#215
od września 2004
hej, ostatnio kilka razy natknąłem się na owe leśne pieczareczki. Muszę przyznać, że są pyszne, nawet lepsze niż te polne czy uprawne. Smażyłem ostatnio tylko na maśle, mniam delicje. Kapelusze dość spore, płaskie jak rozwinięta czubajka:D
Chwali się im to, iż rosną przeważnie po kilka kilkanaście w niewielkiej odległości:)