Jakiś czas temu kupiłem sobie oliwkę europejską w Obi.
Postała 2 miesiące po czym urosła jej nowa gałązka, była dosyć długa więc ją lekko uciąłem. Nie wiem dlaczego nowe liście były znacznie większe i miały inny kształt ale to nie zmartwienie. Po kolejnym miesiącu drzewko poczęło gubić liście z niewiadomych mi powodów. Doszło do tego iż zostało tylko 7 liści.
Listki były typowo wysuszone ale roślinka była dobrze podlewana.

Nie wiem czy odbije czy też coś innego się z nią stanie. Proszę o porady w mej sprawie.

Michał, temat fajny, ale ruchome awatorki na naszym forum są niedopuszczalne...
Tak na początek - czy czasem nie przelałeś??? - oliwka nie lubi dużego podlewania.

mam kilka pestek ze świeżych oliwek,czy są szanse aby urosły mi z nich krzaczki oliwne?
do michała: a może miała za gorąco?

A więc nie przelałem jej, podlewałem po tym jak ziemia wyraznie przeschła.
Mieszkam w domku jednorodzinnym i ogrzewam go kominkiem, w domu jest zawsze ok. 21 stopni. Wiem, że niektóre rośliny bardo nie lubią spalin np. moja cytryna skierniewicka zawsze gubiła kilka liści na początku sezonu grzewczego.

(zmieniam avka)

oliwki jesienią i zimą przechodzą okres spoczynku i wtedy najlepiej przetrzymywać je w temp.ok.+5*c do +10*c,a wydaje mi się że 21 to trochę za dużo...

(wypowiedź edytowana przez bona 12.grudnia.2007)

Oliwki można rozmnażać przez wysiew nasion. Niestety muszą one być poddane stratyfikacji przez przynajmniej 6-8 tygodni. Wydaje mi się ze prościej jest zakupić nasiona przysposobione do siewu. Ale zawsze można próbować satysfakcja na pewno większa.

więc muszę je wstawiść do lodówki celem stratyfikacji?ja już je wsadziłam do doniczki z ziemią-teraz jest zimno-czy wystarczy wystawić doniczkę z pestkami na zewnątrz?wsadziłam do ziemi 2 dni temu.Proszę podpowiedz coś więcej na temat sadzenia pestek oliwek...a może można ukorzenić w jakiś sposób gałązkę oliwną,tylko w jaki?

Stratyfikacja jest to pobudzenie nasionka do szybszego kiełkowania. Dobrze by było aby stały w temperaturze 2-4stC. Robi się to w wilgotnym piasku, nie może ziemia przemarznąć. Ukorzenić oliwkę można z gałązki półzdrewniałej w lipcu sierpniu. Długość 5-10cm. ale z tzw piętką, czyli z kawałeczkiem starej gałązki.

kilka takich gałązek z piętką zmarnowałam,chyba przez to że próbowałam ukorzenić końcem września i dlatego, że wyczerpał mi się zapas gałązek próbuję z pestek-jak wyniosę do chłodnego garażu(tem.ok.5*c)to może być?

Ogromnie się cieszę, że istnieje takie forum!! :-)
Co do oliwek: moja szczęśliwie przeszła okres spoczynku i wynagrodziła mi to sowicie. Mam z nią jednak problem - robale. Na gałązkach siedzą tarczniki (doszłam do tego po lekturze wcześniejszych wątków) a w ziemi łażą mniejszej i większej wielkości robale o wielu nogach, szare, długości od 2 do 7 mm. Czy są to te same robale tylko w dwóch postaciach? Czy mam pecha i moją oliwkę toczą dwa gatunki? Czym to wybić? Nie chcę unicestwić drzewka. Pomocy.... :-)

Rzeczywiście Masz pecha. To są różne robale. Proponuje zastosować "TARCZNIK" 20 brykiecików kosztuje około 15 zł. Nie wiem czy są mniejsze opakowania. Stosowałem na BENIAMINIE I PALMIE, przyniosły oczekiwany skutek.

mam pytanie odnośnie oliwki, mam drzewko na ok 1,2 metra i w tej chwili puszcza młode listki a wiem, że jest już okres zimowania. czy w takim razie na pewno wstawić ją w chłodne miejsce (słyszałem że nawet 5-10stopni). mam takie miejsce w piwnicy słabo oświetlonej, więc chyba nie jest to najlepszy pomysł? jak ją wtedy podlewać? czy ktoś wychodował w domowych warunkach takie drzewko na wysokość np. 4 metrów i jaka wtedy musiałaby być donica, czy raczej po czasie przesadzić na dwór. czy można ją przycinać? dużo pytań ale zupełnie nic nie wiem jak pielęgnować to drzewko..

U mnie oliwka zimuje w nieogrzewanej kuchni w temperaturze ok. 13-15 stopni i przestaje wtedy rosnąć, zwykle wchodzi w okres spoczynku sama na przełomie października i listopada. Jeśli Twoja roślina wypuszcza liście, to prawdopodobnie jest jej za ciepło. Nagła zmiana warunków tylko jej zaszkodzi, najlepiej ograniczyć jej podlewanie i obniżać temperaturę stopniowo przez kilka dni. Oliwka nie znosi zacienienia, tak więc miejsca słabo oświetlone nie nadają się do jej przechowywania. W okresie spoczynku oliwka uprawiana w doniczce nie znosi też obfitego podlewania, wystarczy nie dopuścić do jej zwiędnięcia (w warunkach mojej kuchni wystarczy niewielka dawka wody 2 razy w tygodniu). Wystawienie jej na dwór w donicy jest bezpieczne tylko przy dodatniej temperaturze - nie jest to roślina znosząca silniejsze przymrozki.