Bernard...mógłbyś wymyślić bardziej sensowny tytuł!!!
A z tym Aronem to o co właściwie chodzi???...bo jakoś ta nazwa nie pasuje mi do nazwy żadnej rośliny...proszę, wyjaśnij bliżej skąd ta nazwa...
Gorąco jest ;) Ciężko sie myśli...
Aron - to nazwa tej rośliny, tak mi powiedział właściciel dorosłego. Myślałem, że to jakaś "ludowa" nazwa, ale im więcej szukałem, to miałem większe wątpliwości, czy jest poprawna. Dlatego też tak zatytułowałem wątek. Pytałem starszyzny ;) mówili, że jest taki kwiat, ale nigdzie nie znalazłem informacji o nim, dlatego piszę tutaj.
No to przynajmniej wyjaśniło się, że nie robisz nas "w konia".
Być może to młode Anthurium, lub Spathiphyllum, choć w tym drugim przypadku liście są mniej sercowate. Pewności jednak nie mam. Zobaczymy, jak inni oznaczą...
Mi też się wydaje, że to młode Anthurium, lub coś w tym typie...
A może nie Aron tylko ARUM czyli Obrazki?
Ja dawno temu miałam takiego kwiatka i własnie tak się podobno nazywał. On kwitnie na biało lub kremowo, kwiat jest jakby w formie kielicha. Przed deszczem na końcu liścia pojawia się mu kropelka wody.
a mnie to bardziej wygląda na callę...
No właśnie o to mi chodziło! To na pewno alocasia (ale czy odora to nie wiem). Dzięki wszystkim za pomoc.
Niestety w międzyczasie maleństwa padły... Nie wiem co się stało...
Prośba do Mariana. Nie udostępnił byś mi jakiegoś odrostu? Gratis lub odpłatnie? Moje padły bezpowrotnie... Mieszkam niedaleko Rzeszowa.