściciela bananowca;]
Witam.
Interesuje mnie ten temat ale znajduje tu sprzecznosci.
Sylwia twierdzi, ze owoce nie sa smaczne natomiast Marek twierdzi zupelnie co innego.
Druga kwestia. Po wydaniu owocu banan zakonczy swoj zywot? Roslinka umrze calkowicie??
Karol...jest bardzo wiele odmian. Ta, o której wspominam była chodowana w cieplarnianych warunkach. Owoce były małe, średnio po 10 cm i kilkadziesiąt w kiści i bardzo słodkie.
Niestety nazwy gatunku nie pamietam.
Po wydaniu owocu, bananowiec kończy żywot, wydając najczęściej potomstwo z odrostów korzeniowych. Pierwsze kwitnienia w zależności od gatunku następują po 2 - 5 lat.
2006.11.20 18:42
Klaudia1017
Czy można z czegoś zasadzić bananowca tak jak cytryne z pestki?? Prosze o odpowiedź:)
Ja mażę od kilku lat o drzewku bananowym,ale niestety w moich okolicach nie mogę dostać sadzonki tej rośliny,jednak niedawno natknełam się w sklepie ogrodniczym na nasionka tego drzewka,byłam szczęśliwa z tego powodu i kupiłam jedno opakowanie z pięcioma nasionami,mam zamiar posadzić-czy komuś udało się wyhodować w ten sposób bananowca?
Tydzień temu posadziłam nasionko bananowca i wciąż czekam, bo jak na razie nic się nie pojawiło.
Pozdrawiam
#24
od stycznia 2007
W ostatnim programie telewizyjnym „Rok w ogrodzie” p. Czuksanow prezentował m.in. sposoby na wyhodowanie bananowca z nasion. Zwracał uwagę na jedną ważną rzecz, jeśli chodzi o hodowlę bananowca. Należy koniecznie poddać nasionko jednemu z dwóch rodzajów zabiegów przed wysianiem - albo pościerać nasionko papierem ściernym, albo namoczyć przez 1-2 dni w wodzie. Jeden lub drugi sposób umożliwia kiełkowanie, bez tego nasionko jest zbyt twarde i nie wzejdzie. Czas kiełkowania wynosi 2 miesiące.
Moje nasionko bylo już że tak powiem "uszkodzone" i do tego na opakowaniu pisało by moczyć je przez 24h w letniej wodzie.Więc w moim przypadku oba sposoby zostały przezemnie wykonane.Mm nadzieję,że nie przedobrzyłam.
Olu,a mogę wiedzieć gdzie nabyłaś swoje nasionka?
Również pozdrawiam!!!
Chciałbym w tym temacie wprowadzić małe sprostowanie . Bananowiec nie jest drzewem tylko byliną chociaż dorasta 15m. Nasionka tak jak pisze Barbara należy skaleczyć przed posadzeniem .
Olu,jeszcze jedno pytanie do Ciebie,czy Twoje nasionka miały jakieś skazy,czy też ich łupinka była cała?
Kasiu!
Hm, za późno przeczytałam te posty o moczeniu nasionka i nic takiego ze swoim nie robiłam.
Łupinka zdaje się, że była cała. A nasionka kupiłam w hipermarkecie.
P.S. Mieszkam w Hiszpanii a tu temperatura nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza (nawet teraz zimą). W Polsce nigdy nie eksperymentowałam z hodowlą bananów ze względu na zimno. Mam nadzieję, że tu mi się powiedzie. Jak pojawią się pierwsze oznaki kiełkowania dam znać.
Pozdrawiam
W takim razie producent moich nasionek już je przygotował do moczenia "ponadcinał",bo moje każdo jedno miało skazy.
Co do temp.mój brat jest szefem ogrodnictwa we Włoszech i jego bananowce rosną u niego z pestek jak szalone.Zimą trzyma w domu,a latem wystawia do ogrodu.
Miałam przywieść od niego sadzonkę,ale tłumaczył,że nie wytrzyma zmiany klimatu nawet latem.
W moim domu temp.też nie spada poniżej 20'C a w salonie gdzie stoją wsadzone nasionka jest bardzo jasno bo prawie z każdej strony mam duże okna-myślę,że warunki są ok.
Pozdrawiam Cię serdecznie z zimnej Polski!
Drogi panie Marku... W poście z dnia 2006.06.02 (09:29), napisał pan że po wydaniu owoców bananowiec zakończy swój żywot (tak to zrozumiałem) tzn. Całe to drzewko umrze??? A teraz 2 pytanie - Jak zebrać nasionka z banana? Czekam na odpowiedź i z góry dziękuje.
Rafał...To forum to grupa przyjaciół zwracających się do siebie po imieniu - tak się to przyjęło i bardzo fajnie.
W zależności od gatunku żywotność bananowca trwa od 3 - 5 lat i u schyłku swego żywota zakwita i wydaje owoce. Bardzo rzadko trwa to nieco dłużej. I to w zasadzie koniec jego egzystencji. Dotyczy to jednak tylko tych egzemplarzy, które pochodzą z odrostów korzeniowych, które pozyskujemy po kilka sztuk w czasie ich egzystencji.
Jeśli chodzi o nasiona bananowca, to pozyskiwanie ich z kupnych owoców jest bardzo problematyczne a doświadczenia z takimi nasionami to tylko dla pasjonatów, którzy lubią eksperymentować. Pozyskiwanie jednak bananowca z nasienia, to kilka lat dłużej.
Dziękuje za Szybką odpowiedź. A i zapamiętam że się tu mówi po Imieniu:-D i że jest bardzo Fajnie:-D -Zgadzam się z tym w 100%-
Dziś również zrobiłem to samo z bananem co z cytrynką:-D, mam nadzieje że się uda.
Witam! Chciałem się pochwalić że banan już kiełkuje :)
Gratulacje...kiedy poczęstujesz owocami???...
Trzymam kciuki żeby najpierw zakwitł.
To masz fajnie, bo mój bananowiec na razie się nie pojawił:-(
Chyba kupię kolejne nasiona i zrobię tak jak radziła Kasia.
Pozdrowienia
Ja bym Olu na Twoim miejscu ( jeżeli chcesz zrezygnować ze starego siewu ) delikatnie wykałaczką spróbował odkopać nasionko. Jeżeli nie zbutwiało zobaczysz w jakim jest stanie a może ono jeszcze ma ochotę wzejść? Ryzyko żadne a spróbować można.
Podzielę się jak będą :-D, ale to trochę potrwa... Dzięki Marku że trzymasz za niego kciuki:-D.
Witam!
Janku, odkopałam nasionko i raczej nie ma ochoty wzejść. Zbutwiało, tak jak podejrzewałeś. Kupiłam je w supermarkecie, więc może to jest przyczyną.
Pozdrawiam i dzięki za rady.
czesc
niedługo dostane małego bananowca i mam pytanie ... czy bananowca mogę podlewać nawozem do cytrusów ?? bo ja mam cytrynke skierniewicką i do niej mam nawóz ... gdzies czytałem ze mozna podlewać takim nawozem:):)
Po pierwsze jak go dostaniesz to go dobrze zaaklimatyzuj, a dopiero potem myśli o nawożeniu i z nim nie przesadzaj. A jakie NPK ma ten nawóz ?
znalazłem to NPK - 6+4+6 ... a podawać reszte ?? ze jest w płynie ile ma tego azotu i czegoś tam ??
ale ja wiem ze musi sie zaaklimatyzować tylko nie wiem czy mam osobny nawóz kupować ... :):)
Nie nic więcej nie musisz pisać - jest NPK - wiemy wszystko co nam teraz potrzeba :)
Więc nawóz jest dobry - nie musisz kupować nowego ;-)
witam
moj bananowiec ma conajmniej metr wysokosci i tyle samo srednicy, kupilam go tydzien temu w castoramie gdzie4 zobaczylam go i zrobilo mi sie go szkoda bo byl wcisniety w kącie miedzi innymi roslinamimial bardzo sucho i usychly mu liscie...mam nadzieje ze u mnie dojdzie do siebie czy moge mu pomus jakimis nawozami? jesli tak to jak czesto?
jestem zauroczona tymi roslinami, zakochalam sie w nich u kolegi ktory ma w domu 2 metrowy cudny okaz:0 prosze o rade bo tez che miec takie cudo:)
Edyto roślin nie kupuje się z litości tylko ze zdrowego wyglądu. Przez kupno z litości wyrzucamy pieniądze. Bananowiec potrzebuje lekko kwaśnego podłoża ciągle wilgotnego ale nie przelanego. Dużo światła, nawozy co 2 tygodnie do roślin liściowych (np.osmocote w płynie). Nie lubi przeciągów źle na niego wpływa częste poruszanie nim (potrącanie). Jeżeli ma dobre warunki może zakwitnąć po 4-5 latach.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
kilka miesięcy temy kupiłam malutkiego musa banana, rosnie pieknie, jednak od pewnego czasu puszcza "dodatkowe pedy". wydaje mi sie, iż pobierają one składniki odżywcze, w zwiazku z czym główna roślina spowolnila przyrost. Prosze o informacje czy mam usunąć "odrosty" czy pozostawić je z roslina matką, a jeżeli usunąć to w jaki sposób ? z góry dziekuję za podpowiedzi.
pozdrawiam, aneta
Przyrosty nic nie przeszkadzają. Daj im rosnąć swobodnie, a gdy uznasz, że wykształciły swoje korzenie, rozdziel je od rośliny macierzystej i masz nowego banana wcale nie gorszego od poprzedniego. Taki sposób rozmnażania przynosi najlepsze wyniki. Takich przyrostów może być wiele, ale to cię powinno tylko cieszyć.
Jak zasadzić banana?? Prosze odpowiedzcie.
Jeżeli pytasz jak zasadzić banana, tzn. że nie czytałeś, co już wcześniej na tej stronie napisano...Z POZYSKANYCH ODROŚLI DOROSŁEGO...i przenosisz do nowej doniczki...
Na początku tego roku natrafiłem w sklepie ogrodniczym na nasiona bananowca. Kupiłem i po uprzednim namoczeni 24h wysiałem do ziemi na głębokość ok. 1cm. Z pięciu nasion wyszły dwa, ale jeden się zmarnował. Drugi rośnie w oczach. Pozdrawiam!
a agdzie ten sklep? i jaki bananowiec? :) ja nigdy nigdzie nie spotkałem poza wysyłkową, i jusz rok czekam na wykiełkowanie Musella lasiocarpa, ale podbno 2 lata mozna czekac wiec czekam dalej :P
Miałem sobie kupić nasiona bananowca ale nie wiedziałem ze tyle trzeba czekać żeby wykiełkowały.
ja nie wiem gdzie je kupic, chcialam z nasionka wyhodowac jak cyrynki mandarynki i grejfruta, ale nie moge spotkac.
Czy w kupnych owocach sa odpoweidnie nasiona i jak je pozyskac, piszecie ze to trudne ale nikt nie napisal jak...