Witam. Jakiś czas temu kupiłem w markecie to cudo. Było przelane przez tamtejszego "specjalistę" z działu ogrodnictwa, gdy niosłem doniczkę do kasy, woda dosłownie z niej kapała. Wyczytałem, że to dziwo nienawidzi przelania wodą, a zatem pierwsze co zrobiłem, to wyciągnąłem go z tego bagna i przesadziłem do nowej ziemi (fakt nie dedykowanej kaktusom tylko takiej uniwersalnej). No i roślinka zaczęła rosnąć, tzn wypuszcza nowe listki na jej czubku. I tu jest problem. WSZYSTKIE nowe listki są wpierw ładne zielone, ale po jakimś czasie zaczynają czarnieć i odpadają. Ale tylko te nowo wyrosłe, stare ładnie sterczą do słońca i są cały czas zielone. Na innym forum napisali mi, że przelana. A jak Wy myślicie?