posadziłam z nasionek pięknie ro¶nie ale nie wiem co dalej jak nawozić jak podlewać ,czy trzeba przycinać.
cześć!
Fajne to twoje liczi, ale czy czasem nie przesadziłeś z wielkością doniczki, do której je przesadziłeś. Jeśli będzie miało za dużą doniczkę, w tym dużo ziemi i za dużo podlewane zacznie marnieć.
Może akurat nie masz takich zdolności ale ja w ten sposób zamordowałam moje mango i awokado.
Pozdrawiam
P. S. Z doświadczenia wiem, że kwiatki, szczególnie młode trzeba przesadzać dopiero jak się porządnie zakorzenią.
Witaj Olu.
Przepraszam że wcześniej nie zareagowałem na ten post ale tak jakoś się złożyło.
Odnośnie tego Liczi które przesadziłem i jest na zdjęciu to naprawde spory korzeń już miało no i póki co rośnie sobie zdrowo w nowej donniczce. :)
Co do moich zdolności to jestem początkującym "ogrodnikiem" i zupełnym laikiem.
To forum zachęciło mnie do prób z roślinkami a głównie postawiłem na egzotyczne rośliny z pestek owoców.
Pozdrawiam serdecznie.
witam! mam pytanie odnośnie liczi. zasadzilam 3 pestki w jednej doniczce - wszystkie 3 wyrosly, najmniejszy ma jakies 5 cm a najwiekszy 14. Ładnie rosły, nawet wyrósł liść gigant ok 6 cm, ale reszta lisci jest malutka a te z najwyzszej roslinki jakby zwinęły sie do dołu. Korzenie zaczeły wydostawać sie z doniczki więc go przesadziłam do większej. Co może byc spowodowane tym, że liscie sa nadal małe i zakręcone, kiedy można je rozsadzić, jak długo należy je doświetlać i jak podlewać?? Z góry dziękuje za odpowiedz. pozdrawiam gorąco :*
Aby nie mieć problemów z rozsadzaniem roślin i problemem wyboru którą zostawić, najlepiej sadzić w małych oddzielnych doniczkach, wtedy łatwo ocenić kondycje wschodzących egzemplarzy. Jeżeli w doniczce są trzy roślinki na pewno są splątane korzonki i problem co z tym zrobić. Teraz już doświetlanie nie jest potrzebne jeżeli stoi na południowym oknie to ma dosyć światła.
Więc tak...
Aktualnie musisz dostarczyć swojemu liczi optymalną ilość światła by się nie wyciągało (najlepiej światło rozproszone, nie bezpośrednie). Temperatura pokojowa (20 - 22 stopnie), podlewać tak, by podłoże nigdy nie było przesuszone.
Nie potrzebne jest przycinanie liczi, ponieważ samo kształtuje swoją koronę.
W domowych warunkach liczi raczej nie zaowocuje.
Pozdro :)
#28
od grudnia 2006
Od siebie dodam że możesz dać do podstawki kamyczki tak żeby doniczka nie stała bezpośrednie w wodzie gdybyś przelał roślinkę.
Ja właśnie tak zrobiłem i nawet nalewam czasem do podstawki trochę wody żeby roślinka miała wilgoć. Zaniedługo z tych zielonych pąków które widać u Ciebie na zdjęciu roślina wypuści liście.
Początkowo mogą przypominać szczypce szczypawicy, z czasem jednak zaczną się rozwijać i zmieniać barwę z brązowej-rudawej na zieloną. Czubek wzrostu wyglądać będzie jakby mu coś dolegało ponieważ jest ciemny i tak jakby miał uschnąć ale tym się nie przejmuj bo jest to normalne a przynajmniej u mnie te rośliny tak mają a sam na początku się tym martwiłem.
Odnośnie jeszcze liści to z upływem czasu zaczynają podnosić się ku górze.
Pozdrawiam.
Ja swoje liczi zasadziłam latem 2006roku,było ich 5, pięknie wyrosły.Po przesadzeniu do osobnych doniczek rosną jak szalone:)Pozdrawiam zielonych debiutantów:)
Mój kolega ma liczi od 5 lat, owocowanie zaczęło gdy miało 3 lata, i co rok wraz ze wzrostem drzewka ma więcej owoców. Trzyma w bardzo dużej doniczce, jest wysokie na 2 metry 30 cm, nawozi to raz na tydzień rozcieńczoną gnojowicą. Przykro mi, że nie moge wstawić zdjęcia gdyż nie mam aparatu cyfrowego, a w telefonie nie posiadam.
#30
od grudnia 2006
Witaj Mariusz.
Ładnie wygląda twoje Liczi wiec myślę że niedługo zobaczysz jak zacznie rosnąć czubek wzrostu. Zaniedługo postaram się umieścić swoje zdjęcia Liczi. Pozdrawiam.
Witam!
Mam pytanko: moje liczi wyrosło podobnie, jak te na zdjęciach, ale po 6 listkach, które są ładne nie ma nowych - tzn. cały czas pojawiają się zalążki, ale usychają i odpadają, a dzieje się tak już dość długo. Czy ktoś też tak ma/miał i wie co można poradzić? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Witaj na forum Magdo !
Mało informacji więc pytania dodatkowe ;-) :
Czy nie masz czasem suchego mieszkania ?
Jaka temperatura ?
Na jakim stanowisku stoi roślina - słoneczne czy cieniste ?
Mam nadzieję, że nie nawoziłaś czasem rośliny...
Jaka gleba ?
Jak duża doniczka ?
Możesz dać zdjęcie ?
Pozdrawiam ;)
Hmmm..Myślę, że mieszkanie nie jest suche - często suszę pranie, albo wieszam mokre ręczniki, bo też pomyślałam, że może być za sucho. Myślałam też o spryskiwaniu liczi, ale się bałam eksperymentować.
W mieszkaniu jest ciepło, liczi stoi na parapecie więc ma dużo światła. Jeśli chodzi o glebę, to nie mam pojęcia, nie nawoziłam roślinki, a doniczka taka trochę większa od tej na ostatnich zdjęciach.
Zrobiłam zdjęcia i całej roślinki i tych usychających - kiełkujących listków, ale są za duże, a ja nie umiem ich zmniejszyć, więc załączę je dopiero jak mi je ktoś zmniejszy. Postaram się zrobić to jutro :)
No, i udało się!!!
Magda ustawiłem już stronę ze zdjęciami. Wcale nie były za duże, tylko umieściłaś je w poziomie, dlatego rozciągnęły stronę.
Po wpisaniu tekstu wstawiaj ukośnik \ i przechodź do następnego wiersza, potem wklejaj zdjęcie, na końcu serii znaków znowu stawiaj ukośnik , potem przechodź do nastepnego wiersza itd. Wtedy wszystko będzie sie ustawiać pionowo.
No i dobrze by było, żebyś nie wklejała zdjęć "leżących". Następnym razem uda ci się...
Witam!
Mam liczi zasadzone z pestki jest większe od tego na zdjęciu wyżej. Rośnie bardzo ładnie, ma około 50 cm, a listki z każdym "piętrem" są większe. Doniczkę ma raczej małą i nie było nawożone, w domu mam dość sucho. Martwi mnie to, że dolne liście mają przyschnięte końcówki. A tak swoją drogą to nie mam pojęcia jakie wymagania ma liczi, mam też awokado (też mu obsychają końcówki liści) i gaik mandarynek. Póki co wszystkie rosną sobie same, więc najwyższa pora by im w tym trochę pomóc.
Jeżeli masz suche mieszkanie to zapewne to będzie powodem obsychania końcówek liści. Postaraj się podwyższać wilgotność powietrza.
Coś poza tym o liczi : wymaga jasnego stanowiska i rozproszonego światła, temperatura pokojowa, jeśli jest młode możesz nie nawozić, nie ma specjalnie wyszukanych wymagań.
Wielkie dzięki, a czy można je zraszać, bo z podwyższeniem wilgotności w mieszkaniu będzie raczej kłopot?
Jak masz bardzo niską wilgotność, to zraszaj. Sądzę jednak, że najlepszy byłyby nawilżacze powietrza, jeśli to możliwe. Najlepiej rozwiązałyby problem :-)
Też hoduje liczi, od 6 miesięcy, ale dopiero niedawno wypuściło mi łodyżkę,jak myślicie, jest szansa by kiedyś wydało owoce w warunkach domowych?? I czy zima nie zaszkodzi, np poprzez brak światła?? Czekam na odp. Dzięki
napewno będziesz musiał dłuuuugo czekać ... a moze wyda owoce :):) to podobnie jak z innymi drzewkami z owocami które choduje się w domu :) np. na cytrynę z zasadzoną z pestki zeby wydała owoce trzeba czekać mniej wiecej 15-20 lat :) oczywiście mozna wszystkie te drzewka zaszczepiac ... wtedy napewno wyda owoce szybciej :)
Jeszcze jedno, czy ktoś wie jakie pH powinna posiadać ziemia ?? Moje liczi wsadziłem do ziemi o pH 5,5-6,5 :D
Wątpię, żeby w normalnych warunkach domowych liczi wydało owoce. No chyba że zapewnimy istnie tropikalny klimat. I w tym przypadku nie zależy to od szczepienia ;-) Green, czym chciałbyś zaszczepić liczi ??? :)
Oczywiście brak światła to bardzo zły czynnik. Można go ewentualnie regulować niższą temperaturą, ale pamiętajmy, że im cieplej, tym potrzeba więcej światła. Dlatego w zimie gorące mieszkania słabo oświetlone to nie jest dobra rzecz :) Jeżeli nie mamy możliwości przeniesienia drzewka do pomieszczenia chłodniejszego i równie dobrze oświetlonego, można pomyśleć o doświetlaniu.
Ziemia do Liczi powinna mieć odczyn standardowy tzn. 5,5 - 6,5 pH, czyli zrobiłeś dobrze :))
W JAKIM SKLEPIE MOZNA KUPIC NASIONA LICZI W TESCO CZY???
ja widzialem w Lidlu owoc liczi wiec jak sobie kupisz na wage, zjesz, i masz pestki (nasiona). Ja tak wysialem liczi. albo na allegro moze tez sa.
A moze spryskiwalas liscie, kiedy slonce na nie padalo ?
Roślina stoi w miejscu jasnym, ale nie oświetlonym bezpośrednio przez słońce.
wygląda na podlewanie kranówą
Witam Olu:-))fakt pomocy dużej nie otrzymałyśmy,zapewne dlatego że nie wiedzą,moje korzenie też zdrowe.Dzięki irkolo,jedyna pomocna dłoń :-)))))
z tą wodą to możliwe zostawiłam M.z kwiatami i wyjechałam na urlop a on nie ma"serca"do moich roślin.
A o co w ogóle chodzi z tą wodą? Czym podlewasz swoje kwiaty? Myślisz, że to jest przyczyną brązowienia liści?
takie brązowienie jest często spowodowane twardą wodą,
ja podlewam wodą przegotowaną lub studzienną, najlepiej byłoby jednak podlewać deszczówką
Zastanawiam się czy można uzdatnić wodę poprzez dodanie preparatów obniżających ph, tak jak w przypadku wody dla rybek?
No, dobra, podlałam więc liczi tym razem wodą destylowaną. Deszczówką, niestety nie dysponuję :-) Wyniki niebawem...