Wracam dzisiaj do domu i zastaję dużo świeżych grzybów a przecież jest środek zimy.
Napewno są jadalne , sprawdzone.:-)
Określenie przynależności gatunkowej pozostawiam większym niż ja specjalistom na forum.
Jeżeli będą potrzebne jakieś zbliżenia to da się zrobić.

Ktoś Ci sprawił taki prezent?

Ten na dole to na pewno Chocoladus migdalus, ale lepiej zrób jeszcze próbę smakową.

Znakomite! Marek, przenieś do naszych rozmówek, jeżeli nikt nie ma nic przeciwko temu!
Naturalnie, że rozpoznaję.
Ten największy to Boletus magnesus var.kakaos Ślus.
Te nakrapiane na biało to Xerocomus bacalius Ślus.
Te małe gołe z dziurkami albo bez to Suillus perforatus var.sortus Ślus.
Wszystkie jadalne z czterema widelcami.

Znowu bym co zjadła...

Pimpek, ten ostatni to jest raczej Chococomus prunucarpophilus, czyli podczekoladek migdałolubny :))

Te grzyby to prezent od córki.
Sama nazbierała. Studiuje biologię to zna się na tym i wie gdzie zbierać nawet zimą.
Zawsze lubiła zbierać grzyby.

Krzychu, to poproś córkę - skoro wie gdzie zbierać takie rarytasy - niech i nas podszkoli. Chętnie wybiorę się na taki połów!!! Tusza mi raczej nie grozi...
:o)
Jeśli chodzi o ostatniego grzybka to nie wiem dlaczego, ale ja bym nie była taka pewna, że to
Chocoladus migdalus ani tym bardziej Chococomus prunucarpophilus. Nie wiem skąd to wiecie, przecież nie widać spodu grzybka....
Ja bym byla za Morchella choco
:o)

Helvella choco ?

Nie Helvella choco Jolu lecz Morchella choco.....
/;o)

Ten na drugom zdjęciu to zapewne Boletus Chocolatus. Ma dziwnie rozdwojony trzon, ale to się zdarza. Szczególna cecha tego gatunku. Inne to słodki ciasteczkowo-czekoladowy smak i zapach oraz krucha konsystencja. I jeszcze jedno: wyrasta zawsze na migdałach.