Z tego co znalazłem w necie może to być guzmania lingulata var.minor. Ale czy to ona?? :)
Guzmania hybrida. Identyczne można zobaczyć w łódzkiej palmiarni. Jednym słowem hodowlany mieszaniec.
#326
od listopada 2004
Swego czasu mialam taka, tylko pomaranczowa.
Niestety po przekwitnieciu roslina obumiera, ale czesto wypuszcza boczne pedy, ktore mozna hodowac.
Moja roslina wytworzyla dwa pedy, ktore rosly sobie ladnie i zdrowo, ale kiedy wyjechalam na urlop do PL, kuzynka mi przelala i zgnily.
Co do pielegnacji, to nie miala wielkich wymagan, od czasu do czasu spryskiwalam ja i nie podlewalam za mocno.
Nie lubi stac w bezposrednim sloncu.
(wypowiedź edytowana przez Kayenn 19.lutego.2008)
wielkie dzięki :) teraz wiem jak mam się z nią obchodzic :) teraz czekam na nowe pędy, niestety na razie nic nie wypuściła :(
Witam,dostałam w prezencie guzmanie,kwiat jest piękny czerwony ale niestety już od początku miał brązowe liście i coraz bardziej brązowieją liście i niestety kwiat też zaczyna brązowieć.Czy można obcinać brązowiejące liście?i co można zrobić żeby uratować kwiat?