A wiec tak. Do wysiewu użyłem doniczek średnica 10cm, wysokość 10cm. Podłoże to torf kwaśny 3,5-4,5Ph z piaskiem, proporcje 3:1. Doniczki stoją w podstawkach z wodą destylowaną (kupiona jako woda do akumulatorów na stacji paliwowej. Nasiona wysiane bezpośrednio na grunt.
W pierwszym tygodniu doniczki trzymałem na parapecie, ale woda nie podsiąkała tak jak powinna (powierzchnia zaczęła powoli schnąć, pomimo ciągłego uzupełniania wody w podstawkach - poziom 2 cm). Spryskałem wtedy powierzchnię wodą destylowaną z rozpylacza i wstawiłem do akwarium. Utrzymuje w nim warunki: 23st.C, wilgotność 90%, mała wymiana powietrza (ogranicza ją znacznie obudowa akwarium). Pleśń się nie pojawia (po to stosuje dodatkowe oświetlenie - pleśń nie lubi światła).
Całość wygląda tak:
Akwarium gdy jest całkowicie zamknięte pokrywa się od wewnątrz kroplami wody a wilgotność wzrasta do 90%. Gdy ściągnę małą klapkę u góry pokrywy higrometr wskazuje wilgotność 70-80%. Dno akwarium wysypane jest kamyczkami i zalane wodą (co dodatkowo zwiększa wilgotność). Temperaturę utrzymuje za pomocą grzałek akwariowych umieszczonych pod kamyczkami. Temperaturę reguluje termostat, którego czujnik jest widoczny na zdjęciu (biały kabelek z zieloną końcówką). Zastanawiam się jeszcze nad wymianą grzałek na przewód grzejny co dałoby lepsze rozłożenie ogrzewania).
Wymianę powietrza chcę zwiększyć poprzez wymianę pokrywy z oświetleniem na osobną oprawę wraz z świetlówkami. Wygląda to tak:
Tego oświetlenia jeszcze nie używam bo muszę kupić odbłyśniki na świetlówki (1xOSRAM FLUORA 18W, 1xzwykła świetlówka 18W "daylight") coby światło nie raziło w oczy i padało tylko na dół.
Zastanawiam się tylko czy użyte oświetlenie będzie wystarczające do hodowli roślin (łącznie 36W) i czy nie będę musiał umieścić świetlówek wyżej ze względu na ich nagrzewanie się. To wszystko pod warunkiem, że cokolwiek wyrośnie z moich nasion;)
Pozdrawiam.