HODUJCIE CZERNIDŁAKI KOŁPAKOWATE !!! Dwa lata temu zapomniało mi się o paru czernidłakach, gdy wyjąłem je z lodówki miałem w woreczku przecudnej jakości czernidło do butów.
Jednak rozrzuciłem to "czernidło" w na łączce w opuszczonym ogrodzie.
Rok temu było 3-4 sztuki. Zostawiłem w spokoju :-)
Wczoraj
przeżyłem szok.
Ponad setka pięnych młodziutkich owocników :-)))
Tak wyglądają po wstępnym przygotowaniu do marynowania
Nigdy ich nie marynowałem, więc postąpiłem w trojaki sposób:
- część leciutko obgotowana,
- część tylko sparzona,
- część na surowo
Acha, kilkanaście lekko "podczerniałych" po lekkim obgotowaniu też zamarynowałem, w ramach doświadczeń kulinarno-zdrowotnych.
Już po obgotowaniu, te podczerniałe były całkiem niezłe w smaku :-)
Tak wyglądają po wstępnym przygotowaniu do marynowania