Namoczyłam na noc jaśka i teraz gotuję. Potem podduszę na sporej ilości cebuli pieczarki, doprawię, aby było pikantne. Ciemniejsza zasmażka i gotowe danie. Reszta to już fantazja i smaczki kucharza :). Robiłam to dawno temu. Smaczne - nie powiem.
Wczoraj robiłam gulasz z karczku, do którego wrzuciłam całe pudełeczko po margarynie zamrożonych, uduszonych wcześniej kurek. Mąż to jadł z kaszą gryczaną na sypko, a ja z ryżem na sypko. Też było dobre.
Jolu... ale zglodniałam.... lecę do kuchni!
Ja swoje kurki z ostatniego roku wszystkie włożyłam do octu niestety. Więc nie ściągnę Twojego drugiego przepisu, ale pierwszy spróbuję: o)
Ciekawy przepis na kotleciki z miesem i grzybami
piers z kurczaka, lub indyka pokroic w paseczki ok. 1cm na 3 cm
dodac podsmazona na zloto cebulke
jedna lyzke smietany
1 jajo
3 lyzki maki kartoflanej
starte na tartce surowe pieczarki, lub podgotowane i pokrojone inne grzybki
sol, pieprz, papryka do smaku
Wszystko wymieszac i odstawic do lodowki na minimum 3 godz.
Klasc na rozgrzany olej, niewielkie kotleciki i smazyc na zloty kolor, uwazac przy przewracaniu.
Ja dodaje jeszcze sok z polowy cytryny i wydaje mi sie, ze tak smakuje lepiej.
Polecam, naprawde pyszne.
Podawaj nam, Ewa, takie fajne przepisy grzybowe tu, w Kuchni. Tylko, proszę - twórz osobny wątek np.:"Kotleciki z grzybami" dla każdej potrawy. Wtedy będzie łatwiej znaleźć. :). Te kotleciki zrobię lada dzień, choćby w piątek i powiem, jakie było pyszne.
Jolu jak je zrobisz to wirtualnie przyślesz Elmie...
Hihihi!: o)
Ja przygotuję kompocik...
OPs... sorki Wam i Tobie Jolu dzieki za przypomnienie... ale tak za ciosem poszlam, jak o fasolce z pieczarkami poczytalam;)
Ciesze sie, ze smakowaly. Zapomnialam powiedziec, ze tez czasem dodaje swiezej natki, jak ja mam :)))