#28
od września 2007
Faktycznie,wygląda na to, że jest przelany. A jak wyglądają korzenie ?
bez
Wczoraj na wszelki wypadek jeszcze przesadziłem.
Zwarta bryła cienkich korzonków wypełniająca praktycznie całą doniczkę. Korzenie nie wyglądały na przegnite, chociaż były na tyle delikatne, że część ich skupisk odpadła razem z ziemią. Ok. 80% trzymało się dobrze łodyg i te zostały wkopane w nowej doniczce.
#29
od września 2007
To dobre wieści - wygląda na to, że roślina przeżyje.
Ponieważ korzeni jest ok. 20 % mniej to radziłbym o tyle samo skrócić pędy / = wyciąć najgorsze fragmenty/.
bez
A ja mam bluszcz o olbrzymich liściach.Problemem jest to, że co jakiś czas na łodygach i spodzie liści pojawiają się "grudki" przypominające kryształki cukru.Liście podwijają się, a młode pąki i "wąsy" opadają po zbrązowieniu.Nie zauważyłam żadnych szkodników, ale na wszelki wypadek opryskiwałam, a nawet zaaplikowałam pałeczki przeciwko potencjalnym "żarłokom".Pomogło, ale tylko na chwilę.Znów kryształki się nasilają.
#389
od grudnia 2006
Bo może są to wykwity soli mineralnych... Niektóre chabazie tak po prostu mają... Nie wiem czy akurat bluszcze... Może ktoś jeszcze się wypowie?
pozdrawiam
PS. A tak na przyszłość to raczej nie stosuj pałeczek... Robią więcej szkody niż pożytku...
Te kryształki to metabolity wtórne, pojawiaja się w niesprzyjających warunkach. Bluszcz najprawdopodobniej ma za suche powietrze. Zraszaj go częćiej.