Dobry wieczór! Mam niestety problem z kolejną rośliną - wielką palmą areką. Dwa tygodnie po zakupie zaczęły jej brązowieć końce liści. Mimo odcięcia zbrązowiałych liści i spryskania preparatem grzybobójczym, A także przesadzenia, problem się nasila – jak pokazują zdjęcia. Palma stoi przy północnym oknie oddzielona firaną i zasłoną, podlewana jest raz w tygodniu, zraszana prawie codziennie.

Pytania:
1. Z czego Państwa zdaniem wynika brązowienie liści? Czy podlewamy ją za mało czy za mocno?

2. Co jeszcze możemy zrobić, by ją uratować?

Będę bardzo wdzięczna za wskazówki! Szkoda byłoby zmarnować taką piękną roślinę ...

Pozdrawiam,
Basia

Areca to palma która lubi wysoką wilgotność powietrza , w domu trudno zapewnić takie warunki, codzienne spryskiwanie nie wystarczy. Jest posadzona w doniczkę i wstawiona w osłonkę , ładnie wygląda ale nie mamy kontroli nad podlewaniem. Powinna stać na podstawce wtedy widać czy jest podlana za mocno i ewentualny nadmiar wody możemy usunąć . Ziemia do przesadzenia powinna zawierać dodatek żwiru lub perlitu żeby była bardziej przepuszczalna.
Jeszcze sprawa nasłonecznienia. Ona lubi światło a północna strona za zasłoną jest najmniej odpowiednim miejscem, zwłaszcza zimą .

Dziękuję za wskazówki!