#2233
od października 2005
Nie jestem specem, ale kiedyś taki problem miałem - znalazłem cały konar oblepiony uchem. Od razu zadzwoniłem do naszej Jolki. Ta jednak mi powiedziała, że to nie jest grzyb aromatyczny a jedynie dodatek może stanowić do zupek chińskich jako dodatek atrakcyjny raczej wizualnie. Podobno ma wartości lecznicze - ale bez smaków, to ja te wartości olewam. Ucha zostawiłem na konarze.
#237
od sierpnia 2008
Ja ucha bzowe pokroiłem w paski i dodałem do kurczaka z ryżem. Tak jak powiedział Ryszard, są one bez smaku. Ale ich konsystencja to rewelacja. Polecam tylko jako dodatki do dań typu "orientalne" :)
#4810
od kwietnia 2004
Smażyłam to kiedyś na skwarkach pod szklaną pokrywą. Fajnie pękają z hukiem. Smak? Żaden. Konsystencja rewelacyjna i zabawa przednia.
Panierowałam i smażyłam. Smak? Panierki i ta chrząstkowata konsystencja.
Dodawałam pokrojone w paski do chińszczyzny, gdy ją sobie w domu często kiedyś robiłam.