Mam stanowisko z młodymi owocnikami ,pachną ogórkami,jedną już zerwałam i usmażyłam sobie 4 małe frytki(eksperyment ,na dolegliwości gastryczne),ponieważ ostatnia moja próba z mleczajem biel/chrząską skończyła się dość niemiło:)Czy ktoś to jada?Proszę o pomoc,jak można ten śliczny grzybek wykorzystać?
#4994
od kwietnia 2004
Tu są przepisy.
Zupkę proszę sobie zrobić. Taką kartoflankę z drobno pokrojoną żagwią. Jeśli żagiew łykowata - nie jeść jej w tej zupie. Jeśli miękka - smacznego.
Żagiew daje kartoflance niezrównany smak i aromat.
#449
od września 2008
no to mam za soba żagiew łuskowata
próba smażenia na masle z wegeta wypadła dobrze
faktycznie jak jest łykowaty nie ma sie ochoty jesc
ale młody miekki ok
następnym razem spróbuje sobie go urozmaicić
chyba będzie dobty do chińszczyzny
#246
od marca 2008
Ja swoje młodzieńkie żagwie najpierw lekko obgotowałam, potem przyprawione wegetą podsmażyłam na oliwce i zjadłam jako sosik do ziemniaczków! "NIEBO W GĘBIE" i do tego zapachniało i smakowało trochę jak prawuski :-P
#454
od września 2008
tak zapach jest ok
dzis mamna patelni nuchomora czrewonawego
smazony na masle Ghee
z kurkuma dla koloru
ekstra
o pare kurek
#463
od września 2008
masło ghee
polecam do smażenia grzybów !!!
DZIS MAM NOWY SŁOIK MASŁA
grzyby wychoda ekstra
Ghee
sklarowane masełko