bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
IV' 2006 - V' 2007
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M « Archiwum 2006/2007 «

#238
od listopada 2005

2006.04.12 22:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Od pewnego czasu obserwuję wzmożone zainteresowanie roślinami owadożernymi. Świadczy o tym rozdział "muchołówka", która dokładnie 20 kwietnia będzie obchodziła 1-szą rocznicę swojego istnienia. Ponieważ w rozdziale tym przeplata się również bardzo często temat "Saracenia", postanowiłem otworzyć nowa stronkę pod tym tytułem, dla odciążenia "muchołówki".
Na początek kilka zdjęć najczęściej spotykanych w hodowlach domowych Saraceni. Te na zdjęciach są z mojej hodowli
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia\

#267
od listopada 2005

2006.05.01 16:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Zdjęcie bez komentarza - chodzi oczywiscie o prezentację wschodzącego kwiatka kapturnicy papuziej (zdj.3 od góry)
kwiat kapturnicy

(wiadomość edytowana przez grant 04.maja.2006)

#404
od listopada 2005

2006.05.23 21:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kapturnica papuzia w pełni rozkwitu

kwitn¹ca kapturnica\
kwitn¹ca

#1
od sierpnia 2006

2006.08.27 11:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maria Schmidt (aronia_11)
Witam,proszę o poradę, jestem nowicjuszką ,kupiłam saracenę i niw wiem jak z nią postępować,gdzie mogę znależć wiadomości na ten temat? pozdrawiam MARIA

#874
od listopada 2005

2006.08.27 14:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Mario...a ja już myślałem, że ten rozdział nie będzie miał zainteresowania...
Przede wszystkim moje pytanie zasadnicze - jaką masz odmianę...Istotnie literatury na ten temat jest niewiele w języku polskim. Na początek zajrzyj tutaj:
http://www.ogrod.uj.edu.pl/ogrod/kolekcje/szklarnie/jubileuszowa/owadozerne/
http://ostromecki.fm.interia.pl/
http://drosera.cpdb.info/sarracenia.php
http://www.biofil.pl/Rosliny/owadozerne.html
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/sarracenia-kapturnica-160.html

Pozdrawiam i miłej lektury...no i napisz w czym tkwi twój problem...

#975
od listopada 2005

2006.09.23 22:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Ten rok chyba jest bardzo sprzyjający dla wszystkich owadożernych.
Kapturnica papuzia powtórnie zakwitła przepięknym kwiatem i produkuje już następnego...dla mnie całkowite zaskoczenie, bo dotychczas kwitła raz do roku jednym kwiatkiem i tylko na przełomie maja i czerwca
saracenia\
saracenia\
saracenia\
saracenia.

#0

2006.10.16 18:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

UlaMi
Wczoraj kupiłam dwie sarracenie, prawdopodobnie psittacina i Catesbei. Posadziłam do mieszanki torfu odkwaszonego i ziemi. Nie wiem czy dobrze (bo dopiero dzisiaj zaczęłam szukać wiadomości na ten temat w internecie) Nie mam doświadczenia z takimi roślinkami. Wcześniej dostałam dzbanecznik który zjadła papuga i pozostał tylko kawałek wystającego z doniczki pędu. Udało mi się uratować roślinkę i teraz jest okazała z kilkoma pięknymi dzbankami. Z sarraceniami chciałabym postępować bardziej "fachowo" a nie na wyczucie jak to miało miejsce z dzbanecznikiem. Czy kapturnice powinny stać w wodzie jak muchołówki ? Czy mogą rosnąć w tej mieszance ziemi i torfu ? Będę wdzięczna za pomoc :)

#0

2006.10.16 18:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

UlaMi
Zapomniałam dodać ze przeczytałam wszystkie wcześniej podane stronki. Tyle że nie ma tam wiadomości o praktycznej stronie hodowli takich roślin.
Gratuluję też W.C.K.F.za piękne okazy na zdjęciach.
Ula Mi.

#1160
od listopada 2005

2006.10.16 20:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj UlaMi...jak widzisz, ta stronka powstała dla odciążenia rozdziału o muchołówce i dość długo nie wzbudzała zainteresowania. Mam na myśli aktywne zaineresowanie na forum. Pierwsze pytania padły, więc należy sie spodziewać, że stronka zacznie się rozwijać. Tylko ja sobie zadaję pytanie, czy na wszytko będę umiał znaleźć odpowiedź, ale obiecuję, że będę się starał.
Podajesz, że masz dwa gatunki, więc zaraz przetłumaczę, że S.psittacina to kapturnica papuzia, bardzo łatwa w hodowli i ma zniewalające wręcz kwiaty (3-cie zdjęcie od góry i jej kwiaty na ostatnich zdjeciach)
Saracenia Catesbei (czasem można spotkać pisownię Catesbaei - chodzi o to samo) = Kapturnica purpurowa. Ta odmiana, to straszny żarłok. Potrafi niezmordowanie wabić różne fruwające, oszałamiać je słodkim nektarem, ale wystarczy, że owad próbuje wejść do lejkowatego dzbana, ześlizguje się śliskich ściankach na samo dno, raczej bez możliwości powrotu. Porównać to można do ześlizgu narciarza na skoczni, kiedy już ruszy, musi zjeżdżac na dół.
Warunki hodowli w ogółnym zarysie podobne jak muchołówki (więc zaglądaj tam też czasem). Różnica polega właściwie na innej strategii polowania.
Na wstepie przeczytaj te stronkę:
http://drosera.cpdb.info/sarracenia.php
przyda się na początek. Pozdrawiam i życzę miłej lektury...

#0

2006.10.17 17:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

UlaMi
Myślę że zainteresowanie tą stronką będzie rosło wraz z popularnością mięsożernych. Dotąd trudno było o takie rośliny, teraz można je dostać w...hipermarkecie. Cieszę się że trafiłam na to forum, (najpierw o muchołówkach). Świetna lektura. Dzięki za linka, wcześniej przegapiłam tą stronkę. Mam nadzieję że roślinki sprawią mi dużo radości,.... tylko jak namówić złapaną w pracy muchę (przewiezioną w woreczku) aby zechciała wejść do dzbanka ?:)
Pozdrawiam

#11
od lutego 2006

2006.10.19 17:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Rogula (aniar)
Witam i proszę o pomoc. W mojej kapturnicy papuziej obsychają liście i nie wiem co jest tego przyczyna.. całe lato pięknie rosła a w tym miesiącu bez jakich kolwiek przyczyn zaczęły obsychać liście..


kapturnica1

#1183
od listopada 2005

2006.10.19 20:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Aniu, spojrzyj na te trzy zdjęcia zrobione przed chwilą, po to, abyś nie martwiła się o swoją kapturnicę. Dzbany u kapturnic nie są wieczne. Starsze obumierają, ale od korzeni tworzą się nowe.

Fot 1. kapturnica\
Fot 2. kapturnica\

Teraz na jesieni widać to szczególnie. Celowo poodcinałem u swojej te uschniete i podsychające, aby pokazać, że to normalne.
Na twoich zdjeciach widzę dużo młodych przyrostów i żadnych niepokojących objawów.
Podsumowując: Kapturnice przygotowują sie do zimowego wypoczynku.
Jeszcze trzecie zdjęcie. W trakcie obcinania obeschnietych zauważyłem świeże odrosty od korzenia. Oznacza to, że mi przybyła nowa kapturnica papuzia, którą przeniose do osobnej doniczki. Jeszcze przed zimą zdąży sie ukorzenić.

Fot 3. kapturnica

To jest ta kapturnica, której kwiatki są we wcześniejszych moich linkach.

#12
od lutego 2006

2006.10.19 20:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Rogula (aniar)
Dziękuje za odpowiedzi, fakt w tym roku bardzo rozrosła mi się kapturnica i podobnych sadzonek jak u Ciebie (fot 3) nasadziałam wiele, wszystkie się przyjeły, a roślina macierzysta ma ich bardzo dużo i tylko u niej obsychają liście, u młodych sadzonek nie...
oto fotka młodej sadzonki..



Czy zjawisko narastania tak bardzo wielu sadzonek występuje często w kapturnicy?? Czy to zalęzy od środowiska w jakim się znajduję..??

#1184
od listopada 2005

2006.10.19 20:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
W środowisku naturalnym kapturnice kwitną i wydają nasiona. W domowych warunkach cieszymy się że nam pięknie zakwitły, ale kiedy kwiat nacieszy oko i na pamiatkę zrobimy mu zdjęcie, zaraz go odcinamy, żeby nie forsować rosliny. Kapturnice mają jednak wyspecjalizowany mechanizm tworzenia nowych przyrostów od kłączy odrastających od korzenia. Tak jest również u rosiczki.

#0

2006.11.11 18:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Edi
jaka ziemia jest najlepsza dla saraceni stevensi? gdzie ją można kupić?

#1236
od listopada 2005

2006.11.11 19:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Edi...dla wszystkich saracenii stosujemy torf długowłóknisty Sphagnum cristatum zmieszany z piaskiem lub drobnym żwirkiem w stosunku 2 do 1. Kwasowość podłoża od 3,5 do 4,5 pH. Kupisz w Nepenti.

#9
od listopada 2006

2006.11.12 22:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Witam! Jak rozmnozyc roslinke poprzez rozmnazanie wegetatywne. Czytalem juz pare postow lecz na kazdym sa pokazane juz po rozmnozeniu lecz nie moge znalezc nigdzie jak to zrobic

#1246
od listopada 2005

2006.11.12 22:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jeśli chodzi o Saracenie, to obserwujemy dość częste przyrosty nowych roślinek przy głównym korzeniu. Pozyskiwanie nowych roślin polega na rozdzieleniu tych młodych od rośliny macierzystej. Patrz zdjęcie z mojego linka, to trzecie z 19 września. Już się przyjęła i wypuszcza nowe kielichy.

#13
od listopada 2006

2006.11.14 18:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Aha mam jeszcze pytanko. W najblizszym czasie planuje kupic Saracenia lecz nie wiem jaka. Mialem kiedys S. Catesbei (nie wiem czy dobrze napisalem) lecz mysle ze byla trudna w hodowli. Nie moglem z niej wyhodowac dorodnej roslinki. W ogole po jakims czasie siadla na nia jakas choroba. A wiec moje pytanie brzmi twoim zdaniem jaka jest najlatwiejsza w hodowli z Saracenii?

#1258
od listopada 2005

2006.11.14 22:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...Przeczytaj mojego linka z 16 września. Podaję tam nazwę saracenii, od której mógłbyś zacząć hodowlę.

#14
od listopada 2006

2006.11.15 19:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Destroy (destroy)
Witam! Dzis szukalem w swoim miescie Torfu sphagnum lecz nie znalazlem. Bylem u jednego Pana ktory powiedzial mi abym uzyl wlokna kokosowego. Kupilem jedna kostke na wyprobowanie. Kazal wlozyc do wody aby to napecznialo. Jeszcze nie wlozylem do tego zadnej roslinki.

Moje pytanie jest nastepujace. Czy bedzie to odpowiednie podloze do roslin owadozernych? Chce jak najszybciej przesadzic jedna z nich poniewaz ostatnio przy przesadzaniu wsadzilem ja do torfu do paproci i nie wiem czy dobrze zrobilem. Na tym torfie czesto siada plesn.

JESLI ZNASZ ODPOWIEDZ NA MOJE PYTANIE ODPOWIEDZ. Z GORY DZIEKI

pozdrawiam

#1369
od listopada 2005

2006.12.15 19:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dziś dopiero zajrzałem na tą stronkę, wiec odpowiem: Torf przeznaczony dla paproci nie nadaje się, bo ma wysokie Ph. Natomiast nie stosowałem nigdy włókna kokosowego, więc tu ci nie podpowiem. Wiem, że Sphagnum cristatum jest trudno osiągalny i stosunkowo drogi. Ja go do tej pory sprowadzałem przez znajomych kwiaciarzy z Niemiec i Holandii, ale mi się urwało. W tym roku eksperymentuję z zastosowaniem torfu przeznaczonego dla roślin akwariowych. Jego PH przekracza nieznacznie dopuszczalne wartości przewidziane dla roślin owadożernych i po pewnej modyfikacji zastosuję go do kilku wybranych roślin z mojej hodowli. Jeśli próba się powiedzie i rośliny będą się rozwijać, natychmniast dam znać. Ale tu potrzeba odczekać co najmniej 6 miesięcy na ostateczny wynik.

Póki co, jedna z moich saraceni zakwitła w nietypowym dla siebie okresie. Kolejne 3 zdjęcia są robione 3/9/13 grudnia 2006r. Kolejne zdjęcie zrobię jak się kwiat rozwinie.

saracenia

#1433
od listopada 2005

2007.01.02 12:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
W noc sylwestrową saracenia otworzyła swój kielich kwiatowy - wygląda tak:
saracenia

#2
od stycznia 2007

2007.02.01 08:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kustra (anewkus)
Od niedawna mam kapturnicę xFarnhamii i mam pytanie ( być może laickie, bo dopiero rozpoczynam hodowlę):czy pułapki u saracenii zasychają po dostarczeniu im pożywienia tak jak to jest w przypadku muchłówek? A tak w ogóle to moja kapturnica jest w stanie spoczynku, bo kilka pułapek jest pozasychanych, ale ma nowe, małe listki.

#1504
od listopada 2005

2007.02.01 11:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Anno...zajrzyj do mojego linka z 19 października. Tam pokazałem zdjęcie odciętych dzbanków saracenii. Właśnie tak jest, że roślina wg.własnego uznania odrzuca dzbanki (na ogół te najstarsze) i tworzy nowe przyrosty. Kiedy już całkiem zaschną, bez żadnego ryzyka i szkody dla rośliny odcinamy je tuż nad ziemią.
Saracenie, to "worki bez dna". Faktycznie, zdarza się, że dzbany są zapełnione owadami. Z owadem, który zwabiony nektarem wpadnie do takiego dzbana jest tak, jak ze skoczkiem narciarskim - kiedy zacznie zjeżdżać na skoczni, nie ma szans na zahamowanie i powrót do góry, a dzieje się tak z uwagi na szczególnie skomplikowaną budowę wnętrza dzbanka. Poświęć kiedyś jeden zdrowy dzbanek (kiedy będzie ich dużo), delikatnie rozetnij na całej długości i obejrzyj pod szkłem powiększającym. Zapewniam cię, że się zdziwisz, jak przyroda stosuje przemyślne rozwiązania.

#1
od lutego 2007

2007.02.18 18:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Urszula mikołaj (ulami)
Kiedy zakończyć okres spoczynku saracenii które do tej pory zimowały w chłodnym pokoju ?

#1611
od listopada 2005

2007.02.18 19:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Ulami...Ta zima była wyjątkowa i wszystko dzieje się w przyspieszonym tempie.
Tak, ten okres aktywności właściwie trwa już od początków stycznia. Tak jest bynajmniej u mnie. To czas rozsadzania, jeśli w doniczkach zrobiło się za ciasno. To również czas tworzenia nowych dzbanków i kwitnienia.

#1
od lutego 2007

2007.02.25 23:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Witam mam pytanie. juz jakis czas zajmuje sie rosiczkami i muchołówkami i mam tez kapturnice papuzią i hybryda i chciałem sie tylko dowiedzieć czy w ich dzbankach powinny znajdować sie soki trawienne?? bo w mojej ich nie ma :(:(:( a mam je juz jakiś czas:(

#1637
od listopada 2005

2007.02.26 10:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...Saracenie, to straszne żarłoki - wprost worki bez dna. Konstrukcja dzbanów jest podobna do skoczni narciarskiej. Kiedy owad wpadnie do dzbana, to kierunek ma tylko jeden - jazda w dół bez prawa powrotu. Owad, który wpadł do środka swoimi ruchami obronnymi sprawia, że dopiero wtedy pompowane są enzymy trawienne, które paraliżują owada i po rozpuszczeniu wszystkich substancji odżywczych wchłaniane są powtórnie przez roslinę. Tak to w przybliżeniu wygląda. W rzeczywistości to dość złożony proces pozyskiwania przez roślinę środków odżywczych, dzięki którym rozwija się i rozmnaża.

#2
od lutego 2007

2007.02.26 13:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
acha wielkie dzieki myslalem ze tam te soki maja byc caly czas :)

#3
od lutego 2007

2007.02.27 20:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
a ja mam jeszcze jedno pytanie bo moja kapturnica wypuszcza duzo nowych lisci tylko ze one nie sa płapkami co moze byc tego przyczyna??

(wiadomość edytowana przez kortez 27.lutego.2007)

#1639
od listopada 2005

2007.02.28 14:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...musisz to pokazać, lub dokładniej wyjaśnić bo nie bardzo rozumiem i nie mogę sobie wyobrazić twojego opisu "...wypuszcza dużo nowych liści tylko one nie są pułapkami"...

#4
od lutego 2007

2007.02.28 19:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Oto jeden z tych liści

jeden liϾ




Oto jeden z tych liści

#1642
od listopada 2005

2007.03.01 10:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...popatrz na zdjęcia moich saracenii. Teraz jest okres, w którym zeszłoroczne dzbany powoli zasychają, ustępując miejsca nowym przyrostom. Porównaj ze swoim zdjęciem... podobne???

saracenia

Tak właśnie wyglądają świeże dzbany wyglądające, jakby nie miały zamiaru wytworzyć takich, do widoku których byłeś przyzwyczajony. Potrzeba trochę czasu, by się w pełni rozwinęły.
Jak na razie wszystko jest OK...

#5
od lutego 2007

2007.03.01 14:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
no nawet troche podebne twoje bardziej przypominaja jakby mialy sie otwozyc a moje nie ale dziekuje poczekam i zobacze :)

#2
od lutego 2007

2007.03.01 15:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Urszula mikołaj (ulami)
No, to ja już nie muszę pytać. Mam dokładnie taką samą sytuację. Pozdrawiam

#25
od stycznia 2007

Mam pytanie do Marka:
Na pierwszych zdjęciach widać, że doniczki masz włóżone w przezroczyste pudełeczka i chciałbym wiedzieć po czym one są, ponieważ one są wsam raz i nie psują wyglądu kwiata.

#1654
od listopada 2005

2007.03.02 21:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
W tych pudełeczkach kupuję od czasu do czasu surówki. W sklepach garmażeryjnych - i nie tylko - jest tego pod dostatkiem. Te na zdjęciach to rozmiar średni, bo są też mniejsze i większe.
Faktycznie, bardzo wygodne i nie psują wyglądu.

#6
od lutego 2007

2007.03.03 22:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
marku do dwuch płapek mojej kapturnicy wrzuciłem po białym robaku są juz tam kilka godzin a soki sie jeszcze nie wytworzyły ile to trwa?? a moze jest cos z moją kapturnicą ??:(:(:(

#1662
od listopada 2005

2007.03.04 10:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateuszu...to nic nie szkodzi, że płynu nie widać, bo jest go naprawdę niewiele. Ale skoro do dzbanów wrzuciłeś pinki - białe robaki = larwy mych, to możesz przeżyc ciekawą przygodę. Otóż pinki są dość odporne na działanie enzymów i zdarzało mi się, że po upływie pewnego czasu pinki mając wilgotne i zaciszne miejsce przeobraziły się wewnątrz dzbana w poczwarki, z których wylęgły się muchy. Z dzbanów dochodziło mnie uporczywe, nieregularne brzęczenie. Początkowo sądziłem, że to z zewnątrz wpadła jakaś mucha. Dopiero gdy rozciąłem przy okazji jeden taki dzbanek uzmysłowiłem sobie, jak to się działo. Ciekawy jestem, jak to będzie u ciebie. Napiszesz???

#7
od lutego 2007

2007.03.04 11:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
tak napisze :)ale mam nadzieje ze zostana zjedzone :P bo robaki mam odstawione w słoiku zeby sie z nich muchy sie zrobiły :)

#3
od lutego 2007

2007.03.04 18:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Urszula mikołaj (ulami)
A skąd wziąłeś te białe larwy ? To sie kupuje w sklepie wędkarskim ?
Ja mam ciągle problem z muchami do dokarmiania roślinek. Jak już jakąś zdobędę to jest ...zabita :(

#1665
od listopada 2005

2007.03.04 19:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Urszula...białe robaki = pinki = larwy much, dostaniesz w każdym sklepie wędkarskim (2,50 - 3,00zł). W paczce jest ich bardzo duzo, więc trzymamy je w lodówce by opóźnić ich rozwój. Podkarmiamy je mąką gryczaną. Co pewien okres, w zależnościu od potrzeb, kilka pinków przenosimy do osobnego pudełka, też podkarmiamy i trzymamy w temp. pokojowej. Po przepoczwarzeniu będziesz miała świeże muszki jak na zawołanie.

#1670
od listopada 2005

2007.03.04 21:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Zostaw!!! - nie wycinaj!!! - dopiero jak całkowicie uschną. Masz ładny okaz kapturnicy papuziej.

#2
od marca 2007

Dziękuję za odpowiedź,poczekam jak uschną.
Jak wygląda wysiew nasion kapturnic,jakie warunki trzeba stworzyć nasionkom ?

#8
od lutego 2007

2007.03.04 21:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Marku moze mi sie zdaje ale z moja kapturnica cos jest nie tak. rozciolem jeden dzbanek z bialym robakiem w srodku i nie bylo tam tych sokow trawiennych a z innych dzbankow (wrzucilem wiecej robakow) robaki zaczelu uciekac naszczescie mialem obok rosiczki i robaki powpadalu do podstawek . ja kiedys odstawilem biale robaki i nie byly to takie male muszki to byly olbrzymy :D

#1672
od listopada 2005

2007.03.04 22:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...już kiedyś wspominałem, że pinkami trzeba umieć karmić. To bardzo silne i wbrew pozorom bardzo sprytne stworzenia. - potrafią uciekać, nawet z kleszczowego uścisku muchołówki.
Masz rację - z pinków rodzą się bardzo duże muchy i w domowych warunkach najlepiej karmić właśnie muchami. A brakiem płynu wcale się nie przejmuj, bo nie będzie go tak dużo jak w dzbanach Dzbanecznika (Nepentes).

#1674
od listopada 2005

2007.03.04 22:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Sebastian...jeśli dopuszczałem moje saracenie do kwitnienia, to nie dla pozyskania nasion. Jak tylko ucieszyłem się widokiem rozwiniętego kwiatu, to po sfotografowaniu zaraz go odcinałem. Saracenie bardzo łatwo rozmnażam porzez oddzielanie odrostów. To najłatwiejszy i najbardziej pewny sposób, bo zawsze powtarzają się cechy rośliny macierzystej.

#3
od marca 2007

Pytam dla tego bo posiadam nasionka różnych kapturnic(nawet nie wiem jakie to odmiany)
Interesuje mnie tylko wilgotność podłoża czy musi być taka jak dorosłych okazów czy może mniejsza ?

Nasionka wysiane :)

#1675
od listopada 2005

2007.03.05 08:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Rozumiem...ziemia mocno nawilżona, ale nie ociekająca. Nasiona powinny być przykryte cienką warstwą ziemi. Temp. do 25st.C. W początkowym okresie dobrze zrobić osłonę. Ja wykorzystuję duże plastikowe butelki po napojach z odciętym dnem, bez nakrętki, by był dostęp powietrza. Trzeba kontrolować w takim przypadku temp. wewnątrz, bo na słońcu potrafi wzrosnąć do ponad 35st.C.

#1676
od listopada 2005

2007.03.05 14:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Sebastian...nie wiem jak ci się udało wprowadzić zdjęcie swojej saracenii. Jest nieregulaminowe - dzisiaj sprawdziłem: mieści się w dopuszczalnych max. granicach 800x600 pikseli, ale ma 125 KB, podczas, gdy dopuszczalne jest wprowadzanie zdjęć do 100kB. To jest zalecenie Admina, a ja mam obowiazek pilnowania jego zleceń. Jeśli możesz, edytuj swojego posta.

#1677
od listopada 2005

2007.03.05 15:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Swoją uwagę uzupełniam wyjaśnieniami Pimpka, żeby było jaśniej


Piotr Perz
Wielce Czcigodny Kreator Forum
na forum od sierpnia 2002
login: pimpek 3830/53609
2007.01.31 09:26 [Zmień/Popraw] [Usuń]

--------------------------------------------------------------------------------
A dokładnie to jest tak: Na forum jest napisane, że obrazek nie może przekraczać 100kb i jest to pewna nieścisłość, gdyż nie może on przekraczać 100000 bajtów. A wiadomo, że 1kb = 1024bajty.
Tak więc 98,6KILO bajtów to jest 98,6 * 1024 = 100966 bajtów = czyli nie mieści się w zakresie.

W Windows XP można to sprawdzić prawym przyciskiem myszki na obrazku = jest podana wielkość

#4
od marca 2007

Witam.
Czy wyciąć stare dzbanki
kapturnica papuzia

Z góry dziękuję za odpowiedź

PS.Zmieniłem wielkość usuwając tamtego posta.Co do wielkości to mi wyszedł komunikat że mogę 130 kb maksymalnie

(wiadomość edytowana przez ernest 05.marca.2007)

#7
od marca 2007

Witam ponownie

Marku można coś już działać ,czy jeszcze się powstrzymać.Można podzielić tak ?

papuzia

#1735
od listopada 2005

2007.03.18 14:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Niczego nie ruszaj!!!... Saracenie teraz wchodzą w kwitnienie. U mnie papuzia tworzy piękny pąk kwiatowy. W wolnej chwili zrobię fotkę i dam na forum. O tej porze saracenie tak wyglądają. Odcinaj dopiero pułapki, jak całkowicie uschną. Pamiętaj, że najmniejsze fragmenty zielone, jeszcze żywe, potrzebne są do zasilania rośliny produktami fotosyntezy, dopóki nie zaczną łowić owadów. Karmić będziesz dopiero tegoroczne pułapki, jak się dobrze wykształcą...
Dla pociechy dodam, że moje saracenie też tak wyglądają teraz, a niektóre jeszcze gorzej. Zacznie się to zmieniać, kiedy słońca będzie więcej.

Jeszcze jedna sprawa: Przy wpinaniu tak dużego zdjęcia zawsze sprawdź, jaki jest wynik końcowy. Nawet najmiejszy wyraz obok zdjęcia rozepchnie stronę. W tym przypadku chodzi o ostatnie słowo "...tak ?" po lewej stronie zdjęcia u dołu. Poprawiłem to i jest wporządku...

#9
od lutego 2007

2007.03.19 23:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Marku poczekałem z białymi robakami juz mam muchy ( giganty:) ) ale kilka ucieka z kapturów z 5 chyba 2 zostały w środku bo sie zaklinowały na dole . co moze byc tego przyczyną? a i te liście co mówiłeś ze sie rozwiną na płapki to dalej są takie same a to juz długo trwa :( trzymam ja pod świetlówką moze to być tego przyczyną??


pozdrawiam

#1748
od listopada 2005

2007.03.20 08:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...to, że muchy czasem uciekają, to fakt. Nie zawsze się zaklinują, jak piszesz. Przyjmij też zasadę, by nie karmić kielichów zeszłorocznych. Ta "zjeżdżalnia" w środku może nie funkcjonować - jest bardziej sucha i mniej śliska. Możesz to sprawdzić, poświęcając któryś z kielichów, rozcinając go wzdłuż na całej długości i sprawdź, jak wygląda w dużym powiększeniu. To, co zobaczysz, opisz nam w następnym poście, a ja sprawdzę, czy jesteś dobrym i dociekliwym obserwatorem.
Doświetlanie nie ma tu żadnego negatywnego wpływu.

#10
od lutego 2007

2007.03.20 18:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
nie mam narazie zadnej lupy jak bede mial to napisze. a co z tymi dzbanami które sie nie otwierają ?? to moze być przez oświetlenie czy nie?


pozdrawiam

#9
od marca 2007

2007.04.01 14:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Szymański (mumin)
Witam wszystkich... Kapturnica jest juz moja 2 rosliną mięsożerną. Z tego co doczytałem proces hodowli jest bradzo podobny jezeli nawet nie taki sam jak muchołówki... zaniepokojila mnie tylko jedna rzecz... zauwazyłem dzisaj rano ze na dzbankach u samej góry znajduja sie malutkie czarne kropeczki i to prawie na każdym, dlatego chcialem zapytac czy to normalne czy moze jakies pasozyty dopadły moja roslinke... a no i Marku jeszcze sprawa karnienia.. narazie sie nie spieszyc? Jeżeli ktoś miałby jakoś dobrą rade co do hodowli tej roslinki to chetnie sie z nią zapoznam;]

pozdrawiam

#1837
od listopada 2005

2007.04.02 10:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Michał...długo się zastanawiałem, o jakich kropeczkach piszesz. Nawet analiza wzrokowa zdjęcia, które przekazałeś kompletnie nic mi nie mówi...Taki krótki opis może wskazywać, że to może być wszystko i nic. Przemyśl jeszcze raz jak sprawę przedstawić, żebym miał jakiś punkt odniesienia.

#4
od kwietnia 2007

2007.04.06 15:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
Witam wszystkich - niedawno kupiłem sobie kapturnicę lecz nie podano mi jej odmiany!!
Może uda wam się ją rozpoznać.
Poza tym mam kilka pytań:
jak wygląda sprawa z kwiatem?? gdyż wiem, że niektóre rośliny słabną po wyrośnięciu kwiatu!!
Niektóre nawet umierają!!
co sie dzieje z pancerzami owadów?? czy należy je wyciagac??
jaka potrzebuje wilgotnosc Saracenia??

#1860
od listopada 2005

2007.04.06 15:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Twoja odmiana to najprawdopodobniej Saracenia farahami

#5
od kwietnia 2007

2007.04.12 14:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
mam pytanko!! moja kapturnica wypuscila dluge nowe pulapki z tym ze sa maja straszne miekknie lodygi i caly czas sie zaginaja!! czy ma je prostowac?? czy to normalne??

#1899
od listopada 2005

2007.04.12 16:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Moje pytania podstawowe: jaki gatunek?...jakie oświetlenie???...Potem mogą być ewentualnie dalsze. W pierwszej kolejności należałoby ustalić, czy podpórki wogóle są potrzebne. Fotka też by się przydała.

#8
od kwietnia 2007

2007.04.12 16:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
jest to ta roslina ktora jest na zdjeciu trzy wpisy wyzej...gatunek to saracenbua farahimi tak jak sadziles (powiedzieli mi w sklepie, bylem tam ostatnio) swiatlo ma glownie z parapetu i z balkonu w sloneczny dzien... caly czas maj wode w odniczce na poziomie 1; 1,5cm

#9
od kwietnia 2007

2007.04.12 16:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
trzy wysokie liscie po lewej stronie... to nie mi chodzi... wyrosly na ok 30 cm...liscie sa szerokie a le widze ze rosnie w nich kaptur ale jest jeszcze dosyc maly!! nie wiem tylko czy tak powinno byc gdzyz jest to moja pierwsza roslinka tego gatunku... maja cienkie i dosyc miekkie liscie

#10
od kwietnia 2007

2007.04.12 16:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
zastanawiam sie wlasnie na podporkami ale nie wiem cz sa wskazane... zaraz zrobie zdjecie w wstawie

#11
od kwietnia 2007

2007.04.12 16:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)






#1901
od listopada 2005

2007.04.12 20:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Michał - sprawa pierwsza wklejanie zdjęć!!! - wszystkie wkleiłeś w poziomie. Czy sprawdzałeś jak wygladała strona po wklejeniu??? - nie dała się czytać. Poprawiłem, żeby innych nie denerwowała. Zdjęcia układaj w pionie, oddzielając ukośnikiem \ i formuj zaraz nowa linijkę. Wtedy będą ustawiały się w pionie - tak jak są teraz.

Sprawa druga - rzeczywiście twoja saracenia jest bardzo wysmukła i już nabieram watpliwości, czy to jest odmiana farnhamii. Podeprzyj je czymś delikatnie, a ja muszę ten temat trochę "przegłówkować". Trąbki są zbyt wysmukłe. Jedno, co mi się na roboczo wydaje, to podłoże jest zbyt bogate w jakiś składnik, który ją popędza nie dając jędrności. Czy od początku od kiedy ją masz jest w tej samej doniczce? czy była przesadzana? Jak długo jest u ciebie w domu, i czy od początku była taka jaka pokazujesz?

#12
od kwietnia 2007

2007.04.12 21:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
sorry za foty nie wiedzialem ze tak bedzie!!
nastepnym razem zrobie jak napisales!!

roslinke mam od nie calego miesiaca...na poczatku wszystko bylo ok. dopiero od jakiegos tygodnia zaczely sie giąc!! nie przesadzalem jej.. na poczatku byla taka jak widan na moim poprzednim wpisie ze zdjeciem... kilki wpisow wyzej... mam tez dzbanecznika ktorego zraszam woda pare razy dziennie stoja raze i moze wilhgotnosc jest za duza??

#1904
od listopada 2005

2007.04.12 22:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Chyba jednak niedostateczne oświetlenie. Jeśli stoi przy dzbaneczniku, który nie lubi ostrego światła, to jednak Saracenie dobrze się czują na pełnym słońcu i wilgotnym otoczeniu. I w ten sposób zagadka się wyjaśniła. Pomału przyzwyczajaj ją do światła słonecznego. Ja swoje wszystkie owadożerne wystawiam na balkon na pelne słońce (jeżeli jest) nie bacząc, że temp. na dworze jest zaledwie 10 - 15 st.C. Na noc wprowadzam do domu. W ten sposób bardzo dobrze sie hartują. W tym roku wczesną wiosną robiłem generalne rozsadzanie i nie wyglądają efektownie, ale np. Kapturnica papuzia (Saracenia psittacina) odwdzięczyła mi się pięknym kwiatkiem

saracenia

Te duże pułapki są dwuletnie i po rozsadzeniu mają tendencję do zasychania i w miarę ich usychania będę je odcinał. Na ich miejsce jak widać wyrastają świerze.

#13
od kwietnia 2007

2007.04.15 18:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
powiedz mi jeszcze Marku czy przesadzenie tej roslinki moez cos poprawic w jej wygladzie?? nie wiem moze powinienem ja przesadzic??

#1939
od listopada 2005

2007.04.15 22:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Napewno na wyglądzie nic nie zyska, bo zawsze część odchorowuje. Co innego bowiem jest przesadzać, a co innego rozdzielać nowe przyrosty. Trzeba to robić błyskawicznie.
Przesadzamy średnio co 3 lata do ziemi o małym współczynniku pH., a z tym jest zawsze olbrzymi problem i gdy stosujemy do podlewania wodę przegotowaną i odstaną, bo przez ten okres w podłożu skumulują się związki w wodzie rozpuszczone (np. wapnia, żelaza itp) których saracenie i inne owadożerne nie tolerują. Rozdzielamy zawsze wtedy, kiedy roślina jest bardzo żywotna i nadmiernie rozrośnie się w doniczce, albo gdy wyprodukuje, jak ja to nazywam "dużo młodzieży".
Kiedy nie ma wyraźnej potrzeby, nie należy przesadzać.

#14
od kwietnia 2007

2007.04.16 12:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
ja ma wygladac rozdzielanie nowych przyrostow?? bo moze to powinienem zrobic... opisz prosze te operacjie!!

#1944
od listopada 2005

2007.04.16 14:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Michał...w gorącej wodzie jesteś kąpany (to taka dygresyjka, w której spróbuj dopatrzyć się pewnej dozy serdeczności).
Na podstawie fotek, które w tym wątku załączyłeś zdecydowanie odradzam. W doniczce jest jeszcze dużo miejsca i nie ma tam ani jednej "trąbki dorosłej". Nie ma w takim razie przyrostów kwalifikujacych się do rozdzielenia.
Pozdrawiam...

#15
od kwietnia 2007

2007.04.16 16:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
:) dziekuje

#20
od kwietnia 2007

2007.04.26 21:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
podparlem liscie i roslinka ladnie rosnie kaptury juz sie otwozyly ale nadal strasznie slaba jest lodyga... moze naprawde powinienem zmienic ziemie... caly czas sti na sloncu i zaczela czerwieniec na kapturach...wode ma caly czas...nie wiem co jeszcze moge zrobic...pomocy

#11
od lutego 2007

2007.04.27 14:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
wydaje mi sie ze musisz poczekać.ja moją też podparłem bo tez sie powykrzywiała wystawiłem na słońce i kaptury sie tylko troszke otwozyły i tak stoją dalej wygięte:/ zobaczymy moze sie nastawi spowrotem .

#27
od kwietnia 2007

2007.04.28 10:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ewelina Rusin (evka13)
Czy sarracenia ' flava var flava ' jest łatwa w hodowli i nadaje się dla początkującego hodowcy??

#12
od lutego 2007

2007.04.28 14:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Marka chyba nie ma chwilowo . ale jak nie pomylilem gatunków to możesz mieć problemy z jej zimowaniem bo jest dość wysoka:P ale lepiej poczekać na wypowiedz Marka :)

#2028
od listopada 2005

2007.04.28 14:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Cześć!!! - jestem, jestem ale wpadam na forum tylko na krótko, żeby mi zaległości nie urosły.
Ewelina - Mateusz słusznie zauważył, że S.flava jest stosunkowo duża i tylko z tym mogą być kłopoty, ale w hodowli ma podobne wymagania jak inne.
Poczytaj tutaj...http://www.nepenti.pl/rosliny_szczegoly-29/Kapturnica.html

#4
od kwietnia 2007

2007.04.30 12:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dawid Piskawa (laczu)
Witam. Właśnie kupiłem sobie "Sarracenia flava var. altropurpurea x purpurea ssp. venosa" (nie wiem jaka jest polska nazwa taką znalazłem na nepenti.pl) i nie bardzo wiem co z czym i jak. Trzeba je podlewac jak normalne rosiczki? Kiedy i gdzie pojawią się nasiona? załanczam także zdjęcie (troche kiepskiej jakości bo robione siemensem cx65)czekam na szybkie porady i z góry dziekuję :) xxx

#11
od kwietnia 2007

2007.05.02 15:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dawid P.... (laczu)
Marku a powiedz mi jak sie ukorzenia saracenie? Coś czytałem że trzeba mieć jakiś ukorzeniacz czy coś..

#2064
od listopada 2005

2007.05.03 11:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dawid...żadnych ukorzeniaczy nie trzeba...Nowe rośliny pozyskujemy z rozsadzania tych, które nie mieszczą się w doniczce. Trochę to trudne, bo korzenie są bardzo mocno splątane i zdarza się, że przy oddzielaniu od głównego kłębu urywają się. Wtedy trzeba ukorzeniać, stosując osłony, o których juz wsześniej ci wspominałem. Miałeś watpliwości,że wewnątrz osłony woda się skrapla. To normalne zjawisko, które powstaje w wyniku różnicy temperatur. Od strony słońca jest wyższa temp., o od strony pokoju mniejsza, więc od tej strony następuje skraplanie.
U mnie tak to wygląda:

1. sposób pierwszy - wymagana duża temp. i duża wilgotność

1

2. sposób drugi potrzebna wyższa temp, ale mniejsza wilgotność

2

3. Przy większych rozsadach stosuję butelki 5 litrowe, swobodnie spoczywające na parapecie. Zarówno w drugim i trzecim przykładzie możemy regulować temp. unosząc doświadczalnie butelkę podkładając np.zapałkę lub coś grubszego

3

Po zdjęciu butelki widać dwie pięknie wykształcone nowe trąbki. Te starsze w miarę rozwoju nowych będę sukcesywnie usuwał.

4

W wielu starszych "trąbkach" pozostało resztę pokarmu, który był potrzebny dla dożywiania nowych przyrostów.

5
i

#16
od kwietnia 2007

2007.05.04 16:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dawid P.... (laczu)
Hej :) Mam problem, a mianowicie trąbki mojej kapturnicy zaczynają usychać ;( Co mam zrobić? Czy to normalne? Czy moja kapturnica umiera? POMOCY!
>sory za jakość zdjęcia<

:(

#2072
od listopada 2005

2007.05.04 18:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
To są prawdopodobnie zeszłoroczne trąbki. Żeby przedłużyć ich żywotność konieczne jest zwiększenie wilgotności otoczenia. Najlepiej przez dłuższy czas umieścić je pod osłoną - patrz zdjęcia wyżej. Nie muszą to być butelki - wszystko zależy od twojego pomysłu.
Nic nie jest trwałe. Starsze trąbki obumierają, ale jeżeli jednocześnie obserwujesz przyrosty nowych trąbek, nie ma powodu do niepokoju.
Teraz nie rób żadnej kosmetyki - daj ją pod oslonę. To poprawi kondycję całej rośliny.

#13
od lutego 2007

2007.05.04 22:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Marku mam pytanie gdzie kupiłeś tą kapturnice?? mam nadzieje ze sie nie obrazisz ze skopiowałem twoje zdjęcie :) ale jest bardzo piękna i tez takom bym chciał zakupic:):):)

#2076
od listopada 2005

2007.05.04 23:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dostałem tą kapturnicę od moich przyjaciół przy jakiejś okazji i o ile pamiętam przywieźli ją z jakiejś giełdy warszawskiej.

#14
od lutego 2007

2007.05.07 18:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
Marku mam pytanie . gdzie trzymasz swoje kapturniczki ?? i jaką masz wilgotność powietrza jak masz czym zmierzyć?? bo mojej jakoś powoli sie otwierają płapki i są otwarte tylko z gury a od doły są całkiem wąskie i nie wiem czy mogą juz jesć .:)

(wypowiedź edytowana przez kortez 07.maja.2007)

#2089
od listopada 2005

2007.05.07 21:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
W tym roku moje kapturnice nie wyglądają efektownie, bo albo są jeszcze bardzo młode i małe, albo poprzycinane, albo jak widać na moich ostatnich zdjęciach poprzysychane od wierzchołków. Spowodowane to jest rozsadzeniem przyrostów, które się porozpychały w doniczkach. Teraz, jak ja to często przypominam, wchodzę w okres n a u k i c i e r p l i w o ś c i. Pięknego wyglądu, jak na pierwszych moich zdjęciach na tej stronie, bedę mógł oczekiwać za około 2 lata. Teraz czekam, żeby się dobrze ukorzeniły i zaadoptowały w nowej doniczce i nowej ziemi. W tym okresie nie karmię niczym. Wszystkie są pod przykryciem z kontrolowaną temp. a wewnątrz, jak sądzę, wilgotność jest ok70%. Kiedy już dojrzeją, trzymam w pokoju z innymi roślinami bez stosowania osłon, gdzie wilgotność i temp. są utrzymywane w zadanych parametrach przez specjalne urządzenie klimatyczne, które pokazywałem w wątku "Mandarynka". Będziesz musiał sam znaleźć.
Z karmieniem nigdy się nie spiesz. Teraz najważniejsze jest, aby kielichy wydoroślały, a pokrywki (ja je nazywam: "reflektorki") wyprostowały się. To one wabią owada, a dla ciebie będzie to sygnał, że możesz podać pierwszego owada. Nie zdziw sie przy tym, że czasami ucieknie....

#15
od lutego 2007

2007.05.07 23:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
2 lata to troche duzo :( tak dlugo trzeba czekac :( wszystkie te kture masz na zdjeciach sie takie zrobiły?? te dzbanki nie sa jeszcze całkiem otwarte ale kilka z nich wypuszcza juz taki nektar i jest go dosc duzo to dobrze czy źle? jedna muszka taka malutka juz to wcinała ale nie wiem czy wpadła do srodka bo byla malutka i nie widac jej w kaprurze .

#2090
od listopada 2005

2007.05.08 07:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...ostatnie zdjęcie które pokazałeś, jest z końca lutego. Sądzę, że od tego czasu powstały niewielkie zmiany (tak sądzę). Produkcja nektaru na obrzeżach "pokrywki" rozpoczyna się niemal od samego początku, kiedy zaczyna się ona otwierać, ale nie znaczy to, że że wnętrze "trąbki" już jest doskonale wykształcone. Jeśli muszki same już siadają na "pokrywce", to wcześniej, czy później będzie jakaś upolowana.

Ja doskonale znam ten odruch, zwłaszcza u początkującego, że z dobroci serca napchałby muszek tyle ile by się zmieściło i mieć tą satysfakcję że spełniło sie dobry uczynek. A ja jeszcze raz przypominam - mięsożerne rośliny są długowieczne i wnikliwa obserwacja i duża cierpliwość, żeby nie przedobrzyć, są najlepszą nauką.

Mateusz - daj najnowszą fotkę do porównań

#16
od lutego 2007

2007.05.13 21:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
marku narazie nie moge umiescic zdjecia . ale powiedz mi ile powinna otwierac sie całkowicie płapka kapturnicy?? bo moja otwiera sie do pewnego momentu a od spodu jest dalej chudziutka . w tym tygodniu postaram sie umiescic foto

#2131
od listopada 2005

2007.05.14 10:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Rola pokrywki u kapturnic jest rodzajem wabika, na którym chętnie siadają owady i na tym jej rola się kończy. Nektar pojawia się na zgrubieniu okalajacym szczyt trąbki. Nieostrożny owad, który zechce wejść do środka, poprostu tam wpada nie mając wyjścia. Są co prawda niektóre pająki, które potrafią wewnątrz utkać pajeczynę i odbierać pokarm kapturnicy. Kąt nachylenia "pokrywki" jest zupełnie obojętny i jest to element bierny. Pokrywka nie zatrzaskuje się po upolowaniu owada. Chyba o to ci chodziło???...

#17
od lutego 2007

2007.05.14 15:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
nie marku nie o to . moja kapturnica normalnie sie otwiera wypuszcza ten nektar wabiacy ale trabka z góry jest fajna gruba a puzniej sie mocno zwęrza i jest bardzo chyba tak jagby nie otwarta z dołu. postaram sie na wieczur fotki dac

#2137
od listopada 2005

2007.05.14 18:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Rozumiem...
U tej twojej kapturnicy, to jest taki jej typ urody. Fotka oczywiście nie zaszkodzi...

#22
od kwietnia 2007

2007.05.15 21:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michal (bielik)
mam ten sam problem!!.... moja kapturnica rosnie bardzo ladnie ale jest strasznie niestabilna i ma bardzo waskie liscie... w konsekwencji liscie sie zaginaja pod wlasnym ciezarem... myslisz ze tak powinno byc??

#18
od lutego 2007

2007.05.17 20:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Czajka (kortez)
witaj marku .



marku na drugim zdjeciu jest zblizenie dolnej czesci liscia i mi sie zdaje jakas dzinwa bo tagle sie zweza i jest dalej cieniutka myslalem ze ma byc otwarta do samego korzenia ale jak sie myle to mnie popraw :) pozdrawiam

#2147
od listopada 2005

2007.05.18 08:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Te zwężania są naturalne. U jednych większe, u drugich mniejsze. Tak będzie cały czas podczas ich wzrostu. Im będą starsze, tym bardziej wytrzymała będzie ta część, nad którą budować się będzie "trąbka". Właśnie to zwężenie powoduje, że owad wpadając do środka zakleszcza się. Jak będzie mniejszy, zakleszczy się niżej, większy wyżej. Jak widzisz, natura świetnie wymyśliła ten sposób.
Spojrzyj na moją młodą saracenię (w tym roku pozyskałem ją z rozsady) - U dołu ma takie same zwężenia. W miarę wzrostu będzie się zwiększać pojemność "trąbki", ale to dolne zwężenie niewiele się zmieni. Usztywni się tylko.

saracenia

#568
od sierpnia 2006

2007.05.18 18:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Proponuje umieścić w dziale Giełda roślin, "c"hodowco :)

#2153
od listopada 2005

2007.05.19 15:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mateusz...czy chcesz dowodzić, że większość dyskutantów cierpi na dysortografię???
Przejrzyj posty we wszystkich wątkach od A do Z. Może zmienisz sposób myślenia?...
Ja rozumiem, że na forum mamy dużo młodzieży (stąd trudności w poprawnej pisowni), ale protest Bartka daje dużo do myślenia...
To FORUM nie może być traktowane jako szlachetniejsza forma Gadu-Gadu.
i

#989
od stycznia 2007

2007.05.19 16:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
I z czasem wszyscy staniemy się dysortografikami, patrząc ustawicznie na błędy!!!!!
Wypowiedzi nie są nadmiernie długie, więc nawet gdyby sprawdzić pisownię w słowniku (dostępnym przecież on line), nie zajmnie to wiele czasu autorowi danej wypowiedzi. W przeciwieństwie do czasu moderatora, który ma ''kupę roboty'' (jeśli mogę użyć takiego kolokwialnego wyrażenia) z poprawianiem mnóstwa wypowiedzi.

Polskie literki też są ważne!

(wypowiedź edytowana przez topazzz 19.maja.2007)

#2154
od listopada 2005

2007.05.19 19:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kapturnic z nasion nigdy nie pozyskiwałem. Kwiaty zaraz po rozchyleniu kielicha odcinam. Rozmnażanie stosuję wyłącznie poprzez rozdzielanie przyrostów.
A wracając do tematu: odnoszę wrażenie, że twój post tak bardzo dysortograficzny jest wyjątkowo prowokujący, zważywszy na to, co wyżej zostało napisane. Tłumaczysz się brakiem czasu???...nieco to infantylnie zabrzmiało... Nic nie poradzę, ale tak to odebrałem...

#9
od maja 2007

2007.05.30 19:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

BaRtEk (chodowca)
Mam pewno pytanie kupiłem sobie Saracenie i ją nakarmiłem muchą. Na początku mucha siedziała cicho lecz po 3 lub 4 godzinach zaczęła bzyczeć czy to jest normalne że tak się dzieje????

#2211
od listopada 2005

2007.05.30 19:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Bartek...nie ma muchy, która nie chciałaby się wyswobodzić z pułapki, jakakolwiek by nie była. Właśnie to "bzyczenie" pobudza kapturnicę do produkowania wewnątrz "trąbki" substancji pozwalającej na spożytkowanie swojej ofiary. I to jest normalne, że tak sie dzieje.
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M « Archiwum 2006/2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji